Co jest nielegalne w PL ?

Żeby sprzedać ilość akcji, która może mieć znaczenie na walnym zgromadzeniu trzeba wcześniej publicznie to ogłosić uprzedzając uprzednio wszystkich akcjonariuszy. Nie pamiętam progów, ale to chyba circa 10% akcji. Całkiem niedawno była taka akcja z jedną z polskich spółek gdzie małżeństwo miało większościowy udział. Rozwiedli się i swoje akcje powysprzedawali cichcem. Najpierw ona, a po kilku miechach on. On sprzedał tuż przed gwałtownym spadkiem wartości spowodowanym publicznym raportem, o którym on jako prezio wiedział. Mniejszościowi udziałowcy stracili morze kasy. A przynajmniej tak to prz

... tak to przedstawiał nowy zarząd. 2 sprawy KNF + oskarżenia i sprawy w sądzie. Nie wiem jak to się skończyło (i czy już) bo, aż tak tego nie śledzę.

Dodam, że nie poczuwam się do bycia ekspertem. Tyle, że ta sprawa "chwyciła mnie za oko" :-)

Ktoś dał minus i się nie wypowiedział. Jeśli źle piszę, a ty anonimowy minusowiczu wiesz, że jest inaczej, to napisz jak to jest, tak żeby inni też mogli się dowiedzieć. Choć oczywiście może być to któryś z pisiorowo-onrowych czubów w podziękowaniu za moje inne posty. Jeśli tak to odpowiedź nie jest potrzebna...

To nie ja dałem ci minusa ale wypisujesz glupoty. Sprawdz sobie ile akcji gosc sprzedal a ile akcji wyemitował Pfizer. Nie sprzedał 10% , nie sprzedal 1 % nie sprzedał 0,1% nie sprzedał nawet 0,01% .

Ok. Niesprawdziłem. Zasugerowałem się artykułem podlinkowanym na wykopie. Mój błąd. @michalng - dzięki za zwrócenie na to uwagi!