Ukryj komentarze(225)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż
Łowca
zielunahaluna
2014-04-23 20:55:44
Ocena: 17(glosow:49)-+
Jestem mniejsza od męża, słabsza od męża, nie mam takich warunków fizycznych jak facet, gdyby kiedyś przywrócili obowiązkową służbę wojskową - nie chcę iść do wojska, lubię, kiedy mąż traktuje mnie jak kobietę - po dżentelmeńsku przepuści w drzwiach, osunie krzesło, poda płaszcz, kupi kwiatek - a nie traktuje mnie jak kumpla. Jestem kobietą - chcę być traktowana jak kobieta. A to, że czuję się kobietą, nie oznacza, że czuję, że mi coś mniej życie daje, niż facetom, bo biorę z niego, ile się tylko da. Płeć mnie nie ogranicza.
Alexis-Colby
2014-04-29 20:50:14
Ocena: 1(glosow:3)-+
I feminizm zawsze się kończy jak trzeba wtaszczyć lodówkę na 5 piętro, albo przeczyścić komin czy przepchać rurę...powiedziałam przepchać? Deeeex, gdzie jesteś?
Dex-Dexter
2014-04-29 22:31:00
Ocena: 1(glosow:3)-+
Tutaj, skarbie.
ferdal
2014-04-26 10:52:35
Ocena: -4(glosow:6)-+
Ludzki pan, dziecko pozwala zabierać do pracy :D
Nato-Vanila
2014-04-24 19:17:10
Ocena: 0(glosow:0)-+
tylko trochę nieodpowiedzialne :)
Krawat2007
2014-04-24 08:09:15
Ocena: 3(glosow:5)-+
Najbardziej zabawna jest tu mozaika na oczach dziecka. Chodzi oto żeby go koledzy ze żłobka nie poznali i nie nabijali się z niego?
JohnMilton
2014-04-23 23:41:08
Ocena: -1(glosow:15)-+
Wyjątkowe qrestwo ze strony administracji, by dać ten powtórzony absurd na główną tylko z tego powodu, że jurek umoczył ostatnio dupę na kilku kolejnych absurdach i musiał sobie podbudować punktację. A co miałem do powiedzenia na temat absurdu, powiedziałem już poprzednio.
dosiasamosia
2014-04-24 09:29:31
Ocena: 1(glosow:1)-+
Taa, a jak pracują ciężko i ukrywają bo się boją stracić pracę,ja miałam taką dziewczynę...zorientowałam się ,dałam ją na lżejszą pracę,no cóż trafiło się...może była głupią ci*pą ale teraz jest szczęśliwa, a mały jest ulubieńcem firmy, wszyscy go kochamy.
Vladimir__Putin
2014-04-23 20:55:28
Ocena: -2(glosow:4)-+
HBF? "(c)Hciałam Być Feministką"?
Vladimir__Putin
2014-04-23 22:49:26
Ocena: 0(glosow:4)-+
Słabe porównanie,bo akurat ta akcja była jedną z najśmieszniejszych w XXI wieku.Rosja zabiera sporą część terytorium państwa które miało mieć aspiracje proeuropejskie,a ta sama EUROPA i szeroko pojęty ZACHÓD nie zrobiło NIC,aby temu zaradzić.Jedyne na co było ich stać,to WYRAZY OBURZENIA.Celowo nie wspominam o wspieraniu Majdanu i tego całego bajzlu.POlska wspierała banderowców,ultranacjonalistów...nic tylko rechotać ze śmiechu.
sebek110974
2014-04-23 20:01:11
Ocena: -1(glosow:9)-+
Nie wyobrażam sobie lucy z castoramą na głowie na wsi
jurek1102
2014-04-23 20:02:30
Ocena: -3(glosow:9)-+
Raczej lucynie to pasowała by na głowie wieprzowa półtusza :)
sebek110974
2014-04-23 20:05:53
Ocena: 2(glosow:6)-+
jest na wsi murin podał, ale tam jakiś dzieciak siedzi...jak będzie wolna to ma całą świnię dla siebie
jurek1102
2014-04-23 20:31:22
Ocena: 1(glosow:5)-+
Lucyna ja sobie delitkatny żarcik a ty tak chamsko musisz?
