Naród to ludzie, państwo to organizacja.

Masz sporo racji. Ten obrazek byłby bardziej trafny gdyby ten facet, niosący pełny kosz rób został napadnięty, okradziony i zostawiony samemu sobie.

Jak nigdy, to tym razem w pełni się z Tobą zgadzam, zwłaszcza z tą anarchią. Wielu narzeka na państwo (i słusznie), ale jakby zasmakowali bezpaństwowości i anarchii to szybko by zatęsknili za tym niewydolnym państwem.

Sansara nie masz racji. zasmakowałem anarchii jak byłem w Norwegii na wyspie Ombo. Mieszkańcy tej, jak i innych wysp. Na których nie można dojechać mostem czy tunelem, tylko trzeba czekać na prom. Żyją oni jak w anarchii. Jeżdżą pijani, sami pędzą bimber, uniezależniają się od cywilizacji jak tylko mogą. Policji tam nie ma, a nikt nikogo nie zabija. Jak jedziesz wypity, to nie drżysz ze strachu przed policją, tylko starasz się z drogi nie wypaść. Ludzie pomagają sobie nawzajem. Np. jak ktoś ma traktor z pługiem, to odśnieża też innym na podwórku itp. No i najważniejsze, nie ma tam czarnych.

DOKŁADNIE !PIER...LENI ZŁODZIEJE

w Polsce. nazwiska nusselbaum, szechter, stolzman, i inne z plisty prawdziwych nazwisk polskiej elity. mówią Ci coś? bo te: Niesiołowski, Michnik, Kwaśniewski pewnie znasz.

metafora o podpier*alania ludzia przez panstwo ;)

Nie trafiony karta wędkarska kosztuje kilka złotych tylko kompletny idiota nie nałapie ryb więcej niż zapłacił za kartę. A np. w Holandii tam w ogóle nie można łowić ryb po to aby je zjadać. Wszystkie trzeba wypuszczać. A płaci się więcej jak w Polsce za kartę. A mimo to nikt nie narzeka ze Król mu wszystko co złapie każe wypuścić. Może dlatego ze oni maja monarchie i króla a nie Państwo. Bo gdyby był Król to by ludzie rozumieli ze są na jego terenie i maja przestrzegać jego praw.

hehe:) vacarius - the black hole was created:)

vacarius: w PL karta wraz z pozwoleniem od nowa to 220 zł za rok łapania TYLKO W DANYM WOJEWÓDZTWIE, po następnym roku jak zdążysz przed końcem kwietnia 180 zł ... i oczywiście tylko na JEDNO WOJEWÓDZTWO. To nie jest kilka zł, to jest kradzież w biały dzień.

Tak, to nie są małe pieniądze, tym bardziej na większości polskich zbiorników PZW jest bardzo mały rybostan.Niestety jest on mały dlatego, że przez swoją głupią mentalność, że koszty wykupienia karty muszą się zwrócić w rybach a najlepiej, żeby jeszcze być na tym do przodu, sprawia że polscy wędkarze, a raczej mięsiarze zabierają wszystko co się da.Zaraz po zarybieniu przez związek łowisko okupowane jest przez emerytów, dopóki nie wytrzebią wszystkiego, co zostało wpuszczone.