W 1955 roku mieli zmywarki i suszarki? Chyba odkurzaczy nawet nie było.

W 1955 roku wystarczało aby facet pracował a żona siedziała w domu i było z czego utrzymać rodzinę. A dziś oboje pracują i nie mają z czego utrzymać rodziny. Potrzebują jakiś 500 plusów i innych socjalizmów. Ale to jest zabieranie się do rzeczy od d.py strony. Stopień wyzysku przez pracodawców poszedł nie tak. Bo niby jak to możliwe ze z technologią o 50 lat nowocześniejszą facet dziś mąż nie zarobi na utrzymanie żony niepracującej i dzieci? Gdy potrafił 60 lat temu? To pwwnie przez ten socjal i bandę 500 tyś urzędasów. Którzy zabrali z twojej pensji 1500 a dają 500zł.

Czemu coś poszło nie tak? Moja żona jest moim partnerem, nie służącą. Razem ogarniamy dom, razem dbamy o to by było miło i razem dzielimy obowiązki, ja wiem, że nie znosi zmywania, więc to robię, ona zaś nie ma problemu, by mi koszulę wyprasować... Tak już od 16-u lat. Dbajcie o swoje panie drodzy panowie, i schowajcie "męską" dumę w kieszeni kiedy wchodzicie do domu, bo większość kobiet chce być szanowana i kochana, a nie goniona do garów i traktowana jak służąca (oczywiście nie każda tak ma, bo jak wszędzie są wyjątki, lecz w tym wypadku mogę powiedzieć, że są to wyjątki marginaln