a za co ja do sadu wzieli dokladnie ? to jest karalne ?

niemcy - to nie naród, to stan umysłu

ach te niemki nie dość ze brzydkie to jeszcze głupie

Niektórzy chyba nie załapali;) ta babka twierdzi że spuściła wygraną (wygraną a nie kupon) w klozecie żeby nie musieć spłacać rachunków, tak TWIERDZI co wcale nie oznacza że to zrobiła

podwyższy wartość wody pitnej :)

Wiochą jest to, ze zniszczyła, bo nie chciała płacić za dom opieki męża. Powiedzcie czy takie ścierwo jest zdrowe psychicznie? Do pieca z nią! A przed sądem odpowiedziała za niszczenie pieniędzy. Tak jakbyś podarł dychę i policja by sie dowiedziała to masz sprawę...

To się nazywa upłynnić gotówkę.

ale co jest wiochą? że nie każdemu zależy na kasie?

Miała sprawę w sądzie za to że porwała swój własny kupon z loterii. Niezły bzdet ktoś wymyślił a idiota umieścił na głównej.

to ma sens ;)

Pewnie gdzieś siedzi na Bahamach teraz i tyłek wygrzewa w słońcu.

skoro grała powinna się liczyć z tym że może wygrać

no cóż debilem to trzeba się jednak urodzić.

Ja bym zrobil to samo jak bym zalegal z podatkami,a wygral bym w lotto zeby te sur...le panstwo nie dozyskalo ode mnie kasy.Bo yrzedasy karadna miliony i to nawet dolarow i nic sie im nie robi.A szrego kowalskiego za przyslowiowa bulke do paki wsadzaja.

Nie naśladujcie tego w domu;)

To po co w ogóle grała?

Dlaczego w ogóle stanęła przed sądem? No bo nie ma przymusu odebrania nagrody. Miała sprawę za nieuregulowane płatności i dlatego musiała się tłumaczyć? Mogła wziąć tę kasę i uregulować zaległości. Nie miałaby długu albo byłby mniejszy. A może by jej jeszcze zostało. No chyba, że wraz z podatkiem od wzbogacenia wyszła by na jeszcze gorszy minus, to wtedy jest sens...

"Przed sądem zeznała" a co kogo obchodzi co ona robi ze swoimi pieniędzmi wygrała chciała spuścić w kiblu jej sprawa .

mogła mi oddać :( chociaż połowe... dobra 150 tys euro by mi styknelo