sebek110974
2014-04-23 20:31:44
Ocena: 2(glosow:8)-+
luska omen100 ma cennik na wsi! 50zł za coś 100zł za duże coś czy ty naprawdę taka głupia jesteś lucy...japrd
tropiciel.sladow
2014-04-23 20:48:32
Ocena: -1(glosow:3)-+
Sebek, to cennik za oglądanie klatki z Tobą. To "duże coś", to gratis Twój zadek. ;)
sebek110974
2014-04-23 21:00:19
Ocena: 4(glosow:8)-+
pusta pipo może ja obracam towarem?"Sebuś" hehe lucy za karę do końca roku truskawki czereśnie zdrowa żywność zakaz kontaktu z burakiem z Sieradza
jurek1102
2014-04-23 21:05:58
Ocena: -1(glosow:5)-+
Ta bardzo delikatnym...
tropiciel.sladow
2014-04-23 21:13:58
Ocena: 2(glosow:4)-+
PIUS, ihaha, patataj, patataj, spier@#$$ na pastwisko. ;)
sebek110974
2014-04-23 21:21:57
Ocena: 1(glosow:3)-+
haha pius i jeszcze jakieś cudo wyleci?
jurek1102
2014-04-23 21:22:50
Ocena: 0(glosow:4)-+
To było chamskie lucynko.
jurek1102
2014-04-23 21:28:27
Ocena: 2(glosow:6)-+
Moja wypowiedź była żartem. Często sama o sobie podobnie piszesz.
Baniszewski
2014-04-23 21:32:27
Ocena: 2(glosow:6)-+
I to pisze pani, która sama dawała d>py za szklankę coli. Hahahaha.
Baniszewski
2014-04-23 21:39:34
Ocena: 0(glosow:4)-+
Spi*rdalaj torbo :)
tropiciel.sladow
2014-04-24 18:37:36
Ocena: 1(glosow:5)-+
Co to za Adaś? Ten ćwierć inteligent? ;)
tropiciel.sladow
2014-04-26 16:41:21
Ocena: 1(glosow:5)-+
Omen, niestety. ;) ----- Adaś, Ty za to jesteś ... bystrooki. ;) Słyszałeś powiedzenie, że oczy to zwierciadło duszy? W Twoich niewiele widać. :)
yoyyoy1605
2014-04-23 19:46:25
Ocena: 0(glosow:4)-+
komentarz usunięty przez użytkownika
jurek1102
2014-04-23 19:40:58
Ocena: -1(glosow:7)-+
A skąd wiesz? Może to kościół się buduje :)
jurek1102
2014-04-23 19:56:06
Ocena: 1(glosow:1)-+
Ty no w święta właśnie odpuściłem :)
jurek1102
2014-04-23 20:03:38
Ocena: -1(glosow:3)-+
Pewnie że serio.
zielunahaluna
2014-04-23 19:29:40
Ocena: 4(glosow:10)-+
I dlatego ja, świadoma własnej decyzji - zdecydowanie feministką nie jestem. Jajka mi jeszcze nie urosły, jestem słaba, wątła kobieta, która zdecydowanie nie nadaje się do tego, żeby zapierdzielać jak facet. A polskie feministki są strasznie niekonsekwentne, w sumie to same nie wiedzą, o co krzyczą, widzą tylko jedną stronę medalu, a ich cel to taki, żeby było o nich głośno. Zawsze powtarzam, że feministka przestaje być feministką, jak trzeba lodówkę wnieść na 4 piętro. :) Ps. To jest dubel! Było już.
zielunahaluna
2014-04-23 20:50:17
Ocena: 2(glosow:14)-+
feminizm, moja droga buntowniczko, to głównie zrównanie płci w prawach i obowiązkach. Niestety nasze feministki pamiętają tylko o prawach, o obowiązkach raczą nie pamiętać.
W najprostszej definicji, feminizm to równouprawnienie. Czyli to, że kobiety chcą mieć te same prawa, co mężczyźni. Chcą być tak samo traktowane, tak samo wynagradzane. Ale polskim feministkom odbija. A ja, jako płeć słabsza, nie chcę mieć prawa do ciężkiej pracy fizycznej, jak faceci, bo się do niej nie nadaję. Nawet za wynagrodzenie, jakie dostałby facet. Nie chcę mieć prawa do wnoszenia lodówki na 4 piętro.
zielunahaluna
2014-04-23 20:55:44
Ocena: 17(glosow:49)-+
Jestem mniejsza od męża, słabsza od męża, nie mam takich warunków fizycznych jak facet, gdyby kiedyś przywrócili obowiązkową służbę wojskową - nie chcę iść do wojska, lubię, kiedy mąż traktuje mnie jak kobietę - po dżentelmeńsku przepuści w drzwiach, osunie krzesło, poda płaszcz, kupi kwiatek - a nie traktuje mnie jak kumpla. Jestem kobietą - chcę być traktowana jak kobieta. A to, że czuję się kobietą, nie oznacza, że czuję, że mi coś mniej życie daje, niż facetom, bo biorę z niego, ile się tylko da. Płeć mnie nie ogranicza.
