Nie za kraj tylko za rządzące ścierwa.

A dlaczego pozwalamy rzadzic scierwu?

W państwie demokratycznym moralna odpowiedzialność spada na naród.

A Rosja i Polska w tej chwili to kraje demokratyczne?

@kristofero - Rosja to zwykła dyktatura za fasadą demokracji. Polska w tej chwili jest na dobrej drodze w tym samym kierunku. ALE gdy Polacy wybierali PiS w 2015, WÓWCZAS Polska była jeszcze w miarę normalną demokracją.

Więc dlaczego ja czy ty mamy brać moralną odpowiedzialność za to co wyczyniają pisowcy?

skoro się kto do narodu poczuwa, to powinien chyba?

Narodu jak sam słusznie zauważyłeś,ale nie do Kaczyńskiego i jego nawiedzonych pomysłów,tak samo zwykli Rosjanie,którzy protestują przeciwko szalonym pomysłom Putina,muszą się za niego wstydzić czy tłumaczyć.Rosjanie nie mają wpływu na wybór władz tak samo jak Białorusini a my jeszcze tak,jeśli władza na,która ja głosowałem będzie przynosić hańbę to wtedy mogę się wstydzić i brać odpowiedzialność.

@kristofero - nie chodzi mi o konkretne osoby, bo wiadomo, że nie każdy głosował na PiS. Chodzi mi o ogół społeczeństwa. W demokracji nie można powiedzieć tak jak w różnych formach dyktatur, że to wszystko wina rządzących, bo zwykły człowiek nie ma nic do gadania. Otóż w demokracji ma - przy urnie wyborczej.

Zauważ jak ochoczo narody (w sensie zbiorowości jednostek) utożsamiają się z wszelkimi historycznymi zwycięstwami i chlubnymi wydarzeniami oraz wielkimi ludźmi, którzy wywodzili się z danego narodu. Jak często słyszałeś czy czytałeś, że to "MY Polacy pokonaliśmy Turków pod Wiedniem"? Nie "wojska pod dowództwem Sobieskiego" tylko "MY". To samo zresztą w sporcie. Więc skoro zbiorowość czuje dumę za czyny, z którymi nikt z tej zbiorowości nie miał nic wspólnego, to chyba konsekwentnie powinna ta zbiorowość poczuwać się do odpowiedzialności za czyny, które chwały nie przynoszą.