Do niej modla się zeby papieru nie zabrakło :}

a może używa zamiast wibratora ;)

FREE- włóż łeb do tego kibla i zamilcz. Przygłupów tu wystarczająco wielu.

witaj w klubie :P

przyglupie to jest trzymanie figurki matki boskiej na kiblu. No ale co ja tam wiem.

freedka a niby dlaczego uważasz że trzymanie matki boskiej w kiblu jest głupie? Ja tam myślę że to bardzo dobrze jak matka boska jest świadkiem gdy stawiam ołtarz :)

osobiście wolę bez świadków :)

ach, strzelanie stanikami; UWIELBIAM !!!

Tensor.. ale Ty mnie jarasz.. !!! :D

Widać Justyna że jeszcze tensora nie zaliczyłaś :) Strzel focha, może pomoże :)

Czemu sapiesz kochanko osła, bo pożyczyła twoją szczotę do gęby? Ten kibelek ma mnie zarazków niż ty na swojej pryszczatej mordzie.

Mnie też

Za większość użytkowników wiochy sprzątają mamusie :)

Czeka na "deszczyk" ;)

Teraz odwrocmy sytuacje, Boa. Drzewo sie samo nie porabie, kontakt sam sie nie przykreci, podworko sie samo nie wykosi, pieniadze same do domu nie przyjda, qtas sie sam nie obciagnie!

dedede66: bo mężczyzna w Polsce (który statystycznie najczęściej mieszka w bloku) codziennie rąbie drzewo, codziennie naprawia kontakt, codziennie przecież kosi się trawę. A kobiety coraz częściej chcą zarobić na swoją rodzinę, bo widzą co dzieje się teraz z "mężczyznkami". Dwa, chyba nie zrozumiałeś komentarza "BoaKrztusiciel". W Polsce tak jak za granicą obecnie, chciano płacić takim kobietą. Ale jak wyliczono ile powinni płacić (około 2500zł netto) to wycofano się z tego pomysłu. Bo mężczyznki, którzy tak ciężko pracują nie zarobiliby na te pracujące kobiety jak i n

Bicz plis, kiedyś kosiłam kosą, bo nie było takich wynalazków jak kosiarki, a kontakt to żadna filozofia latania. No może z przeciągnięciem prądy byłby kłopot. Podałeś takie przykłady z dupy, że zapomnij o lodach;) Asiu, popieram. Pomoc domowa to też zawód, ale większość tego nie widzi. Nie chodzi o kasę, ale o docenienie.

"Kobietom". Dla mnie sytuacja jest prosta. Jezeli facet pracuje i przynosi pieniadze do domu, to powinien miec ugotowane i posprzatane. Proste jak 2x2=4. Jesli kobieta by pracowala i zarabiala na dom, to powinno to tak samo dzialac w druga strone. Jesli obydwoje pracuja, to to, ktore wczesniej wraca do domu powinno ugotowac i posprzatac, ewentualnie przygotowac cos dzien wczesniej. To wszystko bardzo proste rzeczy. Kwestia odpowiedniego podzialu obowiazkow.

Gotowanie i sprzatanie to w koncu przeciez tez zadna filozofia latania.

a takiej singielce co ma mieszkanie to kto wg ciebie ma płacić?państwo?

w średniowieczu to baba chomąto dostała i szła w pole orać a teraz równouprawnienia się zachciało które i tak się kończy jak trzeba lodówkę na 4 piętro wnieść. po***ało się kobietom w tych ich małych móżdżkach!!

a jednak coś tam jeszcze pracuje pod kopułą :P

Pablo, już tak nie kozakuj, bo sam też byś nie wniósł lodówki. Dedziu, prace domowe są banalne, ale jak facet czasem użyje Domestosa, to ręki mu nie urwie. Maxiu, sama mieszka-sama brudzi. Chyba oczywiste, że nikt nie będzie jej płacił. Ale cieszę się, że oprócz !!!!! znasz też inne znaki interpunkcyjne;)

Wiesz zależy jak na to spojrzeć. Moja babcia nigdy nie była w pracy, krótko po szkole wyszła za mojego dziadka i co 4 lata kolejno urodziła 3kę dzieci. Moj dziadek sam zapieprzał całe życie i wybudował dom a babcia utrzymywała tylko w nim porządek + wychować dzieci z tym, że każdy po 20 się wyprowadził więc jakby nie patrzeć wolałbym całe życie dom sprzątać niż zapieprzać ale z racji tej iż jestem facetem to będę zapieprzać.

Dagusiu, nie przypisuj mi pojec, z ktorymi sie ni w zab nie utozsamiam. To jest normalne, zdrowe podejscie. Nie moze byc tak, ze jedno lezy i nic nie robi, a drugie zapiernicza.

słabszy musi służyć silniejszemu, czarny Białemu itp, itd. Kobieta zaraz po przebudzeniu powinna pomyśleć "chcę tylko służyć" i takie też powinno być jej motto na całe życie.

uważasz mój komek za muzealny :)

A ja Ci powiem tak, ze mimo, ze facet jest silniejszy, to nie ma prawa lezec do gory choojem, jesli kobieta pracuje, a on jest np. czasowo bezrobotny, albo ma wiecej wolnego czasu. Bo wtedy to dupa nie facet. Facet powinien byc samodzielny. Umiec tez posprzatac i ugotowac, bo jak tego nie potrafi to jest pizzda, a nie facet. Nie wiem, gdzie sie tak utarlo, ale np. moj ojciec jak trzeba to ugotuje i nie przynosi mu to zadnej ujmy. A jak ktos jest leniwa pizzda, to szuka glupich wymowek, a jak potem przychodzi mu samemu zyc, to budzi sie z reka w nocniku bo przypala wode na herbate.

Zeby trafic na ten ideal, powinienes sie z wlasna dlonia ozenic, foytasie:)))

Foytaz, idz i powiedz Hectorowi Lombardowi, ze powinien Ci sluzyc :)

Nie rozumiem całego tego zamieszania. Takie czasy, że każdy powinien umieć sam o siebie zadbać (zrobić wszystko samemu lub wiedzieć po kogo zadzwonić). Jeśli tworzy się związek, to podstawowym jego elementem jest dogadanie kluczowych kwestii, takich jak domowy budżet czy podział obowiązków. Jeśli nie uda się dojść do kompromisu to mamy gówniany związek. Jeżeli ktoś, godzi się robić coś wbrew sobie, tzn, że jest p*zdą niezależnie od swojej płci.

Hector to Kubańczyk, nie liczy się;)

@Dede, hector to pi*da w mojej wadze to jak już z Cainem Velasquezem mógłbym pogadać.

Czyli uwazasz, ze dalbys rade mistrzowi Bellatora? :D

tego nie napisałem tylko podałem Ci, w jakiej wadzę 'chodzę' więc nie nad interpretuj. Jedno jest pewne w ringu wg zasad i punktacji swoje szanse oceniam poniżej 0% w realu na ulicy...to tak jak z piłką dopóki w grze to wszystko może się zdarzyć :)

O fu... te feministki? Tym większa wiocha.

Pomaga w medytacji i zadumie.

hihihihihihi:))