Mundzio84
2014-04-23 21:19:12
Ocena: 3(glosow:9)-+
Dagmiku, uważasz, że dziś kobiety w Polsce są dyskryminowane?Za identyczną pracę i wydajność w niej, mają mniejsze zarobki niż faceci?W firmie gdzie ja pracuje, a to bardzo duża firma, zarobki zależą od stanowiska i wydajności.W zatrudnieniu pracowników, liczą się tylko umiejętności/doświadczenie/kwalifikacje - płeć nie ma najmniejszego znaczenia.Na takich wózkach widłowych, powiedziałbym że kobiet i facetów jest mniej więcej po równo.Decydować o własnym ciele?Czyli przeprowadzać aborcję wedle uznania?
zielunahaluna
2014-04-23 21:21:32
Ocena: 3(glosow:7)-+
Ale hasło tego absurdu jest przecież inne. Sens jest taki, że polskie feministki walczą o równouprawnienie - tymczasem obrazek pokazuje, jak ono wygląda w praktyce - tak, że kobieta poza tym, że jest kobietą i rodzi dzieci - to ma "prawo" do takiej samej ciężkiej, fizycznej pracy jak facet... Serio - takiego życia byś chciała? Bo ja na przykład nie. Nie chcę zajmować tych samych stanowisk co faceci - niektórych za żadne wynagrodzenie. Nie chcę mieć prawa do pracy w kopani, na budowie, przy kopaniu rowów. Ani za mniejsze - ani za takie samo wynagrodzenie jak facet.
Mundzio84
2014-04-23 21:21:56
Ocena: 5(glosow:11)-+
Ja z tego krzyku biednych, dyskryminowanych, poniżanych przez samców, feministek, już kilkakrotnie wywnioskowałem, że tu chodzi o równy podział na kierowniczych stołkach i najdurniejszą rzecz, którą kiedykolwiek ktoś wymyślił w sejmie, czyli parytety.Zresztą większość z nich to babsztyle, których żaden facet by nie chciał i wyrażają swoją frustrację, poprzez nienawiść do gatunku męskiego.
zielunahaluna
2014-04-23 21:26:17
Ocena: 1(glosow:5)-+
To, o czym ty piszesz, to są sytuacje często przejaskrawione przez feministki. Już moim babciom nikt nie wybierał męża, same ich sobie wybierały. Jedna żyjąca ma prawie 90 lat, druga była starsza. Kobiety w Polsce mogą wybierać dowolne studia, zdobywać dowolny zawód i starać się o pracę w tym zawodzie. Mamy kobiety na kierowniczych stanowiskach. Cóż - obiektywnie ci powiem, że nie zawsze się tam sprawdzają. Zarobki zależą głównie od zawodu i zajmowanego stanowiska i realnego wkładu pracy.
zielunahaluna
2014-04-23 21:33:41
Ocena: 3(glosow:9)-+
A najlepszy przykład sprzedał mi brat, który reprezentuje wojsko polskie. Kobiety pracują w armii. Pojechali na poligon. Warunki polowe. Kilkadziesiąt chłopa i 4 babeczki. Jedna łazienka na kilkadziesiąt chłopa - i osobna tylko dla 4 laseczek. Faceci czekają w kolejce, żeby się odlać, o prysznicu nie wspomnę - a laski się moczą do woli, bo mogą. I powiedz teraz - kto jest w takiej sytuacji uciśniony i dyskryminowany, co? :) Te biedne kobiety, które muszą z kilkudziesięcioma facetami pracować? Uwierz mi, kobiety w Polsce akurat nie mają aż tak źle.
