W pelni popieram twoja wypowiedz, oprocz ostatniego zdania. Zap...lem w Polsce, w UK udaje, ze robie. Zdziwisz sie, ale tutaj nie trzeba zap...lac i nikt tu tego nie robi :)

gdyby nie rolnictwo to bys wpier..al suchy piasek i zapijał woda !!

Poczytaj o kopalniach odkrywkowych to się dowiesz jakie znaczenie ma górnictwo.

@roman. Gdyby nie rolnictwo, to podatki osobiste mogłyby nie istnieć. To ile doplacamy do KRUS wola o pomstę do nieba (16 mld PLN w 2013). Poza tym rolnicy nie płaca (z reguły) PIT a tylko podatek rolny (groszowy). Mam swiafomosc, ze to ciężka praca, ale to nie zmienia faktu, ze moje podatki idą na finansowanie emerytur rolników, górników, etc. Nie wszystkie kraje maja rozwinięte rolnictwo. W zasadzie, w krajach rozwiniętych rolnictwo ma z roku na rok mniejsze znaczenie. Stad nie mam pojęcia o co Ci chodzi.

To w Polsce nie sa najwyzsze podatki na Swiecie?

W Szwecji akurat to dobrze im się żyje dużo lepiej jak w Polsce.

zgadzam się co do autora:) nie wiem jak w UK, ale w wynagrodzeniu w Polsce jest błędnie wyznaczona wartość podatku. Podatek - 7,75% z 9% ubezpieczenia zdrowotnego -> to wartość podatku odprowadzanego do US (czyli 82 zł).

Jakies sily , pewnie polityczne, chca wzniecic niezadowolenie w narodzie. Pewnie dla wlasnych korzysci a Ty wlasna glupota chcesz im pomagac? Chcesz Ukrainy?

34% z rocznej 20 tysięcy.

ALBO przez tych "nierobów i nieudaczników", ktorzy zamiast pracowac uczciwie i placic podatki narzekaja.

zawsze jakoś leci jak się ma 5 tys na rączkę :)

@broda28 za piątkę na rękę nie siedziałbym w tym kraju.

samodzielne miszkanie miałam na myśli tylko opłata wynajmu. Do tego dochodzi złodziejki podatek counsil tax na moje 1 bed bez ogrodka na przyklad to 110 f miesiecznie !, prad, gaz,woda jedzienie ...

No zgoda, ale jednak latwiej przezyc za 1000 gbp miesiecznie, niz za 1600zl. A ekspedientki, nie mam pojecia dlaczego pracuja za 4 funty na godzine, kiedy minimalna to 6.31.

Lenak, łatwiej przeżyć w Polsce za 1600 zł niż w Angli za 1000 GBP

Brednie. Mieszkam w Leeds, za one bed flat place 350, podatek miejski 80,50 na prad i gaz miesiecznie, ok 20 tel i net. 500 funtow miesiecznie na oplaty. drugie 500 zostaje na zycie i wystarcza z palcem w d.

nie mozna miec legalnie 4 fuli na godzine, chyba, ze na czarno. to nie polska, gdzie mniej od najnizszej oferuje ci urzad pracy. w uk nie ma mozliwosci obciecia poborow tak jak u nas, jak zarabiasz 10 na godz to nikt nie ma prawa obciac.

Dobrze Jasiu, a teraz powiedz wszystkim wiejskim dzieciom jak bedziesz rzadzil.

Darmozjadem to jestes Ty i wielu Tobie podobnych, gdyby nie oszustwa i przekrety wielu "niezadowolonych" to podatki byly by nizsze. Zyjesz na koszt tych co placa podatki, wyzsze, poniewaz Ty ich nie placisz i jeszcze jestes niezadowolony?

W zyciu. Ja place 300 funtow i to z breakdown cover. Nie mam tez pojecia skad te dane o pobiciach....

Ja płacę w PL więcej niż 2k GBP za ubezpieczenie samochodu, więc z tymi groszami to bym się nie wygłupiał.

@bambo - albo jestes kiepskim kierowca (wiele wypadkow), albo masz bardzo drogi samochod, wiec powinno Cie stac na to. (alternatywa , przkretem , ktoremu "ukradziono" kilka samochodow)

za silnik 2.2 place 460 fuli rocznie. zalezy od wieku i znizek. dzwonilem do ubezpieczyciela i pytalem sie ile bym placil na przyklad za kilkuletnie A8 4.2 litra czy za mustanga 4.6, powiedzieli mi, ze za audi jakies 750 a za mustanga juz by bylo 1500 na rok. tutaj mlodziaki ze swiezym prawkiem placa drogo nawet po 2 tysiaki rocznie za silniczek 1-litrowy. zalezy bardzo duzo tez od tego czy mieszkasz w "niebezpiecznym miejscu" i tez potrafia podniesc jak zmienisz adres na "lipny" do 500 funtow, to akurat jest glupie. czy auto masz w zamknietym garazu czy na ulicy to tez jes

No i zalezy w jakiej dzielnicy mieszkasz i czy masz wlasne msce parkingowe

A w Polsce koleżanka za pracę w Urzędzie Pracy dostaje, 1600 zł, musi zapłacić mieszkanie 700zł + woda, prąd, gaz, śmieci, internet, telefon ok 350zł jak jesteś oszczędny, auto 300zł rocznie (ubezpieczenie i przegląd), paliwo ok 5,5zł za litr (nikt mi chyba nie powie że w Anglii paliwo jest za 5,5 funtów) miesięcznie ok 200zł, no i zostaje na przeżycie 350zł, gdzie musisz zapłacić za prywatną wizytę u lekarza, bo państwowo czekasz 4 miechy - kolejne 100zł. Z czego tu odłożyć? Podatek drogowy też bym płacił dodatkowo a nie w paliwie, gdybyśmy mieli takie drogi jak Anglicy!

