A idąc pod blokiem i nie wdepnąć w g.wno lub ż.gowiny graniczy z cudem i tego nikt nie widzi.
Ukryj komentarze(53)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż
Wieśniak
maniek19821982
2014-05-28 09:59:51
Ocena: 19(glosow:21)-+
Ja pamiętam że za małolata to nas przepędzali zawsze i zewsząd...a boisko było otwarte tylko w godzinach lekcyjnych...później cieć nas też przeganiał...a nawet jak było jakieś miejsce specjalnie do tego wyznaczone to nie było sensu tam iść,bo już czatowało tak takich jak my ze stu chętnych do gry...
Gizm0
2014-05-29 15:52:45
Ocena: 2(glosow:2)-+
Nie no, była krzywda. Zawsze była. Zwłaszcza kiedy piłka wpadła tym wsiokom w jakieś takie klomby, kwiotki i ch#j wi co. Nie dość, że bez pytania i pozwolenia zaadaptowali te kawałki trawników na jakieś dziwne ni to ogródki, ni to warzywniaki; to jeszcze piłkę zabierali, bo im rabatki niszczyła! Teraz w dorosłym wieku mam ochotę polać im to wszystko jakimś nawozem w koncentracie, żeby szlag toto trafił.
Samsara
2014-05-29 08:46:31
Ocena: 2(glosow:6)-+
Widzę że szantażowanie innych to ulubiona forma dyskusji. "Jak nie będą grali w piłkę to będą siedzieć przy kompie, bla bla bla" a to nie ma innych form spędzania wolnego czasu? Tak społeczeństwo jest ograniczone że tylko piłka albo komputer? Poza tym trudno się nie zgodzić że od grania piłkę jest boisko, a nie byle kawałek zieleni między drzewami.
Nick-T_00
2014-05-29 13:11:09
Ocena: -1(glosow:1)-+
Gizm0 - tylko, że w Brazylii nie mają gdzie grać, więc tną gdzie się da. Daj tym Brazylijczykom orlik i trawnik pod blokiem to zobaczysz gdzie będą grać. W Polsce boiska stoją puste. Tym spod bloku nie chce się przejść 100 metrów? Rodzice wypuszczają na dwór, ale chcą mieć "na oku" więc dzieci mogą grać tylko pod blokiem. To nie wina dzieci, ale ich starych.
Gizm0
2014-05-29 15:15:13
Ocena: 1(glosow:1)-+
No tak, tylko od mojego bloku do orlika jest około kilosa. Ok, da się przejść, ale tam, jak ktoś już zauważył, obłożenie non-stop i ciężko się wcisnąć. Z kumplami z roboty już nie raz próbowaliśmy się i w niektórych miastach jest takie obłożenie, że baardzo ciężko znaleźć wolny termin. A poza tym - najstarsza córka odrabia lekcje, średni syn chętnie bym pobiegał, a najmłodsza jeszcze jest na etapie piaskownicy i huśtawki. Zatem to moja wina że pozwalam szaleć synowi obok bloku, zamiast iść z nim na orlik? A z kim zostawię resztę?
Molotok
2014-05-28 23:12:07
Ocena: 6(glosow:14)-+
Może i wyjdę na zrzędliwego dziada ale jak gnoje zrobiły sobie bramkę między dwoma drzewkami rosnącymi przed moim ogródkiem i wwalały mi piłkę po 10 razy dzień w dzień przez całe lato i wiosnę to można w końcu ku**cy dostać. Można gadać, straszyć a ci dalej swoje jak przestawałem odrzucać to sami zaczęli włazić. Żeby temu zaradzić zacząłem piłki przebijać gwoździem i odrzucać, po 5 znaleźli sobie inną bramkę :P. Pomijam fakt że roz**ali wszystkie zasadzone kwiaty w okolicy tej pseudo bramki. Niektóre miejsca nie są przeznaczone do gry w piłkę więc taki zakaz jest czasem słuszny.
czarnobialykot
2014-05-28 23:11:12
Ocena: -1(glosow:3)-+
Dlaczego to jest fake? Już tłumaczę. Gabloty na zewnątrz zamykane są na zamek to raz. Równe pismo świadczy o tym, że nie napisał tego ktoś pod wpływem wzburzenia, na kolanie, tylko normalnie przy biurku.
jamez
2014-05-28 22:23:00
Ocena: 3(glosow:3)-+
dzieci dziećmi ale na tych boiskach grają też niedorostki co to maję po 12 lat a klną jak szewcy ,obok matki spacerują z maluchami a ta gimbaza k.rwuje i ch.je się sypią co drugie słowo,to pewnie przez to te zakazy.a teraz każdy oburzony bo dzieci nie mają gdzie grać,wychować dopiero potem do ludzi puszczać
JohnMilton
2014-05-28 22:17:14
Ocena: 0(glosow:6)-+
Myślenie debila, bo z tego, że psy srają pod blokiem obok pijących i rzygających żuli nijak nie wynika, że dzieci mogą się bawić gdzie tylko chcą.
