Obaj mają na twarzach wypisaną traumę z dzieciństwa. Obaj najwyraźniej byli ministrantami, a wszystko wskazuje na to, że rzecznik jest również członkiem Opus Dei. Takie przypadłości pozostawione same sobie i nie leczone, w bardzo negatywny sposób wpływają na korę mózgową i prowadzą do bardzo gwałtownego prostowania fałd.

Paznokcie Kościoła katolickiego. Popękane, z nalotem religijnej pleśni, brudne. Rany zadane przez te pazury, trudno i długo się goją.

Rzecznik praw dziecka qrwajegomać jak przemoc w domu,szkole filmy po necie latają to tego chooja nie widać jak trzeba szkoły przyjazne lpg skontrolować to pierwszy bydlak yebany kościołowy ćwok🤮