Jej ciało i jej sprawa co na nim ma.:D

"Niepewni siebie"? Ilu znasz ludzi z tatuażami? Niektórzy robią sobie dziary dla samego faktu ich posiadania, najmniej rozumiem ludzi z tribalami albo kierujących się chwilową modą, np obecnie połowa kobiet idąc do salonu daje sobie wytatuować piórko, dmuchawiec albo gwiazdke i ci faceci którzy przychodzą mówiąc tylko że chcą rękaw, nic konkretnego, rękaw to zawsze +100 do siły. Sam mam kilka tatuaży ale każdy z nich ma dla mnie osobiste znaczenie. Być może na starość nie będzie to wyglądało świetnie, być może jestem dziwny ale jako dziadek nie mam zamiaru chodzić na podryw.

sam podałes przykłady własnie potwierdzające brak pewności siebie. Mam kolege ktory odsiedział 10 lat jako grypsujący - wydziarany jest cały. Kolege z treningów boksu tajskiego - od pleców w góre calutki. Oboje teraz żałują bo ciało mają jedno. Nasz trener ani jednej dziary w żane tribale wzorki esy floresy czy tajskie mityczne rzeczy - on wie ze jest dobrym zawodnikiem więc po co ma coś udowaniać i ,,wzbudzać strach" ?? Jesli masz tatuaże to zastanów sie PO co żes je zrobił - nie po to by sobie coś udowodnić ? Lepiej sie poczuc ? Pokazać coś sobie, komuś ? Ktoś kto swoją wartość zna nie

Podałem takie przykłady bo uważam że wszystko jest dla ludzi ale trzeba z tego korzystać z głową, to że mogę nie znaczy że muszę, mój wybór. Moje tatuaże nie są w widocznych miejscach, większość ludzi których znam nie wie o ich istnieniu, zrobiłem je bo jak już mówiłem mają DLA MNIE duże znaczenie, nie obchodzi mnie że dla kogoś mogą nie mieć sensu. Są jak pamiątki wydarzeń i ważnych dla mnie ludzi które będę miał zawsze przy sobie do końca życia.

Michal_Szczecin a po co trenujesz, chcesz coś komuś udowodnić, może sobie, bo nie czujesz się pewny? A może chcesz się lepiej zaprezentować czy poczuć?? Wiadomo że w każdej grupie są i tacy i tacy. Jeden dziara się dla szpanu czy mody i potem żałują, ale spora większość z własnego przemyślanego wyboru i ci na pewno nie są "niepewni siebie" Tak samo treningi. Jeden trenuje by siać postrach i móc przyj@#$ać, a inny dla siebie. A takie generalizowanie i wrzucanie do jednego wora jest małostkowe i żałosne. Czyżbyś chciał poczuć się lepiej nisko oceniając wydziaranych?? I nie, nie mam tat

na ulicy bys nie wiedział że ćwiczę - robie to dla siebie, nie mam wydziaranych barw klubowych, nie chodze w ubiorach. Nie zrozumiales kompletnie o co mi chodzi. PRzestane cwiczyc i nikt nawet nie bedzie musiał wiedziec ze cwiczylem. A z dziarami co zrobisz ?

Z dziarami właśnie nic nie zrobisz i to jest w tym najlepsze, jeśli robisz je dla siebie i na serio coś dla ciebie znaczą gwarantuje że nie będziesz żałował, a jeśli zrobiłeś to dla szpanu to brawo, w nagrode masz na skórze dowód swojej głupoty na całe życie.

tu.. na Twoim avatarze...