Mundzio84
2014-04-23 21:37:59
Ocena: 1(glosow:7)-+
Nie wiem skąd się wzięły takie wyniki, ale napewno nie odzwierciedlają tego jak jest.Ja w swoim stwierdzeniu nie kierowałem się żadnymi badaniami, tylko ty co widzę.Czyżby u ciebie w pracy kobiety zarabiały mniej, robiąc dokładnie to samo co faceci?Jeśli chodzi o stanowiska kierownicze, to wyobrażasz sobie kobietę-mistrza na budowie, albo kobietę-kierownika kierownika zmiany na prefabrykacji betonowej, czy kobietę-brygadzistkę w hucie?Większość kierowniczych stanowisk zajmują mężczyźni, ponieważ więcej jest miejsc pracy stworzonych typowo dla facetów, gdzie potrzebna jest męska ręka
zielunahaluna
2014-04-23 21:38:11
Ocena: 2(glosow:10)-+
dagmik, ale ty powtarzasz utarte frazesy, pomijając istotne kwestie. Jeżeli chodzi o te nieszczęsne wynagrodzenia - to właśnie mamy równouprawnienie, bo ocenia się po prostu realnie wykonaną pracę - a nie płeć. Dlaczego facet na tym samym stanowisku (być może) zarobi więcej? Bo na przykład nie pójdzie na L4 z powodu ciąży, nie pójdzie na macierzyński, nie będzie co miesiąc brał dnia wolnego bo ma okres i nie może sie ruszyć. A zatem na tym samym stanowisku wykona po prostu więcej pracy. I za to ma wyższe wynagrodzenie. To, że kobieta ma analogiczne stanowisko - nie oznacza, że pracuje tak samo
zielunahaluna
2014-04-23 21:41:15
Ocena: 4(glosow:10)-+
I własnie gdyby w tej sytuacji mimo wszystko dostała jednak tyle samo - to nie moglibyśmy mówić o równości, bo okazałoby się, że to kobieta jest faworyzowana. Podobnie w pracy fizycznej - nawet prawo reguluje, ile może dźwignąć kobieta, a ile facet. Oczywiście na tym samym stanowisku. Czemu kobiety rzadziej są dyrektorami. Podobnie jak z wynagrodzeniem. Choćby dlatego, że są mniej dyspozycyjne. A te, które nie rodzą dzieci i skupiają się na karierze - bez problemu awansują i zajmują kierownicze stanowiska.
Mundzio84
2014-04-23 21:43:41
Ocena: 1(glosow:7)-+
...i na które faceci poprostu lepiej się nadają.W kilku okolicznych marketach i sklepach z odzieżą dla odmiany nie widziałem żadnego faceta na kierowniczym stanowisku.A dlaczego prawo do decydowania o płodności i posiadaniu dzieci ma należeć tylko do kobiety?Myślałem, że para ma dziecko razem.
zielunahaluna
2014-04-23 21:45:53
Ocena: 0(glosow:4)-+
dagmik - to trzeba było od razu mówić, że tobie nie chodzi o stan obecny - a o zmienianie historii. Tak - w średniowieczu kobiety żyły inaczej. Ale to się już skończyło, mamy XXI wiek, rozmawiamy o Polsce konkretnie, bo takie odniesienie autor zasugerował. A w Polsce, w XXI wieku, kobietom nie żyje się gorzej niż facetom. Nikt im praw nie ogranicza. Moje babcie same sobie mężów wybrały. Matka ojca wyszła za rolnika i zasuwała w polu tak samo jak dziadek - czyli już dawno miała równouprawnienie. Druga pracowała zawodowo. Wyobrażasz sobie?
zielunahaluna
2014-04-23 21:49:57
Ocena: 3(glosow:5)-+
A z kontrolowaniem płodności w naszej Polsce też nie ma kłopotu. Antykoncepcja jest powszechnie dostępna, gumki można kupić wszędzie, najtańsze tabsy, wprawdzie dostępne tylko na receptę, ale w cenie 3 złotych za blister można kupić. Czy ktokolwiek jest w stanie kobiecie tego zabronić? Razem się przecież podejmuje w związku decyzję o wyborze środków. Chyba, że my jesteśmy jakimś dziwnym małżeństwem. Aborcja jest u nas nielegalna - ale jak się kobieta uprze - to i tak jej dokona. Choćby do Czech pojedzie i grosze za to zapłaci.
Mundzio84
2014-04-23 22:09:17
Ocena: 4(glosow:8)-+
Dagmiku, jak zauważyłaś moje argumenty są wątłe w porównaniu do argumentów cytrynowej koleżanki, którymi obiektywnie rzecz ujmując, właściwie cię zmiażdżyła.Najlepsze jest to że feministki wypowiadają się w imieniu wszystkich kobiet, z których bardzo wiele, właściwie spora większość, wcale nie podziela ich stanowiska - czego tu właśnie mamy przykład.
