albo wieszakiem. musieliby zkazać drutów do robótek chyba również...

I wiesz co jest najgorsze??. Że tak naprawdę to jes lajtowe rozwiązanie. Bo zawsze można znaleźć szczątki dzieci w beczce czy piecu. To dopiero powinno przerażać. Ale u nas jest wtedy polowanie na czarownice, zamiast szukanie rozwiązania problemu.

a żebyś wiedział. jakby dentysty zakazali, to tez ludzie by sobie radzili jak mogli. ponieważ o tym wiedzą, to w Salwadorze problem rozważań, czy poronienie było naturalne czy indukowane, darowali sobie całkiem, waląc ćwiarę jak za morderstwo, i już. a najgorsze tak na prawdę jest, Że ZUPEŁNIE BEZ POWODU. wbrew wszelkim dostępnym badaniom, faktom, znakom na niebie i ziemi. niebonie. bo chodzi o pięść podsuniętą pod nos, a nie o jakieś tam płody, dzieci, kobiety, cokolwiek. władza i kasa. tylko.

zdawałoby się, że jak kto dzieci mieć nie chce, to tym bardziej nie powinien. jak bardzo nie chce, to beczki, lodówki, kopce ziemniaczane... do łbów zaczadzonych nie dotrze.

PS. - Dlatego Polacy powinni dokonac wyboru, miedzy "Katolicka Polska", biedna i zacofana pod kontrola sekty kosciola a "Cywilizowana Polska", gdzie sami beda rzadzili w kierunku rozwoju i dobrobytu. (przykladem moze byc Irlandia)

nawet bardziej: wówczas było coś z 97% ochrzczonych w ogóle. dziś, jakiś tubylec mnie z dumą większościową oświecił, 70%. to znaczy, że choć apostazji nikomu się robić nie chciało, to dzieci nie pochrzciła połowa. ostentacyjny sojusz ołtarza z tronem, nowe obostrzenia okołoszariatowe, co raz to bąbel zgniłego gazu bagiennego w postaci pedofila czy siostrzyczki z kijem wypływa, byłaby marmolada w referendum. obecnie też mało co ich obchodą przedsiębiorcy, dzieci, zdrowie, ważniejszy jest święty płód. niż ciężarna sama nawet(sic!). i nawet brewka im nie pyknie...