a co ty baranie wiesz o prawie drogowym ??

po prawej stronie nie ma chodnika - to jest taki parking przed tym blokiem

Ale z ciebie prymityw, nie po to jest chodnik, żeby chodzić po jezdni... I nie po to jest parking, żeby parkować na chodniku... Jak nie ma miejsca na parkingu to też parkujesz na chodniku? Gratuluję :)

nie nie o to chodzi parkuje ale 1,5metra musi byc tylko chodzi mi o to ze teraz ludzie to tylko zdjecia robia i nic wiecej i pozniej w necie same bezsensowne zdjecia ;/ Bo po co obejsc wkolo skoro mozna zdjecie je.nac i moze jeszcze porysac samochod jak juz tu dzisiaj ktos napisał(zapewne gosc bez samochodu bo jakby mial to by plakal jak ktos by mu tak kluczem przejechał)

Mwahahah :D

Dokładnie o tym samym pomyślałam :)

a co masz do kraśnika? Ty pewnie z Opola Lub z miasta debilizmu co samochody rysują komuś z nienawiści, bo LKR zobacza, jak macie cos to do kogos a nie samochodu!!! Dziekuje za porysowanie mojego auta caly bok i maska, super zachowanie!!!

dodam, że to sie stało pod dyskoteką na słynnym Wrzelowcu klub zillion, i to na płatnym parkingu!!!!

W Opolu Lub są sami dobrzi ludzie.

*stanął, jak już. Jednak fakt faktem szedłbyś po chodniku, a że na nim stoi auto, hmmm.

Chwal się, debilu, chwal!

nie nazywaj mnie debilem, bo nie jestem twoim ojcem (pies mnie wyprzedzil na klatce schodowej)...

A coś z sensem powiesz? O tym jak to niszczenie cudzego mienia poprawia humor? Dokończ opowieść i opowiedz o tym, jak spieprzasz w podskokach po swym wyczynie, złamasie!

Nieprawidłowe (utrudniające innym życie) parkowanie to w 99% wiocha, ale pozostaje ten 1%, gdy z najróżniejszych powodów można usprawiedliwić parkującego. Rysowanie lakieru na cudzym samochodzie, jak każdy inny akt niszczenia cudzego mienia, to na 100% wandalizm. Chwalenie się, że to poprawia humor, to już debilizm zwyrodniały na 123%.

pcham wozek inwalidzki mojej corki po chodniku i nagle widze takiego ''kierowce'' i powinienem myslec o tym 1%, ktory zaparkowal tak z jakichs niezrozumialych dla mnie powodow na chodniku??? cos mi sie wydaje, ze jestes jednym z tych, ktorzy tak parkuja samochod bez wzgledu na pieszych i dlatego sie tak rzucasz...

pretensje to do miasta,a nie kierowcy ktory zaparkowal na chwile bo nie bylo miejsca na parkingu!!! popieram johnamiltona, bo ja chociaz zaparkowalem na parkingu platnym to zostalo porysowane mi auto, i wcale nie jest to super, jak dopiero po sprowadzeniu auta spada jego wartosc na min 4tys zl, na ktore zapracowalem wlasnymi rekami!!!

O moje parkowanie się nie martw, bo nikomu jeszcze zmartwienia ani kłopotu tym nie sprawiłem. Twojej córce życzę zdrowia, a Tobie rozumu.

@darex1987, mojemu koledze porysowali samochód stojący na podjeździe pod jego domem. Prawdopodobnie dlatego, że był nowy i drogi, i zbyt wyróżniał się w dzielnicy. Zresztą powód jest tu zupełnie nieistotny, bo wandalizm pozostaje wandalizmem, a debilizm debilizmem.

a mi porysowali tylko dlatego, że mialem tablice LKR i auto bmw e39 a bylem na dyskotece (pierwszy raz po sprowadzeniu auta) byłem pod opolem lub. i że tak nie lubią kraśnika, specjalnie wybralem parking platny strzezony... nic nie dalo...

Piotrze. Jesteś jeszcze gorszy od tego kto zastawia chodnik. Współczuje Twojej córce ojca, który nie dojrzał i poprawia sobie humor niszcząc coś.

h3h3 - poczekaj jeszcze te 15 lat az dorosniesz i Ty bedziesz miec dzieci i bedziesz zapieprzac dookola aut takich niewinnych kierowcow, dac znac wtedy czy wciaz jestes taki wyrozumialy, pozdrawiam.

/1082904 :D :D :D :D

Niby kiedy napisałem, że kierowca niewinny? To mam do Ciebie jeszcze takie pytanie. Ty karzesz tego kto zastawił chodnik, bo popełnił wykroczenie. Skory Ty popełniłeś przestępstwo niszcząc mienie, to jaką karę dla siebie przewidujesz? Weź pod uwagę, że Ty popełniłeś przestępstwo, a on wykroczenie -)

Dobra, inny przyklad, moze lepiej zrozumiesz; ktos probuje cie okrasc, przylapujesz go na goracym uczynku i dajesz mu w morde, proba kradziezy to wykroczenie a naruszenie nietykalnosci osobistej to przestepstwo, wiec jaka kare przewidzialbys dla siebie? No chyba, ze dalbys sie okrasc...

Naruszenie nietykalności jest ścigane z oskarżenia prywatnego. I jeszcze "Jeżeli naruszenie nietykalności wywołało wyzywające się zachowanie pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział wzajemnym naruszeniem nietykalności, sąd może odstąpić od wymierzenia kary". Niby dlaczego mam możliwość "dać w mordę" lub dać się okraść? Według Ciebie nie ma innych możliwości reakcji na kradzież?

a jakie sa inne reakcje na kradziez??? pan tu poczeka, ja zadzwonie na policje??? czego was ucza w tych gimnazjach...

Ty chyba piszesz o rozboju, a nie o kradzieży, ew. o kradzieży rozbójniczej. To jest już poważne przestępstwo, więc danie w ryj jest uzasadnione. I musisz zacząć odróżniać samosąd od samoobrony. Jakby ktoś Cię napadł, pobił i okradł, a następnego dnia byś go znalazł i pobił, to to jest samosąd. Jeśli w czasie napadu się broniłeś i coś mu zrobiłeś to jest obrona. Rozumiesz?

właśnie to samo chciałem napisać, a może ktoś zna tego kierowce i wytłumaczy mu "dobitnie" że tak sie nie powinno stawać.