zielunahaluna
2014-04-23 22:17:23
Ocena: 3(glosow:7)-+
dagmik, bo kobieta ze zdjęcia to właśnie ofiara równouprawnienia - ma prawo pracować identycznie jak facet... Smutne. Ja nie chcę podzielać jej losu. A argumentacja w temacie życia zawodowego kobiet w Polsce nie jest wcale tak złożona. Postaw się z tej drugiej strony - w roli pracodawcy. Bądź na chwilę pracodawcą. Załóżmy, że masz firmę, jesteś naprawdę wyrozumiałym, dobrym, prorodzinnym pracodawcą. Zatrudniasz po równo i kobiety i mężczyzn. Masz 2 identyczne stanowiska. Na jednym babeczka, na drugim oczywiście facet.
zielunahaluna
2014-04-23 22:21:03
Ocena: 1(glosow:5)-+
Zbliża się realizacja jakiegoś ważnego kontraktu i akurat w tym momencie babeczka przynosi ci L4 bo to 3 miesiąc ciąży. Ty jesteś ok, nie robisz żadnych problemów, życzysz jej dużo zdrowia, oczekujesz powrotu po macierzyńskim. No i wraca pani po roku. A w tym czasie kontrakt zrealizowano. Firma pracuje dalej. Przynosi zyski, zaczynają się podwyżki i awanse. I teraz powiedz, czy ty, jako pracodawca, będziesz w stanie identycznie nagradzać i awansować kobietę, której rok nie było - i faceta, który przez ten rok aktywnie działał, angażował się, rozwijał zawodowo? Powim ci szczerze i jako kobieta
zielunahaluna
2014-04-23 22:25:05
Ocena: 3(glosow:7)-+
- ja bym wtedy jednak z tą podwyżka i awansem dla pani poczekała, aż nadgoni poziom tego faceta... I tak to działa. A to, że przy pracy fizycznej, przepisy BHP regulują "wydolność" poszczególnych płci, to oczywista oczywistość. Ale czego to dowodzi? Tego, że pojęcie wykonywanej identycznej pracy co facet nie istnieje. Bo skoro kobieta może dźwignąć mniej, oczywiście ze względu na to, że jest płcią słabszą - to logiczne jest, że ona po prostu nie wykona identycznej pracy... Niestety, to że ma to samo stanowisko, nie oznacza, że tyle samo wykona...
zielunahaluna
2014-04-23 22:33:53
Ocena: 4(glosow:6)-+
ale my nie rozmawiamy teraz o Indiach, tylko według "zyczenia" autora - o rodzimych feministkach z rodzimego podwórka.Na naszym podwórku mężowie raczej nie zabraniają kobietom wychodzić do pracy, wybierać zawodu. A to, że indyjska kobieta ze zdjęcia musi tak zapierdzielać, nie jest żadnym dowodem na męski szowinizm, tylko dowodem na mega biedę, która to zmusza kobietę do pracy, bo mąż pewnie nie jest w stanie na całą rodzinę zarobić. Może to być też dowód na małą świadomość antykoncepcyjną. Można mnożyć przypuszczenia.
zielunahaluna
2014-04-23 22:38:25
Ocena: 1(glosow:5)-+
dagmik, ty już odpuść sobie ten wątek, bo sama się zakręciłaś, motasz się i nie chcę patrzeć, jak za chwilę zaczniesz sama sobie zaprzeczać, bo widzę, że do tego własnie zmierzają twoje wypowiedzi. Najpierw piszesz o rzekomych miażdżących dysproporcjach pomiędzy zarobkami kobiet i mężczyzn w Polsce (nawet gdzieś 40% naliczyłaś) za te same stanowiska. A teraz jednak sama przyznajesz, że przcież nie ma identycznych stanowisk i identycznie wykonanej pracy... Zatem dlaczego się dziwisz, że wynagrodzenia mogłby się różnić?
zielunahaluna
2014-04-23 22:42:32
Ocena: 4(glosow:4)-+
Zarobki kobiet na zachodzie są większe, bo tam w ogóle są inne realia płacowe i wynagrodzenia zupełnie inne. Ale wiąże sie to też z innymi czynnikami. 30 lat temu to u nas kobiety zazwyczaj kończyły edukację na co najwyżej liceum, w wieku 19 lat czuły się mega dorosłe i wychodziły za mąż, rodziły dzieci i na tym koniec nauki. Zdobywały więc mniej płatne zawody - zatem zarabiały mniej od swoich mężów. No chyba normalne. Gdzie niby ekspedientka, krawcowa, kadrowa zarabia więcej od architekta na przykład?
