Nie zrozumie zaraz ci odpisze ze autor nie byl do konca przekonany bo nie znalazl 100% dowodow, wiec powiazanie moze istniec, czyli istnieje wiec to 100% prawda.

Takiego rozumowanie nauczyłem się od najlepszego czyli od prezesa pis. Wyjaśnij dlaczego Kaczyńscy diabli powojennej warszawie willę? Nawet kapusie UB nie mieli takich przywilejów. ZA TO powiązania rodzinne wiele wyjaśniają. Panie majdan to co napisałem nie jest szczytem manipulacji tu na wiocha. Polecam wstawkę z przemówienie grodzkiego z czerwonym paskiem w tvpis cytuję,, Marszałek grodzki bierze łapowki?" I tak przez całe przemowienie. Pozdrawiam

A po tym przedstawiono dowody na za i zauważono że sprawa nie jest doc końca jasna. Najmniej jasna jest to że akowiec dostaje w powojennej warszawie ubecką willę. To wyjasnij

Kaczynski dostał ubecką willę, ubek czynnie pomagał mu zdàć maturę, są kwity jest wywiad z Kaczyńskim. O czym chcesz mnje przekonac ? Że tego nie było? Wyklęci z lasu mu pomagali? Moze przypadkiem kubek mu pomógł A ten nie śmiał odmówić z powodu dobrego wychowania?

Czyli wszystko sie zgadza

Pan minister ma panienskie nazwisko matki bo ojciec jest nieznany przynajmniej oficjalnie

Wejdź kochany na stronie to odczytasz sobie że jednak ma. Autor przedstawia dowody. Dziękować nie trzeba

A co myslisz w powojennej warszawie i jej brakach mieszkaniowych , UB willę na Żoliborzu akowskim rodzinom do chipsów dodawało?

Przedstawiles wycinek pasujacy do swojej tezy, ja wstawilem wycinki z tego samego artykulu ktore sa dalej i mowia ze powiazan nie ma, nie kompromituj sie dalej.

Przedstaw caly artykuł, autor zauwaza ze jest cos na rzeczy ale nie ma 100 proc dowodów i jako naukowiec zachowuje dyskretne milczenie. Najwazniejsze pominąleś. Zaleca dalsze badania i poszukiwania. Nie jestem naukowcem ale dla mnie jest jasne zbyt wiele cudownych dobrych zbiegów okoliczności było w rodzinie Kaczyńskich. Takie rzeczy same z siebie się nie dzieją

Nie widać jednak żadnych powodów, by uważać, że miała ona cokolwiek wspólnego z babcią Jarosława i Lecha Kaczyńskich, Franciszką ze Świątkowskich Kaczyńską. Ostatnie zdanie z artykulu, gdzie tu masz milczenie???

,,Wkażdym razie żadnych więcej informacji o Leokadii Świątkowskiej nie znalazłem (raczej nie urodziła się w Dzierżążni – sprawdzałem pasujące lata i nie ma tam chrztu żadnej Świątkowskiej). Jak komuś coś się uda ustalić, to proszę o informację. Nie widać jednak żadnych powodów, by uważać, że miała ona cokolwiek wspólnego z babcią Jarosława i Lecha Kaczyńskich, Franciszką ze Świątkowskich Kaczyńską" tak brzmi ostani akapit ktory celowo pominąleś. Wniosek jest jeden jest sporo na rzeczy ale calkowitych dowodow nie ma za teza o pokrewienstwie aja i przeciw tej tezie. Ponadto autor nie moze

Ponadto autor nie moze powiazac panny swiatkowskiej z żadną inną rodziną. Zaleca dalsze poszukiwania. Przykro mi ale to że minister stalinowski jest wujek kaczynskiego pozostaje jak to mowi kaczynski.... juz wiem....w kregu podejrzeń, Milczenie autor zachowuje w sprawie ostatecznych wniosków typu jest lub nie jest rodziną