bugs był bezdzietny... za to królik marian z pod "rzeszowa" jest dumny że jego pan za jego kicanie przytulił honorarium. W prawdzie nie wie jaki to ma związek z polityką, ale drogie słomiane inwestycje trwają. Jak ktoś się rozmnaża jak królik, oznacza też że ma iq królicze. A to już nie za specjalnie dobrze. Ale też cieszę się że jeden odważny się znalazł, żeby przyznać że już nawet nie za baranów nas mają, ale za przerośnięte gryzonie. Swoją drogą sami to pokazaliśmy odmóżdżając się za 500 zł na marchewki