zielunahaluna
2014-04-23 22:46:03
Ocena: 1(glosow:3)-+
Tymczasem na zachodzie kobiety w tym czasie odsuwały na później macierzyństwo, wybierały edukację, kształciły się w zawodach takich jak mężczyźni - zatem zaczęły zarabiać tak jak ich mężowie. I obecnie w Pl kobiety też już do tego dojrzały i zarabiają jak faceci. A że płace mamy fatalnie - to w sumie obie połcie kiepsko przędą, taka prawda. Ja jakoś nie doświadczyłam rażących dysproporcji w wynagrodzeniach a prawie 20 lat pracuję zawodowo. I nigdy się dyskryminowana nie czułam z racji bycia kobietą.
zielunahaluna
2014-04-23 22:53:05
Ocena: 2(glosow:4)-+
No widzisz, a jak już o "tacierzyńskim" mowa - to też przykład prawnego dyskryminowania facetów z kolei. Dokładnie nie wiem, ale chyba facet i tak nie może iść na roczny urlop z tytułu zostania rodzicem tak, jak kobieta. O 2 tygodniach chyba jest mowa zaledwie. A może jakiś facet bardzo by chciał - i nie może, bo prawo tego nie przewidziało, tym samym jest dyskryminowany, bo przecież jest dla dziecka tak samo pełnoprawnym rodzicem jak matka? :)
zielunahaluna
2014-04-23 22:58:00
Ocena: 1(glosow:3)-+
To, że moja matka (obecnie starsza kobieta), nie została lekarzem, architektem czy też prawnikiem, nie wynika z tego, że ona nie miała takich możliwości, tylko wyłącznie z tego, że jej się po prostu nie chciało dalej uczyć. Mnie jako najstarsze dziecko, urodziła mając lat 25, spokojnie mogła razem z koleżankami z klasy iśc na studia. Tamte panie jakoś mogły jeżeli chciały. Ale większość raczej nie chciała. Nie wiem,skąd ty masz te wyobrażenie ostatnich kilku dekad w Polsce, ale to jest błędne wyobrażenie.
zielunahaluna
2014-04-23 23:01:50
Ocena: 3(glosow:3)-+
Z kształceniem kobiet 30-40 lat temu było bardzo podobnie jak dziś. Podobnie - bo to gównie zależało od chęci i ambicji i od możliwości finansowych rzecz jasna. Jak teraz. A powodem, dlaczego 40 lat temu kobiety tak często nie podejmowały studiów nie jest brak możliwości, tylko zazwyczaj brak chęci ze strony kobiet i to, że wolały wyjść za mąż, założyć rodzinę. Koleżanki matki ze średniej szkoły, te, które poszły na studia, często wybierały też studia zaoczne dla pracujących. Zakład pracy pomagał organizacyjnie, finansowo. Każda, która chciała - mogła.
zielunahaluna
2014-04-23 23:08:31
Ocena: 3(glosow:3)-+
kobieto... no proszę cię. A powiedz, z czego wynika to, że ktoś jest na kierowniczym stanowisku, co? Bez względu na to, czy kobieta, czy facet. Co decyduje, że ta konkretna osoba zostaje dyrektorem? Nie mówię tu o ustawkach, kumoterstwie, nepotyzmie i tak dalej, tylko o normalnej ścieżce awansu zawodowego. Podobnie, jak i z awansem na niższych szczeblach. Doświadczenie, staż pracy, zaangażowanie, wykształcenie - całe wcześniejsze życie zawodowe, tak?
zielunahaluna
2014-04-23 23:13:20
Ocena: 0(glosow:2)-+
No to kolejny raz postaw siebie w sytuacji pracodawcy - właściciela firmy. Jako przedsiębiorca, też powierzysz kierowanie swoją firmą komuś, kto nie będzie brał co jakiś czas opieki na dziecko, l4 bo ciąża, po drodze macierzyński z wychowawczym, kto nie będzie miał 2dniowej przerwy każdego miesiąca, bo ma okres. Ale wiem jednocześnie, że sa kobiety, które nie stawiają rodziny jako priorytetu życiowego, są ambitne, wykształcone, energiczne - one awansują i akurat zostają dyrektorami, posłami, senatorami. No nie jest tak?
zielunahaluna
2014-04-24 07:10:51
Ocena: 2(glosow:4)-+
Nie biorę zwolnienia ani urlopu na okres, ale pracuje z wieloma babkami i niektóre potrafią nawet zemdleć w tym czasie - biorą wolne. Życie. A z dostępem do antykoncepcji to chyba sobie jaja robicie!! Prezerwatywy są środkiem anty - czy nie są? Kto ogranicza do nich dostęp, skoro można je kupić w aptece, w drogerii, w supermarkecie, w kiosku, na stacji benzynowej i w każdym osiedlowym sklepiku? I to za grosze dosłownie.
