Gdyby sam stal za ladą, mandatu by nie dostał.

Zafajdany SZMALCOWNIK

Sklep może być czynny jeśli właściciel stanie za kasą wsystkie restauracje i kluby z gastro mogą być otwarte w niedziele

Ot typowa polska mentalność, jeden sobie sklep otworzy mimo zakazu i niewolników zmusi do pracy, drugi oponami pali i truje wszystkich w okolicy. DPF sobie wytną z przechodzonego diesla z komisowym przebiegiem 120 000km. A to papier w toalecie zorganizuje, ławeczkę z parku, siatkę z autostrady.To żonę troszkę obije i dzieciaki bo wredne, a łapóweczka tu czy tam nikomu nie zaszkodzi, i nie będzie żaden komuch donosił na zaradnych obywateli, którzy w pocie czoła przez całe życie walczą z systemem dla dobra ogółu... a potem płacz że żyjemy w kraju w jakim żyjemy.

Zauważyłem, że obecnie nie tylko władza sposobem działania sięga do tradycji komuny, ale i społeczeństwo zachowuje się jak to sprzed kilkudziesięciu lat. Donosy, podsrywanie. Historia zatacza koło.

Tak jest w tej Polsce jeden drugiego pod*pierdoli zeby ten nie mial za duzo kasy jak hipermarkety pozamykane zawisc kipi

Pewnie to nawet nie jeden PISdzielec kapował tylko ze 100.

a może to sam pracownik zadzwonił, bo mu wielki szef prezes zapłaci 50zł za stanie w niedziele, a jak nie pasuje to spadać. czemu sam za ladą cwaniak nie staną.

To tylko sygnalista :-) Teraz dostanie order ulepiony z gówna od naszych oszołomów.