prawdy nie zakrzyczą? ..a czemu to mieli by zakrzykiwać??? 4 zwolniono .znaczy byli nie potrzebni..

Twoja wiedza kończy się na instrukcjach z Nowogrodzkiej. Szkoły były i są prowadzone przez władze samorządowe i to one decydują czy stać je na 5 czy na 3 szkoły podstawowe. Odnośnie wyborów dzieci to może parę słów napiszesz o tym że dyrektorzy na polecenie księży kazali rodzicom pisać podania o wykreślenie ich dzieci z nauki religii tych którzy nie chcieli chodzić na religię!

gratuluję piotruś. Okazałes się typową płatna koorwą jakich tu pełno i zarazem gorliwym wyznawca Platfo cweluszków. No ale to typowe na tym portalu. Gośc ci podaje oczywiste i suche fakty, które można znalezc w chwile w internecie a ty od razu "płatny". Wiesz wyglądasz mi własnie na taką typową koorwe płatną , która tylko potrafi krzyczeć wzorem starej metody złodzieja "łapac złodzieja". To powiedz piotruś pedrylu ile tam łykacie z całą resztą od tego serwowanego przez was non stop propagandowego bełkotu?

Typowy pisowski dupowłazie ja ci piszę że za szkoły zgodnie z ustawą odpowiadają samorządu a ty trollu piszesz że mówię nieprawdę? Nic nie napiszesz że strach-dup90 nie wie co pisze?

Pan szydło to wziął 20 baniek dotacji na szkołę, nie składa sprawozdań finansowych, szkoła nawet nie jest wpisana do KRS. Można się bawić?

Night ty sam sobie odpowiadasz? Dobre. BTW Trzeba być idiotą bez rozumu aby, bedac lewackim trolem, za avatara wziąć zdjęcie nazisty SSmana. Lewacy to thebille i tyle.

I bardzo dobrze, wtedy urodzą się dzieci i za 6 lat nauczyciele znowu będą potrzebni, w tej chwili nie ma kogo uczyć w szkołach.

dzieci urodzą się, bo rodzice polecą na 500plnów? to może lepiej, żeby w takiej patologii się nie rodziły... stawiasz konia przed wóz: mam dobrze płatną pracę, więc się decyduję na dziecko, a nie: zrobię sobie dzieciaka, żeby mieć z czego żyć.

Bo z tego dobrobytu wszyscy uciekają na znienawidzony zachód.

gruzawik co ty bredzisz? Dobrze płatną pracę... kobieta jak już ma dobrą prace, bo z tym w mniejszych miejscowościach jest problem to ma ją do czasu urodzenia dziecka... Potem trzeba zacząć opiekę i z pracy trzeba zrezygnować a 500+ ma do tego zachęcić. Chyba, żyjesz w swoim dużym mieście i niezbyt rozumiesz problemy całej polski związane z brakiem przedszkoli, żłobków a jeśli już są to oddalone o 5-10 km od miejsca zamieszkania.

i tam powinny pójść pieniądze, na żłobki np, a nie na socjal dla nieróbstwa. pieniądze dla pracujących, nie dla leni. ulga podatkowa, następny pomysł... pytanie brzmi: kogo chcesz zachęcić do dzietności: pracujących, czy tych co im napoje chłodzące donoszą?

Osobiście wolę dać 500+ niż budować żłobki ze względu na lepsze wychowanie dziecka przez rodziców i skończ pieprzyć o tej patologii, bo to żałosny argument. Nawet jeśli się trafi patologiczna rodzina to uwierz, że dzieci z takich rodzin potrafią żyć jako dorośli na takim samym poziomie jak inne dzieci a nawet dużo lepiej im idzie w życiu niż rozpieszczonym gówniakom.

mamunia może się pindrzyć i brać kase bez pracy, co uczy podobnej postawy potomstwo. widziałem to w UG, w dziale socjalnym właśnie. statystyki pokazują dziedziczność postaw, wyjątki pozostają wyjątkami, oczywiście każdy ma swoją drogę, ale nie każdemu się chce. jeszcze raz: branie pieniędzy bez pracy demoralizuje.

Ohoh trolownia się obudziła ze snu wiosennego. Wino za krótko działa czy szef się zdenerwował na wasze przygłupie wstawki POwskie troliska?