foytaz
2014-04-24 07:52:10
Ocena: 1(glosow:5)-+
Feminizm podobnie jak genderyzm to sposób na załatwienie sobie ciepłej posadki w jakiejś wielce istotnej instytucji finansowanej z UE. Po co inwestować w rozwój małej i średniej przedsiębiorczości, szkolenia, przebranżawianie skoro można przeznaczyć te pieniądze na "naukę" o płci mózgu czy "dyskryminacji" kobiet i przy okazji stworzyć kilka "autorytetów" naukowych.
freedom80
2014-04-24 08:28:56
Ocena: -3(glosow:7)-+
zieluna, pracuje zawodowo kilkanaście lat i jeszcze nigdy nie spotkałam kobiety która brałaby wolne ze względu na okres. O omdleniach też pierwsze słyszę. Przykład o wojsku też z tyłka wzięty, bo kobiety w zawodowej służbie wojskowej mają takie same prawa i obowiązki jak mężczyźni.
foytaz
2014-04-24 08:33:37
Ocena: 2(glosow:6)-+
@Free ja w przeciwieństwie do Ciebie w wojsku byłem więc skąd czerpiesz wiedzę o roli kobiet w armii. @Dagmik, no właśnie zamiast przeznaczać środki na wsparcie dla kobiet chcących zaistnieć na rynku pracy, trwoni się je na takie ochydne c*py jak szczuka, środa czy szenyszyn i ich głupie wyjazdy na konferencje itp, itd. One zatrudniają innych nierobów i koło się zamyka a my za to bulimy.
freedom80
2014-04-24 08:40:10
Ocena: 0(glosow:6)-+
Foytaz, zakładam że byłeś na przymusowej służbie wojskowej 20 lat temu. Ja mówię o zawodowej służbie wojskowej i wiem, bo chciałam kiedyś taką ścieżką podążyć. Wiele się tym interesowałam i mam jeszcze paru znajomych którzy w zawodowej służbie są od wielu lat.
freedom80
2014-04-24 10:16:39
Ocena: 1(glosow:5)-+
Ok Foytaz jak byłeś to wiesz, że kobiety nie były uprzywilejowane. Bierut, wybacz ale gadasz jak potłuczony. W mojej pierwszej pracy miałam pod sobą kilkudziesięciu chłopa, w kolejnej przyszło mi pracować z trzema kobietami w dziale. Faktycznie jest różnica we współpracy z kobietami i mężczyznami, ale nie umiałabym określić z którą grupą pracowało mi się lepiej. I jedni i drudzy mają wady. Jak zwykle to nie płeć ma znaczenia a to jakim się jest człowiekiem i jakie się ma podejście do pracy.
malgolina
2014-04-24 11:08:48
Ocena: 2(glosow:2)-+
Chyba szkoła to dobry przykład Bierut, bo właśnie tutaj widać, że kobiety mają przewagę liczebną. Zastanawiające dlaczego...? ;) W szkole mojego syna (podstawówka i gimnazjum) również dyrektorem jest kobieta, vice-kobieta, 99% nauczycieli to kobiety, trzech panów nauczycieli, personel sprzątający - kobiety, pracownik od spraw technicznych jest mężczyzną. Same baby w tej szkole ;D
freedom80
2014-04-24 12:28:56
Ocena: 2(glosow:6)-+
Bierut, skoro pracuje w zasadzie z samymi kobietami to skąd może wiedzieć jak wygląda praca z facetami? Mylisz się, jeśli uważasz, że mężczyźni nie strzelają fochów i nie zachowują się jak małpy. Nadal twierdzę, że to i z jednymi i z drugimi bywają problemy chociaż oczywiście innego rodzaju. Ogólnie jak tak patrzę, na te wasze wpisy to współczuje kobiet z którymi się zadajecie. Panuje takie przekonanie, że kobieta która w nocy jęczy, nie warczy w dzień. Może zatem problem jednak jest w was, mężczyznach ;))
szczeraszczena
2014-04-24 23:39:39
Ocena: -2(glosow:2)-+
komentarz usunięty przez moderatora
freedom80
2014-04-25 12:37:30
Ocena: 1(glosow:3)-+
Dagmik, no co Ty. Faceci nigdy nie strzelają fochów, zawsze są w wyśmienitym humorze, nigdy nie bywają złośliwi, nie molestują, nie bywają sprośni. Nie mają o nic pretensji i niczego nie wymagają. Zawsze są pracowici i wszystko wykonują idealnie. Do tego nigdy nie zachowują się jak wieprze. Współpraca z nimi to czysta idylla :)
foytaz
2014-04-26 11:49:11
Ocena: 0(glosow:0)-+
O ile ja wiem to dobra asystentka/sekretarka zarabia nie mniej niż 4000 netto więc to jest przyzwoite wynagrodzenie w tym kraju. Dziewczyna, o której piszę zanim do nas trafiła pracowała dla międzynarodowej korporacji i zarabiała 2x tyle ale nie dawała sobie rady ze stresem i odeszła.
