czyli tu będziemy brać dosłownie, a w miejscu o wrzucaniu w ogień już nie. skąd wiesz, gdzie dosłownie, a gdzie tylko przenośnia?

Ty głąbie mylisz nawet podstawowe pojęcia. Może podobnemu sobie pisolewactwu zaimponujesz, ale myślących sprowokujesz swoimi wypocinami co najwyzej do uśmieszku politowania...

Dzieki za potwierdzenie mojego komentarza, katogłąbie pisolewacki :))

Uwielbiam patrzeć jak sie zaorujesz. :))) Może jeszcze cos rownie błyskotliwego napiszesz? Dawaj! :)

Myślący piyoter. Klękajcie narody. Cud mniemany:P

ktoś ci powininien porządnie ryja obić. Mam nadzieję, że dostąpisz tej łaski szybko

O, kolejny następ rowerowy sie burzy... Ssij wąsikowi. Bo kartofla już nie warto

Wyborco pisu, obsługa wyszukiwarki internetowej przerasta twoje możliwości?

Czyli nie potrafisz. Zawołaj matke, niech ci pomoze i przy okazji pieluche zmieni, bo jak widać, mocno popusciłes uszkodzonymi od wiecznych spin zwieraczami...

Idioto, a ty wrzuciłeś link gdy om niego prosiłem?

O proszę katololo ma wizje. Nawdychałes sie kadzidła, czy jak zwykle wychlałeś proboszczuniowi winko?

Adasia M? Nie znam. Poza tym stosunki homoseksualne mnie zupełnie nie interesują, wiec projektuj na kogos innego swoje preferencje. Typowe katololo - nic tylko by o odbytach pisał.

Z drugiej strony - skad masz czerpać prawidlowe wzorce, jak większość księży to pedofile? Jak w tym pseudoprawactwie polskim az roi sie od pedziów? Ktos ci musial zrobic krzywde wmawiajac ze do dupy to dobrze... Od razu po tobie widać, że zły dotyk boli.

piyoter, dlaczego tak PiSu nienawidzisz? Wiesz co, myślę, że jesteś bardzo przykrym człowiekiem. Twoje życie to internet i ogłaszanie w nim, że nie lubisz PiSu, fajnie tylko dlaczego? Ja nie twierdzę, że PiS jest dobry, ale PO to była tragedia dla naszego kraju. Tyle afer jak za PO nie było za żadnych rządów. pyioter odsłoń zasłony, otwórz okno, wywietrz chałupę, wyjdź na dwór i przestań być takim kwasem.

No coś ty, razor... Za dlugo sie znamy, zebys ni oczy mydlił takim lamentowaniem...

tyle afer, prokuratura w rękach pisu, a nawet aktu oskarżenia ni słychu, ni dychu...