Musisz zrozumieć, że to nie jest branie pieniędzy za darmo, jak masz dzieci to wiesz, że każde wymaga ubrania, oprania i nakarmienia. W małych miejscowościach, gdzie ciężko o pracę i strata jej może się wiązać z kilku miesięcznym bezrobociem 500+ daje gwarancję otrzymania jakiejś gotówki na przeżycie, bez tej gwarancji nikt nie podejmie się robienia więcej niż 1 dziecka. Stąd mamy ogromny niż demograficzny.

problem więc w bezrobociu i niskich płacach, socjal tylko natworzy patoli, widzę to w UK. wiesz czemu mnie tu tak hołubią? bo jakbym siadł na ddpie, to bym brał niewiele mniej. ja akurat wiem, ile kosztują dzieci, ale to nie znaczy, że ma mi ktoś za nie płacić, bo skoro tak, to ma do nich prawo, nieprawdaż? mam na nie zarobić.

Tak jest problem w bezrobociu i niskich płacach, ale to dotyczy dużej części kraju poza granicami miast. Coraz mniejsza dzietność tylko to pogarsza. Młodzi za granicą, starzy na rentach a osób do pociągnięcia gospodarki nie ma i nie będzie jeśli na czas nie przyjdzie odpowiednie wsparcie.

"ja akurat wiem, ile kosztują dzieci, ale to nie znaczy, że ma mi ktoś za nie płacić, bo skoro tak, to ma do nich prawo, nieprawdaż? mam na nie zarobić." Tak, każde państw ma prawo do twoich dzieci i traktuje je jako zwykła statystyka, mają pracować i płacić podatki. Tak, możesz sobie na nie zarabiać o ile jesteś w stanie zarobić, w Polsce nie zawsze jest to możliwe i strach przed bezrobociem, brakiem środków do życia ogranicza dzietność, każdy ma jedno dziecko żeby założyć "rodzinę". Nikt nie planuje kolejnych, 500+ ma szansę to zmienić i powiem szczerze, że zmienia.

Ostatnio bardzo często widzę panie z brzuszkami lub wózkami. Program na prawdę pomaga ludziom powiększać rodziny, przyjedź do Polski i się rozejrzyj.

tylko ze wsparcie to inwestycje w gospodarkę, a nie socjal. inwestycje...leżą. socjal dobije.

bo zwracasz uwagę. statystyki chciałbym zobaczyć, łącznie z grupą zawodową, co jeśli zawód-bezrobotny przoduje?

No jeśli matka zrezygnowała z pracy na rzecz macierzyństwa to statystyki mogą być brzydkie, ale to nie znaczy, ze za 5-6 lat nie wróci do pracy.

nie wróci, bo machnie następne. i następne. i masz dzietność, tyle że bez etosu pracy. oglądam to w UK. już się połapali, i na 3cie i następne przestają płacić.

Wrócą, może w UK zarabia się więcej i z pracy jednej osoby można wyżyć. W Polsce 500+ to nadal nie jest ogromny pieniądz i jak odchowa się dzieci trzeba podjąć jak tylko można pracę. Załóżmy, że młody ojciec 2 dzieci zarobi na start 1500 zł + 1000 zł z programu to masz 2500 na rękę... czyli tak 500 funtów na miesiąc, uważasz to za majątek?

uważam, że to żal dziurę ściska, a nie uważam,że 500 to zmienia jakoś. zmieni na gorsze: podobnie było za Gierka-szlag w inwestycje, konsumpcja na kredyt, zapłąciło za to moje pokolenie dorastając w kryzysie, i dzisiejsze pokolenie 500 żeby tak też nie musiało.

A zapomniałem to ty bodan/gajcy sługa pisiorów.

oczywiście działa tylko w przypadku rządu pisu w każdym innym można srać do woli. Taka jest logika szmaciarzy

O koorwa zwana egonkiem68. Dzisiaj widze pracowicie sie przelogowujesz. Wracaj na erwinka1985 ;)

Masz jakiś problem do mnie, pisowski śmieciu.

pewnie, najlepiej jak są 40 osobowe klasy i księża zamiast biologów czy geografów...

