Oczywiście. Pisowski wyborca jest wniebowzięty,baluje teraz jak ich przedstawiciele w rządzie. Co będzie późnie ma w doopie,niech sie inni martwią,ich dzieci,wnuki,prawnuki.Najgorsze jest to,że jeśli opozycja wygra będzie musiała ogarnąć ten boordel i ograniczyć wydatki budżetowe,bo z pustego to i Salomon nie naleje. Pisowskie mendy w opozycji będa drzeć ryje,że za ich rządów dawali,wyborcy tej bandy też będą skomleć,że pis dawał.Już chodzą słuchy,że piśdzielce chcieliby przegrać wybory bo kasa państwa świeci pustkami,więc lepiej zrzucić winę za kryzys na opozycję.