Ten pan napisał wiele książek obnażających pisowsko-sowiecką mafię, co jak widzę jest solą w oku sPiSgańców. Po za tym, co niby ma wynikać z tego, kto co założył, kto co wydał i kto kogo wyprowadził na scenę ? Rozumiem, że jak funkcjonariusz Cenckiewicz, założy wydawnictwo z Maciarewiczem i będzie wydawał paszkwile na Tuska, nie dostrzeżesz w tym najmniejszego problemu, prawda ? Kłania się kolego, charakterystyczna dla was, zaściankowa mentalność Kargula i Pawlaka. My możemy, a wy nie, bo tak i ...uj ! Co do wspomnianej przez ciebie publikacji ...

jej autor Sumliński, od lat pisze na zamówienie pisowsko-ruskiej wierchuszki, stylistycznie czerpiąc garściami z twórczości Raymonda Chandlera. Nie jednokrotnie udowodniono, że jego fantazyjne "dziennikarstwo śledcze", ma więcej wspólnego z prozą i kryminałem niźli faktami. Samo wspominanie o nim, jak o dziennikarzu, uwłacza człowiekowi inteligentnemu.