Wynajemsamego mieszkania to 1000 funtow, czlowieku, gdzie Ty mieszkasz??? PS - placisz ''National Insurance Number'' ??? - to fajnie masz... A po za tym ja zarabiam brutto 1050 a na reke mam 955 czyli jakie 200 funtow???

@piotrbigaj może ty wynajmujesz pokój z lokatorem za 60 funtow w domu 5 pokojowym haha, ale jak chcesz mieć własne mieszkanie to 800-1000 funtów przynajmniej trzeba płacic miesięcznie!!

Otoz baronie mieszkam z rodzina w 2-sypialniowym domu i place 428 czynszu, 89 taxu, 30 pradu, ok. 25 gazu (w zaleznosci od okresu) i 26 wody. Mnie wyszlo 598 a Tobie?

1100 funtów czynsz za mieszkanie 2-bedroom w 3 sterfe Londynu + media oddzielnie

Zapraszam bardziej na wschod, wiecej zaoszczedzisz. Pozdrawiam...

Baron no wiekszych bzdur nie slyszalem :D co tu pleciesz na wiocha.pl co to tej twojej wypowiedzi po 1 nie imiesz liczyc podatku od sumy 1050 f płacisz okolo 90 f podatku nie 200 :D po 2 mieszkam w Londynie i place za 46 metrów 1 bed 560 F za wszystko lacznie... ty poprostu placisz najwiekszy tax i nie umiesz go zmienić o mieszkasz w pokój wynajętym przez mądrzejszego wszystko :) pozdro hahahahahaha

Brednie gonią brednie. Tu gdzie mieszkam 3 bed domek z ogródkiem to wydatek ok 500-550 funtów na miesiąc + Council tax(zależy od bandu(60-120))+ rachunki powiedzmy że 100 miesięcznie(prąd, gaz, woda, telefon komórkowy) Na rękę mam 1300f bez nadgodzin...a jak mieszkam w Anglii kilka lat to jeszcze za najniższą krajową nie pracowałem. Mieszkam w domu z 5 sypialniami, a jest nas tylko 2 i bez problemu można się utrzymać. Ludzie nie powinni się tak kurczowo trzymać tzw Londynu nie mając pojęcia chyba, że Londyn to tylko 1wsza i 2ga strefa xD, a reszta to tylko wioski i miasteczka wchłonięte przez

A rzeczywiste określenie ile SP zabiera w podatkach obrotowych jest niemożliwe, bo jeden kupuje bluzkę armaniego i leje za 5 tys. zł miesięcznie, a drugi chleje butelkę denaturatu co drugi dzień. Można co najwyżej podzielić liczbę pracujących przez kwotę rocznych wpływów z vat i akcyzy ażeby uzupełnić powyższe wykresy kołowe o podatki pośrednie przypadające na "przeciętnego" obywatela. Wszakże jest to nie do końca rzetelne tak jak nierzetelne jest u nas średnie wynagrodzenie, którego wzór w mojej ocenie powinien opierać się na medianie.

Jeśli mam pieniądze, to kupuję. Zarabiają sklepy i fabryki. Nie ma pieniędzy to i fabryki nie zarabiają. Proste. Ale jeśli stosuje się sabotaż lub terror ekonomiczny to jest tak jak jest. Strach w tym kraju cokolwiek otwierać, bo pp pierwszym miesiącu nie uzbiera się na podatki. Nie będzie dobrze, jeśli nami będą rządzić obcokrajowcy.

Skończ waść wstydu oszczędź PISowski przygłupie.

bo trzeba cisnąć szarego obywatela ile się da, żeby było potem co wyprowadzać z budżetu. Bo przecież wielkie zagraniczne firmy to nie płacą w Polsce podatków, wielkie firmy odzieżowe, telewizje, banki, supermakety... itp. Grube miliardy wypływają za granice.

Durniu od Palikota, w Polsce jest tyle patologii, tyle idiotyzmów, tyle marnotrawienia kasy, ale jak ktoś jest ograniczony umysłowo, to widzi tylko jedno. Jedni durnie za wszystko winią żydów, inni służby a jeszcze inni kościół.

co to jest 120 funtów, jak miesięcznie tyle idzie na jedzenie?

Dokladnie. Chociaz council tez jest rozny od 70 do powyzej 100. Posiadajac samochod trzeba dodatkowo placic road tax. Jest duzo oplat innych niz w polsce o ktorych nikt nie napisal :)

JKM

KNP to G Ó W N O.

To już inna kwestia, ale tego naprawić się już nie da, jedyne co zostało to można pobudzać koniunkturę i nie wyprzedać wszystkiego do końca.

Mądre słowa