Poprzednicy nie opodatkowali banków, zrobiła to za to obecna władza. Za PO nie było podatku na e-papierosy i nowatorskie wyroby tytoniowe, od nowego roku za 1 ml liquidu będzie trzeba płacić dwa razy tyle co obecnie, bo wejdzie na to akcyza. Obecna władza zlikwidowała zwolnienie z VAT-u za tzw. usługi pomocnicze dla ubezpieczycieli, co niejako jest ich opodatkowanie i przekłada się na wzrost składek ubezpieczeniowych. Na opodatkowanie słońca przyjdzie pewnie czas. Niech się zrobią bardzie popularne ogniwa fotowoltaiczne i kolektorowy słoneczne, to bankowo jakiś podatek dowalą.

Co do liquidów to po pierwsze jest to dość logiczne - skoro to "przetwór" tytoniowy (chodzi mi o bazę nikotynową) to czemu ma obowiązywać tylko "tradycyjne" wyroby? Druga sprawa, że pomysł nie jest PiSu, ale projektem UE, a jak wiemy PiS raczej nie ma ogólnego posłuchu w UE, więc pewnie nie od nich wyszedł taki pomysł.

Znowu zwalanie na tą złą UE, bo tak najprościej. W UE nie ma żadnej dyrektywy w tym temacie. W 2017r miał być dopiero przedstawiony projekt, jednak do tej pory nic w tej sprawie nie drgnęło. Na chwilę obecną regulacje na własną rękę wprowadziła tylko Łotwa, Portugalia, Rumunia i Włochy. We Francji i UK wprowadzono dodatkowy podatek od wyrobów z podgrzewanym tytoniem. Ogólnie mi to wsi czy jest akcyza na ten syf, czy jej nie ma. Bo ja nie palę w ogóle, ale co niektórzy pewnie się wkurzą. Ponoć wkurzonych będzie 1,5 mln ludzi, bo szacuje się, że tyle ludzi po to sięga.