Jak mógł ją zgwałcić kilkukrotnie? To znaczy co? Zgwałcił ją raz, a później znów z nim została sam na sam i zgwałcił ją drugi raz. A po jakimś czasie znów się spotkali sam na sam i znowu został zgwałcona? Nie wiem, jak było, i czy to może dziennikarze imbecyle takie bzdury piszą, ale kupy się nie trzyma. Ktoś sobie jaja robi z tego zamieniając we "wczoraj zostałam zgwałcona, jutro też tam pójdę". Jaja z czyjejś tragedii?? Rzygać się chce.

To miał dopiero, no ale się rozmyślił chyba ???

I co z tego, skoro do więzienia nie trafi. Klechom sądy wyznaczają klasztory, jako miejsca pozbawienia wolności. Żaden klecha nie siedzi pod celą.

Pamiętam, jak kilka lat temu, jeden z prawcko-katolickich zye@@ów, niejaki Wojtek Cejrowski (w skrócie WC - to chyba nie przypadek), apelował o immunited dla duchownych, zapewniający im, niezależność od prawa świeckiego. Pomyślcie sobie, co by było, gdyby podlegali tylko sądom kościelnym ...

Ten kleryk poczekał, aż ofierze pojawią się włosy łonowe. 32 lata, a taki opanowany. Niejeden ksiądz po 60 - tce nie ma takiej cierpliwości.

Oj tam. Miejscowe pisiory kościółkowe i tak staną po stronie klechy. Dla nich ksiundz to świętość. Bez względu na to co robi będą przed nim klękać i całować po rękach. Na ciemnotę nic się nie poradzi.

No jakże? Jaka popkrzywdzona? Przecież współżyła z wysłannikiem Boga, to skąd te zarzuty? To był zaszczyt, a w razie czego nawet niepokalane poczęcie ... przecież.

Mam nadzieję że współosadzeni już białko widzieli.

12 lat rżnięcia duchownego, życzę z całego serca mego.