"wielka bieda" w Polsce to mit nakręcany przez jakąkolwiek opozycję, przeciw jakiemukolwiek rządowi. Zawsze tak jest - przeciwnik dojdzie do władzy to trzeba szczekać że bieda.

Nagasukaaa twierdzisz z enie ma biedy w polsce??? 80% ludzi zadluzonych kredytami chwilowkami i czym sie da.Ludzi latem sie ksmituje za nieplacenie czynszu.Chyba malo wiesz o naszym kraju.

A ty na siłę chcesz powiedziec że jest bieda której nawet nie umiesz zdefiniować. Nie znam nikogo kto by znał choćby kogoś innego kto został eksmitowany, a wymyslasz jakąś falę eksmisji pewnie na podstawie artykułu w Super Expressie...

irek285: jakby w Polsce była bieda to nie stać by cię było na internet i nie wypisywałbyś tutaj takich bredni. Jeśli tak szalejesz za eksmisjami to głosuj na Ikonowicza i jego partię - on ma "rewelacyjny" postulat by przez kilka najbliższych lat nie wykonywano eksmisji.

nie no w Polsce jest cudownie. dalej głosujcie na matoła

Tak - w Polsce jest cudownie w porównaniu do wielu krajów świata jakbyś tego nie wiedział. Możesz gadać co chcesz, ale jeden średnio-dupny premier nie wystarczy do całkowitego zniszczenia kraju jak to niektórzy piewcy apolakipsy lubią pieprzyć bo po prostu nie pojmujesz że rządzenie 40 milionowym krajem jest naprawdę trudnym zadaniem, z którym Tusk zwyczajnie sobie nie radzi, tylko tyle i aż tyle - zero spisków, prosta logika. Jakikolwiek nieudolny rząd nie zniszczy kraju, chyba że go maksymalnie zadłuży.. Polska ma ciągle dług grubo poniżej średniej europejskiej.

Kompletnie nie bierzesz pod uwagę że im większy kraj tym większe wydatki, a oni mają znacznie więcej ludności tylko wykorzystują ją znacznie gorzej do produkcji tego PKB. O samym stanie Brazylii mówi rozwarstwienie społeczne. Polaczki kochają narzekać na Polskę przy byle okazji ale biednego kraju tak naprawdę to na oczy nigdy nie widzieli.

W Polsce protestów przeciwko Euro nie było,bo za ciężkie pieniądze,ale w końcu reprezentacja mogła zagrać.Ponadto ludziom obiecano cuda na kiju a wyszło jak zwykle.Jeszcze żadne państwo nie zarobiło ani pośrednio ani bezpośredni na igrzyskach i podobnych imprezach.Koszt igrzysk w Calgary nie zrujnował bogatej Kanady, ani Lillehammer nie pozbawił Norwegów żadnych korzyści.Kanadę czy Norwegię stać na zorganizowanie igrzysk dla rozrywki lub prestiżu.Polska to jednak biedne państwo, którego wielkorządcy wydaja igrzyska dla własnej korzyści i zysku korporacji.

Bo taka impreza nie zachwieje stabilną gospodarką, gadaj na Tuska co chcesz, nie jest najlepszym premierem ale nasza gospodarka jest sporo stabilniejsza od Brazylijskiej. Przez to i Polski Euro nie zrujnowało mimo, że wydatki nie zostały całkowicie pokryte.