Tylko czekać, aż zrobią laleczkę małej Madzi...

Takie lalki są dla osób, które nie mogą poradzić sobie ze stratą pociech, ale one nie pomagają rodzicom jak to pewnie ludzie przyjmują tylko pogarszają sprawę i niszczą psychikę ich posiadaczy... Moim zdaniem masakra.

niedługo to po śmierci męża lub żony będą sobie robić lalkę nieżyjącego małżonka i prowadzić dalsze życie...

Skoro można wystawiać woskowe figury ludzi, którzy też już nie żyją od jakiegoś czasu, to czemu niby nie mozna by zachować tak dziecka? Śmierć, to straszny cios dla rodziców, a że niektórym nie starczą zdjęcia, to sobie taką lalę sprawiają, aby zachować o nim pamięć.

napewno bym przy takim czymś spokojnie spała wezcie -,-.

chuckie approves

Tylko po co to komu? To że Tobie to nie potrzebne nie znaczy, że innym również...

Nie ma podaży bez popytu, taka prawda.:)

Już widzę jak takie coś mi na meblach stoi i się na mnie gapi a ja mam spokojnie spac..

Jak ma to pomóc zrozpaczonym rodzicom to czemu nie?

Pomysł totalnie powalony.

Troszkę to makabryczne ale jeśli ma to pomóc komuś ukoić ból niech i tak będzie..

No robia i co z tego? Jak ktos chce to zamawia i nic wam do tego. A nie nagle bol dupy bo to bo tamto, nie wasza sprawa to sie nie wpier...

Widziałam coś takiego w "Tabu". Może dla nas wydaje się to trochę dziwne, ale śmierć małego dziecka jest po prostu czymś strasznym dla obojga rodziców. Niektóre matki wpadają w szok i dlatego chcą zrobić wszystko by ich dziecko było przy nich.

Po co? Na przykład dla matki, która bardzo wcześnie straciła swoje dzieciątko i nie może się pogodzić ze stratą, i żyć dalej. Może wydawać się to dziwne, ale lepsza taka lalka od porwanego cudzego dziecka, lub trzymania zwłok nieżyjącego malucha w zamrażarce...

Jak to po co? Po to, żeby dokarmiać swoje: nerwicę i depresję po stracie. Żeby nie pozwolić by życie potoczyło się dalej i przyniosło kolejne radości lub smutki. No i nie zapominajmy jak dochodowym żerowiskiem są zjawiska wymienione przeze mnie. Pozostaje tylko życzyć udanych zakupów...

Ja pie...lę

lepiej, że zamawiają sobie lalkę, niż np. porywają cudze dziecko... Poza tym sama mam taką rzeczywistą laleczkę (może nie tak bardzo realną, ale też piękną) od Antonio Juan ;) polecam, bo cena nawet przystępna. Córka ją uwielbia i podoba się wszystkim znajomym :)) Po prostu ładna lalka, bez żadnych psychologicznych aspektów.

samo robienie takich lalek jest sztuką, a co ludzie z nimi robią to już inna kwestia

według mnie to nie jest głupie, ponieważ ktoś kto by to mocno przeżywał, mógłby zakupić ową lalkę, i traktować ją jak dziecko. Przypuszczam że większość dziewczynek w tym ja, traktowała lalkę jak prawdziwego dzidziusia :D

widzialam program o tym,kobieta swietnie odzworowywuje wyglad,a osoby ktore od niej kupowaly te lalki mialy problemy emocjonalne i psychiczne...traktowali lalki jak zywe istoty..

trzeba byc durniem zeby wymyslec taki tytul. ROBIA LALKI. a ze wygladaja jak zywe - ZYWE - efekt niezly. sam widzialem. w pierwszej chwiili myslalem ze kobieta naprawde bawi dzieckoo. 200 pandow sztuka

Znam już taki typ lalek od kilku lat Reborn doll. Nie wiem czy to nazwa firmy czy typu lalki. Lecz na stronach firm produkujących takie artystyczne lalki są też zwykłe wymyślone modele bobasów. Możliwe, że albo ktoś nie jest zorientowany co to za lalki albo jakaś firma wprowadziła taką usługę. Wrażenia to na mnie nie robi bo wiem,że niektóre kobiety traktują te lalki jak prawdziwe dzieci. Ja podziwiam ich wykonanie.

Ale to chyba nie jest pośmiertne odwzorowanie tylko takie, jakie dziecko było za życia. Robi się portrety, zdjęcia, to czemu nie zrobić lalki. Jak to komuś potrzebne do szczęścia po śmierci dziecka to co nam do tego?

...więcej informacji u dyrektora handlowego Katarzyny W. .....

Ludzie mają chore pomysły

zboczeńcy