sorry grupom*

"Spisek żarówkowy" to prawda, o której przekonałem się wielokrotnie. Producenci elektroniki często pakują do swoich urządzeń kondensatory o trwałości ~3 lata, co powoduje, że część z nich zaraz po utracie gwarancji puchnie i przestaje działać. Co ciekawe kondensatory dobrej jakości kosztują niewiele więcej, jednak montaż sprzętu na trwałych podzespołach jest nieopłacalna dla producenta.

Jako ciekawostkę dodam, że jedna z pierwszych żarówek wciąż działa i ma się dobrze :)

A propo kondensatorów... Montowane w np płytach głównych polimerowe kondensatory powinny być trwalsze, elektrolit się nie wyleje

Co prawda to prawda ;] Rozwój znacznie by się spowolnił.

też mam tą samą lodówkę ale siadły uszczelki, i jednak trochę mały zamrazarnik, dobry znajomy ze sklepu agd-rtv, powiedział że jeśli chce lodówkę na lata to musiałbym kupić niemiecki Miele mercedes wśród agd ale cena bardzo wysoka

Ktoś bogaty i z pomysłem mógłby wskrzesić markę. Wyobraźcie sobie produkcję odtwarzaczy wszelkiej maści, wzmacniaczy, może nawet telewizorów i monitorów LCD pod tą nazwą. Sama nazwa mogłaby się przyjąć nawet i za granicą, obok Sony, Panasonic, LG...

"ale nie rozumiecie, gdyby wszystko działało jak dawniej czyli ciągle, gospodarka by wysiadła" czyli co rolnik ma zapier,,,,dalać co ledwo na jedzenie mu starcza i co jeszcze ciągniki mają się psuć i ma kupować nowe by państwo się dorobiło??

ułomny człowiecze czy działa i czy odbiera to dwa pytania

z tego co pamiętam można było ten sprzęt przestroić i odbierało "teraźniejsze" radio

To radio tak jak większość da się przestroić nawet do 120MHz Sam zrobiłem niedawno diore sudety i śmiga jak ta lala, w warsztacie szefu ma jakąś diorę z lat 70 gra co dzień po 8 godzin od 30 lat:) jest podłączona nastałe do sieci i jedynie wyłączyć ją można przez odcięcie zasilania na cały warsztat:) radio stolica uruchamiałem niedawno o dziwo czyszczenie styków, i wymiana jednej lampy, radio odpaliło od strzała. a ma na karku jakieś 50 lat

nie przykre tylko swiat sie zmienia jak i technologia.

Tak jak teraz. Chińczycy ;-)

Wszystko znaczy wszystko !!!!!!! Mam kasprzaka to wiem. Po przestrojeniu fal UKF na wyższe wzzystkie dostępne radia odbiera lepiej od tych co teraz robią i ich nie gubi a z magnetofonem nie było problemów od nowości. pozdrawiam

Czytaj uważniej , mój komentarz odnosi się do radia ze strychu , i nie ma mowy o przestrajaniu . A tak nawiasem nic nie zmienia faktu że to szajs , którego naprawiałem hurtowo w servisie rtv .Rozumiem iż lubisz dzwięk bez jakości i w MONO .Pozdrawiam

Lubię. Skoro rzekomy "szajs" nie wykazuje żadnych oznak poddania się, ma 20 lat co najmniej i wymaga jedynie aktualizacji UKFu z ccir na oirt to właśnie każdy oczekuje takiej jakości.Zauważyłem, że dźwięk mono jest dużo lepszy niż masowo importowane chińskie stereło na scalakach w technologi smd psujące się zaraz po gwarancji kosztujące 300 zł a zniszczenia nieopłacalne w naprawie bo poszło wszystko co najważniejsze i nie da rady nic zrobić lutownicą i bez mikrosopu:D . Poza tym to właśnie nasze Polskie zestawy HiFi od DIORY przewyższały jakością wszystko inne co było wówczas na rynk

Nie wiem dlaczego pajace minusujecie, ale jak myślicie po co Nowe plazmy się psują po 5 latach, a matryce często droższe od samych telewizorów?

"Towar nie schodził"??? albo mam sklerozę, albo źle pamiętam, w czasach produkcji tego magnetofonu sklepy były puste a kupno jakiegokolwiek sprzętu graniczyło z cudem. Może w Warszawie i większych miastach były dostępne. Ja codziennie (po szkole)wstępowałem do sklepu RTV i zawsze były pustki.

Ty sie pitbul nie odzywaj

E tam ja kupiłam wieżę za 100 zl w tessco :P z 13 lat temu i nadaql śmiga jak nówka :) ii nawet kaset można sluchac tylko ie mam kaset :P No a co do teori o gospodarce to się zgadzam :)

Ty chyba rzucałeś tym Kasprzakiem dlatego Ci się psuł. Ja, moja rodzina i znajomi mieliśmy Kasprzaki, Diory, Radmory. Stare solidne metalowe konstrukcje i prosta ale dopracowana elektronika były nie do zajechania i nie do zepsucia przy normalnej eksploatacji. Jedynie gumowe paski napędowe w magnetofonach się wymieniało ale to normalne zużywanie się.

Ta. Mój Wujek je naprawiał ;-) Leciały silniki i mechanika głownie. Czasem też głowice. Elektronika rzadko bo była szczątkowa ;-) O detalach jak odpadające pokrętła czy anteny nie wspominam.

Wiocha dla wstawiającego. Lamer bez pomysłów!

Chyba Cię polubię;) Ale już tak nie kop autora, bo jeszcze wrzuci jakieś samosiowe głupoty.

Ja pamiętam czasy w których z "Kasprzaków" leciało Modern Talking. Był to towar drogi, i raczej trudno dostępny, wręcz luksusowy, prawie Pewexowski.

popieram 100% tylko dlaczego te minusy? Gimbaza - mass attack?