PaniKitsune
2014-05-28 20:20:55
Ocena: 8(glosow:10)-+
Mnie tam denerwuje, jak gówniarze mi się kręcą pod oknami i drą mordy, a wokół są 3 place zabaw + orlik otwarty od 9 do 22.
C2ShadowMan
2014-05-28 19:57:16
Ocena: -2(glosow:4)-+
komentarz usunięty przez użytkownika
czapiewski
2014-05-28 19:09:43
Ocena: 0(glosow:2)-+
Wy*JE*BAC zarzad
maniek19821982
2014-05-28 09:59:51
Ocena: 19(glosow:21)-+
Ja pamiętam że za małolata to nas przepędzali zawsze i zewsząd...a boisko było otwarte tylko w godzinach lekcyjnych...później cieć nas też przeganiał...a nawet jak było jakieś miejsce specjalnie do tego wyznaczone to nie było sensu tam iść,bo już czatowało tak takich jak my ze stu chętnych do gry...
freedom80
2014-05-28 10:08:24
Ocena: 3(glosow:13)-+
Mnie dzieciaki nie przeszkadzają. Mam pod blokiem dwa boiska, chronione siatką. Latem jest obrzydliwie głośno, ale nie jest to dla mnie jakiś problem. Zdecydowanie bardziej przeszkadzają mi właśnie żule, które się tam rozsiadają kiedy słońce zachodzi. Natomiast uważam, że kwestia bezpieczeństwa jest najważniejsza. Jeśli dziecko jest na tyle małe, że nie może iść samo na boisko kilka ulic dalej, to zasranym obowiązkiem rodzica jest pójście z nim a nie puszczanie samopas pod blokiem. Wydarzy się jakiś wypadek i potem jest lament.
vacarius
2014-05-28 10:22:01
Ocena: 0(glosow:4)-+
Takie sprawy jak ta to sprawy osiedla. My tu nie widzimy tego osiedla a wielu myśli ze ma prawo oceniać. Niech spółdzielnie mieszkaniową ocenia mieszkaniowcy osiedla. Może tak być ze oni są za bo boisko jest 100 metrów obok a mimo to dzieci graja na trawie pod blokiem zaraz pod oknami bez żadnej siaki zabezpieczającej okna.
APIS84
2014-05-28 10:33:39
Ocena: -1(glosow:5)-+
Racja, ale nie ma zagrożenia gdy dwuletni chłopczyk kopie gumową piłeczkę po trawniczku, a o to tu chodzi. Najpierw zabrania się jeżdżenia na rowerkach, grania w piłkę, gdzie moje pokolenie tak się wychowało i wszyscy byli szczęśliwi. Później wszyscy mają pretensję, że jedyną rozrywką jest alkohol i papierosy. A co mają robić, skoro wszystkiego się im zabrania? Nie można się bawić koło bloku? To wybudujcie place zabaw i boiska, ale lepiej rozpieprzyć kasę Bóg wie na co i ustalać chore warunki. Akceptować pijaków i syf na chodnikach jest ok, ale dzieci wszystkim przeszkadzają
freedom80
2014-05-28 10:43:26
Ocena: 0(glosow:8)-+
Apis, myślę że tu nie chodzi o dwulatków tylko o troszkę starsze dzieciaki grające w piłkę. Przynajmniej tak ja zrozumiałam ten komunikat ze wstawki. Wzajemne relacje na takich blokowiskach nie należą do łatwych, ale ogólnie myślę, że nikt się nie czepia maluchów będących pod opieką rodziców. Gumowa piłeczka czy rowerek raczej nie jest problemem ( pomijam wyjątki od reguły, bo zawsze znajdzie się jakiś staruch/starucha którym wszystko przeszkadza ).
APIS84
2014-05-28 10:57:29
Ocena: -3(glosow:7)-+
Wiem lepiej o co chodzi, ponieważ osobiście tu mieszkam i jestem tego świadkiem codziennie, a chodzi o kaprysy dwóch nawiedzonych bab. Rzecz w tym, że stwarzamy problem dzieciakom, a przymykamy oczy na inne problemy, gdzie psy srają i nikt nie kwapi się, żeby to posprzątać. Mi osobiście nie przeszkadza gdy maluszek kopie piłeczkę, ale przeszkadza mi gdy co drugi dzień wchodzę w gówno pod własnym blokiem. Niech zajmą się tym czym powinni, a nie bzdurami. Bo ja też grałem w piłkę przed tym blokiem i nikt na tym nie ucierpiał. A dzieciom nie możemy zabraniać zabawy, mają tylko jedną młodość. A na
freedom80
2014-05-28 11:11:32
Ocena: -1(glosow:7)-+
No ale w komunikacie spółdzielni jest wyraźnie napisane, że chodzi o grę w piłkę. Tak więc nie przejmuj się tylko wyciągaj rowerek, hulajnogę, gumowe piłeczki, łopatki, wiaderka i hopsa na kocyk pod oknami tych raszpli :) mnie osobiście najbardziej przeszkadzają śmieci, butelki, pety. Nawet psie kupy mnie nie irytują tak jak pozostałości po ławkowych imprezach.
