Czy wiesz ze niebawem stracisz prace?

Czyli "S" organizuje protesty, gdy im się nie podobają słowa polityka opozycji, który nie ma żadnego wpływu na ich sytuację, a siedzi potulnie i cicho, gdy pisowska władza urządza w Polsce drugą Białoruś, zabija firmy i miejsca pracy "Polskim Ładem", kradnie publiczne pieniądze na niespotykaną nigdy skalę itd.?

Worek pisowski idioto poczytaj sobie o wałkach pisowców w Bogatyni. Poczytaj sobie ilu siedzi, ilu ma zarzuty, poczytaj ile kasy przekręcili. Ty jesteś głupszy niż taboret.

Polityka opozycji, który wyraża zdanie opozycji, tzn. całkowitą uległość wobec Berlina. Związkowcy nie są głupi i dobrze pamiętają zamknięcie przez Tuska Stoczni.

Worek pisowski idioto apropos stoczni gdzie są te promy, które obiecywał moradziecki do spółki z Brudzińskim???? Stępka zardzewiała i poszła na złom. Odpowiadaj pisowska k.u.r.w.o.

@wordeck - "i dobrze pamiętają zamknięcie przez Tuska Stoczni." - ale jakoś nie pamiętają zamkniętych przez PiS kopalni, choć to było później, więc pamięć powinna być świeższa. A co do Stoczni Gdynia: "Pieniądze ze sprzedaży miały zostać przekazane na spłatę wierzycieli stoczni – publicznych oraz prywatnych oraz na zobowiązania publiczno-prawne, m.in. wobec ZUS." Rozumiesz, co to oznacza? Rozumiesz, że ta stocznia była dziurą bez dna, w której topiono publiczne (czyli NASZE) pieniądze?

Stocznia została zamknięta ze względu na tzw. niedozwoloną pomoc publiczną. Oczywiście KE nie miała nic przeciwko takiej pomocy dla stoczni niemieckich... Kopalnie za czasów PiS były zamykane z dwóch powodów: nieopłacalności wydobycia, warunkowanej głębokością i jakością złóż oraz polityki klimatycznej UE. A za Tuska nic się nie opłacało, np. ratowanie PLL LOT - po co, skoro niedaleko są linie niemieckie... Weźcie Stoperan.

O, i jaka śliczna hipokryzja wylazła z wordecka: zamykanie nierentownej stoczni (jakby była rentowna, toby pomocy publicznej nie potrzebowała) przez Tuska ZŁE, ale zamykanie nierentownych kopalni przez Kaczyńskiego DOBRE.

Taki był czas, zły dla stoczni, ale przejściowy. Niemieckie były bardziej nierentowne, dofinansowano je ze środków publicznych i przy okazji pozbyły się konkurencji... Kopalnie stają się nierentowne ze względu na koszty wydobycia z trudno dostępnych złóż, kiedy położone wyżej się wyczerpują. Tu nie ma czego ratować. Na pewno wiesz, o czym piszesz?

I teraz powtórka: Turów zły, niemieckie odkrywki dobre, czeskie odkrywki dobre.

"Kopalnie stają się nierentowne ze względu na koszty wydobycia z trudno dostępnych złóż, kiedy położone wyżej się wyczerpują" - NIEPRAWDA, albo co najwyżej PÓŁPRAWDA. Nie pamiętam już teraz nazw kopalni, ale jakieś kilkanaście lat temu był taki głośny przypadek kilku nierentownych kopalni, które zamierzano zrestrukturyzować. Związkowcy w części z nich nie zgodzili się na częściowe zwolnienia i te kopalnie w końcu upadły. Tam, gdzie związkowcy się zgodzili, kopalnie uratowano i zaczęły przynosić zyski. Tak więc jest to również kwestia zarządzania i instynktu samozachowawczego związkowców.

Co do koniunktury - tak samo może zmieniać się koniunktura na statki jak i na kopaliny wydobywane w kopalniach. Pooglądaj sobie wykresy przedstawiające np. zmiany cen węgla w ostatnich 10 latach. Twój opis sytuacji jest tendencyjnie wybiórczy i jednostronny. Jakbyś powtarzał partyjną propagandę.