Nie uważasz ze trochę szkoda zabytku? Nie myl ludzkich kanalii z budynkiem...

Nie wiadomo przecież jeszcze, kto. Ale spoko, spekulować można tylko przeciwko białym, a najlepiej Polakom. Jak rozważasz że może muslimy, albo inni czarni, to rasizm. A faktem jest, że muzułmanie cieszą się z pożaru, a żeby cieszyli się biali Francuzi albo tym bardziej Polacy, to jakoś nie bardzo.

Nie wiadomo przecież jeszcze, kto. Ale niżej już spekulowałeś "Ciekawe ilu muslimów pracowało przy tym remoncie." wiec też mijasz się z prawdą, jakoby to można spekulować tylko o białych, a najlepiej Polakach. Po za tym muslimów na pewno tam nie pracowały, w końcu oni siedzą tylko na socjalu i okradają białych. No, przynajmniej według teorii najbielszych z białych.

Wg najbielszych z białych może tak, ja uważam że stereotypy nie biorą się znikąd, ale zawsze jest mniej lub więcej wyjątków. Muzułmanie palą chrześcijańskie kościoły, a nawet chrześcijan, więc takie wątpliwości są akurat zasadne. A Muttley od razu podsumował że dla "prawicowych już wszystko jasne, a może się okazać że to Polacy" czyli przypuszczać nie wolno, bo miejmy nadzieję że Polacy winni. Mimo że to jakoś nie Polacy mocno dopuszczają się zamachów na tle religijnym... Ale jeśli ktoś podpalił kościoł, to na pewno oni. Logiczne.

Ale manipulujesz,nigdzie nie napisalem ze to jest sprawka Polaków tylko zapytalem czy jak sie okaże ze przy remoncie byli rodacy to tez bedziesz pisal o celowym działaniu

A czytajac wpisy prawicowej części internetu nadal twierdze ze oni juz znaleźli winnych

"Co będzie, GDY się okaże (że to Polacy)", napisałeś. Nie "jak się okaże".

Co bedzie gdy sie okaże ze tam pracowali a nie że celowo lub nie podpalili. Naprawdę nie widzisz różnicy?

Jasne, że widzę. Tylko jeśli maczał w tym palce Marian czy Janusz, to jest duża szansa że to przypadek. Ale jeśli Ahmed lub Habib, to szansa że to przypadek jest już mniejsza. Ewentualny motyw.

P.s.poza tym ok, ja napisałem "ciekawe ilu muslimów pracowało przy tym remoncie", nie że na pewno są winni. dokładnie tak jak Ty o Polakach, "gdy się okaże że pracowali przy tym remoncie", nie że na pewno są winni. To w zasadzie to samo, więc w czym masz problem?

Dodałeś też ze maja tradycję w nieszczeniu zabytków co niejako sugeruje ze i tym razem są winni

Nie. To sugeruje to co napisałem przed chwilą - że w przypadku muzułmanina chęć zniszczenia budynku, ktory jest związany z innowierstwem to mógłby być motyw, w przypadku nie-muzułmanina już nie bardzo.

Wiesz, motywem mogły być też pieniądze. Ponoć marnie szło zbieranie kasy na remont tej katedry. Żabojady od 1905r mają rygorystyczną ustawę o rozdziale Kościoła od państwa i jej przestrzegają. Więc państwo nie łoży na utrzymanie przybytków wspólnot religijnych. Teraz gdy cały świat o tym mówi, pewnie będzie jakaś zrzutka, może i rząd Francji coś dołoży. Bankowo, katedra była ubezpieczona. Jak nie, to pewnie firma wykonująca remont ubezpieczeni mieć musiała. Finalnie, tej kasy teraz będzie tyle, że będzie można postawić 3 takie katedry i jeszcze zostanie. Dobry motyw dla nie-muzułmanina?

Też dobry.

Odezwał się burak.... Za taki kometarz ode mnie byś dostał po ryju aż byś się zakrył kopytami a własna matka by cię ne rospoznała....

Ciekawe ilu muslimów pracowało przy tym remoncie. Coś sporo z nich wstawia uśmiechnięte buźki na fejsbókó w temacie tego pożaru. Oni zresztą mają swoje tradycje w niszczeniu zabytków. Szkoda, kuźwa.

Gdyby sie zapalił jakis znany meczet, wiochowe prawactwo wyłoby z rozkoszy...

No ale nie zapalił się znany meczet, tylko jedna z najwspanialszych chrześcijańskuch sakralnych budowli. Dzieła sztuki oj tam oj tam, całe szczęście że nie meczet.

Nie, idioto,nie "całe szczęście". Naucz się czytac ze zrozumieniem.

Naucz się kultury, bo póki co idziesz łeb w łeb z Pawłowicz.

Hmm, to było kulturalne. Napisałem najdelikatniej do ciebie jak tylko można było.

Tak sobie tłumacz, a będzie Ci lżej samemu ze sobą :)

Tobie tłumaczyłem, ale jak wspomniałem wczesniej - czytanie ze zrozumieniem nie jest twoją mocną stroną.

Piyoter upomina kogoś by czytał że zrozumieniem :D padłem szczyt hipokryzji :d

czytając wypowiedzi nie wiem o co się kłócicie piyoter i gordon...? Obaj "idziecie" w tym samym kierunku i się oburzacie że jeden drugiego popiera - jakiś spisek?

Ja? Ja się nie kłócę, nie zniżam się do poziomiu Pyotera, bo w chamstwie nie mam z nim szans. Walkower.

Pomódl sie gordonku w meczecie, może ci ichnia bozia tak rozumu nie poskąpi, jak ta katolicka...