APIS84
2014-05-28 11:16:45
Ocena: -4(glosow:4)-+
Ale ja Ci mówię o co chodzi, więc mnie słuchaj, bo nie obchodzi mnie jak odebrałeś komunikat spółdzielni, ale wiem jaka jest istota problemu, a Ty doszukujesz się drugiego dna bez sensu. Poza tym nie chce mi się już uskuteczniać dyskusji, które do niczego nie prowadzą. Jeszcze raz uważam, że bezpieczeństwo jest zachowane, a ludzka zawiść nie zna granic
freedom80
2014-05-28 11:39:51
Ocena: -1(glosow:7)-+
a cos ty taki agresywny? Moze jednak te panie maja racje... moze to tobie sie wydaje ze wszystko ci wolno? Tobie i twojemu dziecku? Spoldzielnie raczej bez powodu takich komunikatow nie wydaja. To czesta przypadlosc rodzicow... mnie jeden taki zwrocil uwage ze pies sika na trawnik. Kilka tygodni pozniej wiedzialam jak odsikal swojego syna i to pod sama klatka... pewnie z ciebie taki sam przypadek.
APIS84
2014-05-28 12:18:09
Ocena: -2(glosow:8)-+
Chłopie czy Ty w ogóle czytasz to co piszesz? Widzisz w czym jest problem czy tak tutaj wchodzisz, żeby bez sensu dyskutować? Moje dziecko jest za małe, żeby potrafiło samo stać, a co dopiero grać w piłkę. A Ty śmiesz mi zarzucać, ze jestem stronniczy? Nie znasz sytuacji, a najwięcej masz do powiedzenia. Brak mi słów. Przeczytaj jeszcze raz komentarz, obejrzyj sobie obrazek. Jeśli go nie rozumiesz to nie komentuj, jeśli rozumiesz to zaakceptuj lub nie. A ja stąd wychodzę, bo nie chce mi się przerabiać bezproduktywnych tematów. Nara
APIS84
2014-05-28 12:23:53
Ocena: -2(glosow:6)-+
A sorry, nie chłopie, ale kobieto. Ale sens jest taki sam. Dziwi mnie tylko to, że wszyscy ten przekaz rozumieją, ale nie Ty. Nie będę komentował o czym to świadczy, chociaż głęboko wierzę w to, że reszta tu obecnych i tą aluzję pojęła. Teraz znikam i możesz produkować się z odpisaniem mi, chociaż i tak nie mam przyjemności odpisywać, gdyż to do niczego nie prowadzi, a tylko tracę swój cenny czas. Chociaż chętnie osobiście nasrałbym Ci na wycieraczkę i chciałbym, żeby ktoś bez powodu przegonił spod bloku Twoje dzieci.
freedom80
2014-05-28 12:35:38
Ocena: 0(glosow:8)-+
No cóż, Twój ostatni komek o sraniu na wycieraczkę idealnie pokazuje jakim jesteś człowiekiem. Ja nie widzę wiochy w tej wstawce jeśli wynika to z troski o bezpieczeństwo dzieci i mienia innych ludzi. Jeśli jest to tylko kwestia złosliwosci sąsiadów to wiocha jest jednakże nie sądzę by spółdzielnia bezpodstawnie takie komunikaty wydawała. Raz piszesz o puszczaniu malych dzieci samopas, za chwilę o czymś innym mimo, że komunikat jest klarowny i traktuje o grze w piłkę. Wydaje mi się, że sam niezbyt problem rozumiesz.
APIS84
2014-05-29 23:52:19
Ocena: 0(glosow:0)-+
A jednak dziś odpiszę. Chyba sama nie rozumiesz problemu. Po prostu mnie nie słuchasz. Kilkaset osób rozumie ten problem, ale nie Ty. Chyba coś jest nie tak skoro tak to wygląda, nie sądzisz? Nie jestem jakimś wariatem, tylko widzę inne problemy, a nie tego typu bzdury. Brak mi słów do Ciebie. Po prostu jeszcze raz to przeczytaj i przeanalizuj jeśli tego Ci potrzeba, a sądzę, że tak.
Upadek z 6-7 metrów musi być bolesny. Rosjanin mocno się potłukł, ale przeżył.
główna
Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.
FIREFOX:0