Jest rzeczywiście różnica między IQ i EQ, choć są i podobieństwa: oba są wydumanymi wskaźnikami, tyle że IQ ładnie ilustruje statystyczny rozkład inteligencji w danej społeczności, natomiast EQ ładnie ilustruje bełkot, opierając się na ocenie samoświadomości, samooceny, samokontroli, samoregulacji (i dla tych, którym nijak nie wychodzi dobry wynik, pewnie samogwałtu).

Natomiast to że najwięksi geniusze, szachiści mieli bardzo wysokie IQ pewnie jest przypadkowe??

To że potrafisz rozwiązywać zagadki czy rebusy jeszcze nie świadczy o Twojej inteligencji.Możesz być mistrzem w "te klocki" natomiast na co dzień być zwyczajnym fajtłapą życiowym.IQ na pewno jest pewnym wskaźnikiem-ale nie może być brany jako coś niepodważalnego-to sztuczny test.Jak benchmarki komputerowe.Ja na przykład znałem gościa,potrafiącego w mniej niż minutę ułożyć kostkę Rubika.Koleś ledwo skończył zawodówkę, był kompletnym kretynem ale miał dryg do układanek.

A tak nawiasem mówiąc ten test pokazuje że Einstein jest tylko odrobinę (w granicach błędu) inteligentniejszy od ....Dody.

Hehe2013 Mylisz pojęcia inteligencji rzeczywistej (iloraz inteligencji) IQ z inteligencja emocjonalna EQ. Ta pierwsza pozwala rozwiązać problem mając konkretne dane i jest u geniusz bardzo wysoka. Natomiast EQ najogólniej mówiąc są to cechy charaktery dzięki którym można osiągać sukces, wysokie u min. businessmanów. Co do Dody jeśli rzeczywiście ma wysokie IQ także mogłaby osiągać sukcesy na drodze naukowej, to że woli wyginać dupsko to inna sprawa.

Kranik123 - dobrze mówisz. Tylko inteligencja to umiejętność dostosowywania się do zmiennych warunków poprzez dostrzegania tego co wokół oraz umiejętność analizowania tego. Inteligencja dzieli się m.in na inteligencje rzeczywistą, emocjonalną (jest ich więcej). Inteligencje rzeczywistą mierzy się poprzez iloraz IQ z tym, że wysokie IQ nie świadczy o tym, że ktoś osiągnie sukces. Wysoki EQ może w tym pomóc dużo bardziej niż wysoki IQ. I jeszcze jedno, ktoś kto ma wysokie IQ jest osobą nie do wytrzymania, ma straszny charakter. I to jest udowodnione, bo każdy geniusz jest dziwakiem.