Nie to żebym był jakimś miłośnikiem JP2, ale wydaje mi się, że przed nim, żaden ministrant nie był... . Kochani, to za duża maszyna na jednego papę. Chwała mu, że w ogóle się coś ruszyło. Za czasów B16 znowu ucichło i dopiero F1 coś ruszył. Ale lat wiele minęło. Nie wieszałbym na nim wszystkich psów świata, bo może to on zrobił ten najtrudniejszy pierwszy krok.

ale czytałeś to u zródła czy ot tak powtarzasz bo wg mnie wydalenie ze stanu kapłańskiego i nakaz przekazania sprawy na policje nie było złagodzeniem tylko zaostrzeniem

Nagle sie okazuje ze to tylko "Bayer Full"...