Zgadzam się, pod warunkiem usprawiedliwionych okoliczności. W wypadku 2 mld na TVPIS ma to o tyle uzasadnienie, że nie jest już refundowane leczenie wielu stadiów zaawansowanych nowotworów. Masz z NFZ leczenie w I etapie, a za II i III masz płacić? Dlaczego odbiera się szansę ludziom a daje te pieniądze na publiczny ściek zwany potocznie TVP? Żeby szczuli naród i nastawiali wrogo jeden na drugiego? Leki dostępne za granicą nie są dostępne w Polsce. To tak ma być? Dla chorego 1 dzień życia dłużej jest wart więcej, niż dla zdrowego rok życia. Pochylmy się nad tym i zastanówmy. To tak na moje...

Nie rozumiemy się chyba. Oczywiście nie zgadzam się z finansowaniem tego szamba, jakim jest TVP. Sęk tylko w tym, że te pieniądze NIGDY NIE MIAŁY TRAFIĆ na leczenie żadnych chorych. To jest podłapany desperacko przez opozycję temat wyssany z d*py, takie pie*dolenie dla samego pie*dolenia. To jest taka sama wartość jak powiem, że k*rwa zamiast kupić sobie piwko w sklepie mogłeś przecież te pieniądze przekazać potrzebującym. I co? Ma to sens? Oczywiście, że nie ma.

Ziom, ja tylko nieśmiało przypomnę, że kilka tygodni przed podpisaniem ustawy zrobiło się bardzo głośno o leczeniu onkologicznym za sprawą bodajże jakiegoś małego chłopczyka, na którego ludziska robiły w internecie zrzutkę na leczenie w USA bo u nas leki niedostepne. Potem w sejmie głosowano nad rozdysponowaniem 2 mld na tą telewizję, i pisiory jak jeden mąż byli za. Tak mi się coś kojarzy. Choć do gardła nie będę doskakiwał w tej sprawie. :)

Dokładnie tak było. I dokładnie nie świadczy to o tym, że te pieniądze miały kiedykolwiek trafić na jakiekolwiek leczenie. Co chwilę jest głośno o jakimś chłopczyku czy dziewczynce, na którego ludzie robią zbiórki. Nie wszystkie takie przypadki są oczywiście w TV. I nagle k*rwa opozycja podłapuje temat, no to jest trochę słabe.

Ej, a to nie było tak, że ktoś z opozycji złożył wniosek o przeksięgowanie tej kasy na leczenie onkologiczne? Tuła mi się po łbie kłótnia w sejmie o to właśnie.