foytaz
2014-04-26 20:56:34
Ocena: 0(glosow:0)-+
Dagmik pamiętaj, że historia kołem się toczy i żeby przez waszą chciwość i zachłanność pewnego dnia nie obudziłybyście się w rzeczywistości rodem ze wczesnego średniowiecza. Jedyne co może was przed tym uchronić to inne racjonalne i trzeźwo myślące kobiety.
wiejskisplaw
2014-04-23 19:19:49
Ocena: -5(glosow:7)-+
komentarz usunięty przez moderatora
wiejskisplaw
2014-04-23 20:40:55
Ocena: -2(glosow:2)-+
komentarz usunięty przez moderatora
caleanka
2014-04-24 08:57:49
Ocena: 0(glosow:4)-+
@dagmik - zal mi Ciebie.
jurek1102
2014-04-23 19:22:28
Ocena: -3(glosow:7)-+
Miałem taki kaprys :)
jurek1102
2014-04-23 19:27:42
Ocena: -2(glosow:4)-+
To pewnie było ale już niema
sebek110974
2014-04-23 19:41:54
Ocena: 1(glosow:3)-+
no k@rwa zaraz się popłaczę...
sebek110974
2014-04-23 19:40:41
Ocena: -2(glosow:10)-+
mundek pająk Cię zapłodnił?
jurek1102
2014-04-23 21:12:47
Ocena: 0(glosow:2)-+
Przyłącze się do sebkowego pytania :)
fekaliator
2014-04-23 15:41:36
Ocena: 0(glosow:6)-+
Jurku, zapytaj Ani G. ... znaczy Bęgowskiego. Taka on delikatne, że z pewnością cegły go przerażają nawet z monitora
jurek1102
2014-04-23 16:07:11
Ocena: 0(glosow:2)-+
Zapytał bym posłanki Pawłowicz ale słyszałem że ona w ateistów rzuca własnymi odchodami :)
fekaliator
2014-04-23 16:30:10
Ocena: 0(glosow:0)-+
Pawłowicz nie ma dzieci, a tu potrzebna matka-polka
jurek1102
2014-04-23 21:34:05
Ocena: 0(glosow:0)-+
Skoro ma być matka-polka to zdecydowanie postawił bym na Sobecką :)
fekaliator
2014-04-23 22:55:45
Ocena: 0(glosow:0)-+
Skupiamy się na na matce-polce wykastrowanej
sedziadread
2014-04-23 15:40:31
Ocena: -1(glosow:1)-+
komentarz usunięty przez moderatora
dosiasamosia
2014-04-23 15:11:23
Ocena: 0(glosow:6)-+
Niedoje...e powiadasz?.......yyy....O babie to ty pewnikiem możesz pomarzyć... ostatnio oglądałam w TV "chłopaki do wzięcia"...o matkooooooo,jak ty masz takie podejście do kobiet i wygląd to....wolę być niedo..ną feministką.
dosiasamosia
2014-04-23 15:56:41
Ocena: 0(glosow:4)-+
No,ba chłopaki są fajne...ale nie są w moim typie,,,chociaż jeden z nich planował kupić nową szczękę, tak się zastanawiałam czy do niego nie "uderzyć".. a ten stary lovelas jest niesamowity..::)))aaa fredka, ale Bandziorek nie miał w planach nowej szczęki,facio ma wymagania, ja odpadam ;(
misiek2004
2014-04-23 23:08:42
Ocena: 0(glosow:0)-+
I to całkiem niedawno...
jurek1102
2014-04-23 14:59:56
Ocena: 2(glosow:6)-+
A Pawłowicz i Kaczyński mają po kocie :)
pablo1122334455
2014-04-23 13:38:21
Ocena: -6(glosow:12)-+
komentarz usunięty przez użytkownika
jurek1102
2014-04-23 13:39:31
Ocena: -2(glosow:2)-+
Wreszcie będzie porządek:)
dosiasamosia
2014-04-23 16:13:25
Ocena: 0(glosow:0)-+
komentarz usunięty przez użytkownika
główna
Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.
FIREFOX:0