ciekawe ile by żył w Białymstoku

A czemuż to ten artysta miałby malować Mahometa? Raz - żyje w kraju europejskim a nie arabskim, dwa - większość kościołów chrześcijańskich nie zakazuje malowania wizerunków Jezusa, a islam zakazuje malowania wizerunków Mahometa.

Skoro się na to godzą a nawet popierają to zamachy bombowe każdego dnia i ubogacanie kulturowe wszędzie i wobec wszystkich jest tym czego sami chcieli i na co w pełni zasłużyli

skoro się pozbywa, to co za problem? intencjami niczym się nie różnisz od islamistów: też byś chciał siłą wiarę narzucać, tymczasem na Twoim miejscu wypada się cieszyć, że ten motyw kulturowy w ogóle ktokolwiek porusza, bo inaczej zwyczajnie zanika. siłą się już nie da wpierać. nie ma już zażartych dyskusji teologicznych w życiu publicznym, powszechnego wpływu na światopogląd, zostaje nisza. nawet argumentacja akceptowalna publicznie w świecie cywilizowanym jest świecka: domaga się argumentów opartych na obserwacji, logice, a nie cytatach ze starej książki. ramotka. lamus. strych zakurzony...

to się nazywa marksizm kulturowy, chrześcijaństwo jest traktowane jak "hamulec" postępu, przeszkadza w inżynierii społecznej (prowadzi własną) dlatego jest na celowniku wielu progresywnych i postępowych. Natomiast związek pomiędzy zachodnio-europejską lewicą, wspierającą LGBT, a muzułmanami to iście prawdziwy mezalians.