Gdzie masz 40 osobowe klasy? Kiedy ostatni raz widziałeś szkolną klasę? Ciężko czasami o 20 uczniów w mniejszych miejscowościach.

kiedy jeszcze mój uczył się w Polsce to było 32 szt w 1szej klasie. kiedy ja chodziłem do liceum było nas 38 szt.

A moja dużo młodsza siostra chodzi do klasy w której nie ma nawet 20 osób, więc się trochę pozmieniało.

na świ to zawsze tak było, że dzieciaków trudno nazbierać, nic się nie zmieniło. smyk jeszcze jesteś, i nie wiesz, a propos wyższego wpisu, że miejsce pracy kobiety na macierzyńskim jest chronione prawem...

Nie jestem smyk, ja już dawno szkołę skończyłem i za moich czasów powstawały dodatkowe klasy bo było po ponad 30 osób a jeszcze pracowały mniejsze placówki na wsiach, dziś te placówki już stoją pustkami a zbiorcza szkoła w większej miejscowości także mają problem z uczniami.

a dzieci swoje masz, smyku? bo coś nie wspominasz, tylko dużo młodszym rodzeństwem operujesz. szkoły po świach puste, bo młodzi dawno w miastach, za chlebem... nauczeni, że do roboty trzeba, a nie rękę wyciągać.

Nie mam, kobita pracuje, magistra robi, nie ma czasu na dzieci. Mi też szczerze wisi tacierzyństwo, nie mam zamiaru obniżać stopy życiowej, gdyby może państwo dało 1000+ i 18 letnią umowę to może bym się zdecydował na wyprodukowanie państwu niewolnika. Ja pracuje i na swoje życie mam, na dzieci już nie! Tak samo myśli spore grono Polaków, jedno dziecko po 30 i koniec.

modek, co takiego napisałem? spróbuję metodą eliminacji, po zdaniu: samozaorałeś się: Ty nie polecisz, inni nie polecą, a patola poleci.

pewnie,że po 30, szkoda życia, ale rób 2 szt, bo genów nie przekażesz. to drugie

Ja nie polecę, ale są ludzie, którzy polecą, bo chcą mieć dużą rodzinę, ale do tej pory nie było ich stać na to. Dla mnie 500 to za mało, ale inni mają nieco niższe wymagania. Piszesz, że mieszkasz w UK to może nie zauważasz ile młodych mam pojawiło się na polskich ulicach. Stąd też rosnące poparcie dla PiS:)

no i 3cie: myślisz jak smyk: niech mi kto da gwarancję, to nie moja odpowiedzialnośc za siebie i rodzinę. w życiu tak nie ma. trza samemu knuć i robić na siebie:) inaczej to patola.

Tak, w Polsce każdy jest odpowiedzialny za swoją rodzinę, stąd tak mała dzietność. Nikt nie będzie za 2000 brutto i niepewnej pracy płodził 2 lub 3 dzieci. Niestety dla Polski wiąże się to z ogromnym kryzysem demograficznym i stąd powstało 500+

a powinno coś bardziej sensownego: ulga podatkowa, wzrost minimalnej, inwestycje w gospodarkę, zeby praca była...

jak co roku latem taki wysyp:) pis kupił poparcie nierobów. jak się chce dużej rodziny to trzeba na nią zarobić i tyle.

Kiedy ty zrozumiesz, że ludzie nie potrzebują dużych rodzin tylko państwo ich potrzebuje aby system zdrowotny, ubezpieczeniowy i obronny był w stanie funkcjonować, stąd pomoc państwa, bez potencjału ludzkiego żadne inwestycje nie mają sensu.

powiedz to Litwinom, Czechom, czy innym małym narodom, które żyją lepiej niż Polacy. nie liczebność się liczy, tylko gospodarka, a ta zdechnie bez inwestycji które zniknęły na rzecz konsumpcji.

Litwinom? Wcale im lepiej się nie żyje, najwyżej na podobnym poziomie. A Czechy rozliczyły komunistów i lepiej zadbały o swój majątek po 89, u nas rozkradziono i nie rozliczono władzy komunistycznej, ale to już temat na inną dyskusję.

jest mnóstwo małych narodów które nawet komuny nie miały, i zyją dobrze, dobrobyt nie jest pochodną rozliczania kogokolwiek, tylko pragmatyzmu i trzeźwegoosądu obywateli. oczywiście, Tobie winien ktos inny znowu...