Chodzi mnie oto że w obecnej sytuacji te piękne samoloty są jak złote rycerskie ostrygi na Bożej stopie. Niby ostre niby piękne ale totalnie nieprzydatne w obecnej sytuacji. Żeby były efektywne musielibyśmy kupić to czego nie kupiliśmy amunicję drogie rakiety części zamienne Czesc do obsługi. Bez tego to kosztowny piękny złom. Do tego sapotrzebne różne wspomagajace urzadzenia ale w pełni swoich możliwości uzyskuje dopiero w połączeniu z resztą amerykańskiego sprzętu i amerykańskich samolotów, To nie jest samodzielny samowystarczalny system jakim np jest grippen. Tu jest problem ten zakup je

Jesteśmy zaściankiem i wieśniactwem bo zamiast produkować swoje myśliwce to kupujemy obce i to bez owsetu.

no to czuje się adekwatnie. świadomość własnego położenia to pierwszy krok ku jego zmianie. inaczej jesteś w komfortowej pozycji świnki zadowolonej w swoim błotku.