slodomic - Nie mogły potwierdzić. Ponieważ są pod władzą zera, który balansuje już na krawędzi wolności i więzienia. Zero pozostawiał śpiochów, czyli prawacko-katolickie ścierwa w sądach, które hamują proces odszczurzania Polski.

Zabawne;-)) Jakby sąd podjął inna decyzję to byś mówił, że sądy są wreszcie sprawiedliwe;-))

Czyli tak: 1. Bodnara ma zawsze rację. 2. Jak sąd twierdzi, że Bodnar nie ma racji-patrz pkt. pierwszy;-))))

slodomic - Napiszę do Ciebie jak do dziecka z przedszkola. Bodnar może mieć rację, ale w tym przypadku szanuje postanowienie sądu. Bodnar jest cywilizowanym człowiekiem w stosunku do prawackich małp oszczanego dziada. Jeśli idziesz do sądu po sprawiedliwość, to znaczy że jesteś dzieckiem. Sprawiedliwa jest jedynie śmierć. Każdy musi umrzeć, bez wyjątku.

Miałem o tym właśnie pisać, ale mnie uprzedziłeś ;-) Wyjątkowo sie zgadzamy;-)) Bodnar w tym przypadku szanuje postanowienie sądu. I tu jest właśnie cały problem. Jedne uznaje, a innych nie. Jak cała obecna koalicja. W zależności co im pasuje;-))) No ale jak premier mówi wprost, że nie zawsze będzie podejmował decyzję zgodne z prawem to czego wymagać od ministra;-))