Gdybyś szanowna koleżanko wiedziała co ten Pan Stonoga przeżył dzieki naszemu organowi sprawiedliwości to by cię z butów wyrzuciło

Skoro ma taki szacunek do ludzi nie ważne czy to policja czy ktoś inny to mu pokazali ... A teraz jaki on był skrzywdzony przez władze i wolno mu teraz obrażać wyzywać i w taki buraczany sposób się zachowywać tak? Daj spokój.

Nie mógł, bo było by to nadużycie władzy. Nie szczekaj jak nie znasz faktów.

przeciez to policjant złamał prawo - dlaczego jemu wolno a obywatelowi nie ?

Tu się troszkę mylisz. Podczas wykonywania czynności służbowych (na filmie widać włączony sygnał świetlny, więc takie czynności były wykonywane), policjant może wejść na czyjąś posesję bez względu na to, czy jest ona ogrodzona czy nie (w niektórych przypadkach ogrodzenie ma znaczenie, dlatego o tym pisze).

To nie była posesja osoby wobec której wykonywał czynności, a tym bardziej aby wejść na czyjś teren bez nakazu, musi mieć pewność, że zostało popełnione przestępstwo.

Wiejskisplaw, rzeczywiście zrobiłem ogromny błąd i przez pośpiech nie nacisnąłem klawisza ALT. Nie chciałem napisać "napisałem" tylko "piszę", gdyż w tamtym momencie byłem w trakcie pisania. Logiczne, tak? Jakże to oczywiste, że przy braku argumentów szuka się błędów językowych, ortograficznych, literówek itp. Widzę, że poziom intelektualny tutejszej społeczności jest na dość niskim poziomie, więc wrzucę tutaj cytat z paranaukowej strony - wikipedii:"W prawie karnym stan wyższej konieczności jest kontratypem: polega na ratowaniu dobra chronionego prawem przez zniszcze

Część ucięło, więc ZAMIESZCZAM (nie "zamieściłem" - zamieszczam bo robię to teraz) cały cytat jeszcze raz: "W prawie karnym stan wyższej konieczności jest kontratypem: polega na ratowaniu dobra chronionego prawem przez zniszczenie innego dobra chronionego prawem, pod warunkiem, że dobro zniszczone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego albo też nie przedstawia wartości oczywiście wyższej."

Tak? A może ktoś kupił u niego kradziony samochód? Nie od dziś wiadomo że właściciele komisów współpracują ze złodziejami, którymi sami często bywali. W takim przypadku policja ma prosić o wpuszczenie czy z buta włazić?

womack nawet jeżeli to trzeba mieć nakaz, a to była samowola. Jak wtargniesz komuś na teren to może cie sadzić i bez wyroku się nie skończy...

Hubertberger a co jeżeli Ci powiem, że w takich przypadkach o których mówicie policjant okazuje legitymację i nie musi mieć nakazu prokuratora ani postanowienia sądu? wchodzi na legitke daje znać dyżurnemu ten dzwon i do prokuratora i nakaz się drukuje? trochę się przepisy zmieniły i to jakiś czas temu

Policjant na tzw legitymacje, może wejść jeśli ma pewność, że popełniono przestępstwo lub akurat jest popełniane.

wiesz w ogole ile przez ,,wymiar sprawiedliwości" ten facet wycierpiał i kim on jest ? poza tym zaczął grzecznie i kulturalnie a pałkarz dalej swoje - co miał paść na kolana by jaśnie Pan gliniarz łaskawie opuścił nie swoją posesję na którą wjechał bezprawnie ?

jaro321 nie jaraj sie tak:D sprawdź kto jakie ma prawa a później pisz :P

widziałam jego prostackie banery w sieci, gdzie pisze "zasrana Polsko", dla mnie to zwykly dorobkiewicz, który wadzi się z fiskusem i użala się jak mu cięzko na swiecie. Niech idzie zapie*alać na kase do biedry, to zobaczy co to zobaczy jaki tam jest miód.

wiejskisplaw - ubliżasz ludziom ba mają inne zdanie a sam w tym temacie wypisujesz zwykłe brednie. Gdzie ty zaczerpnąłeś takiej wiedzy prawnej- od "prawników" za wiejskim sklepem czy od sikających pod klatką schodową?

Proste. Po pierwszej obeldze policjant powinien założyć mu kajdanki i z uśmiechem na ustach powiadomić że jest zatrzymany za obrazę policjanta na służbie art 226 KK.

Prymitywny jest twój umysł i sposób wypowiadania się. A skąd ty wiesz gdzie, ludzie się tu wypowiadający się, pracują i ile posiadają pieniędzy, jesteś wróżką? Pewnie zarabiasz kokosy na emigracji i teraz na innych patrzysz z perspektywy zmywaka.

w myśl art. 226 kodeksu karnego jest to przestępstwo tylko cały myk w tym ze Policjant musi poczuć się obrażony wtedy ten artykuł ma zastosowanie, co do zatrzymania jasne 48h na dołku i rura od razu mięknie :P

Jasne,że za niewinność siedział. Jak wszyscy w celi.

W normalnym kraju policja nie ma prawa bez zgody właściciela posesji wejść na teren prywatny.

Hubertberger masz racje ale to nie zmienia faktu że właściciel posesji zachował się jak burak. Mógł to zrobić bardziej dyplomatycznie i bez wulgaryzmów...

W normalnym, cywilizowanym kraju ten policjant by dostał kulkę za wejście na prywatną posesję bez zgody właściciela i bez nakazu sądowego

Ludzie jacy wy jesteście prawnymi analfabetami. Policjant może zawsze i wszędzie wejść i dokonać przeszukania na podstawie tylko i wyłącznie legitymacji. Odbywa się to w uzasadnionych sytuacjach i podlega zatwierdzeniu. Czy wyobrażacie sobie że komuś dziej się krzywda albo czyjeś życie jest zagrożone a policjant najpierw poprosi właściciela posesji o zgodę? W każdym normalnym kraju podniesienie ręki na policjanta, żołnierze, strażaka itd itd jest podniesieniem ręki na państwo.

orgia ogladałe(łas) cały filmik?

tak oglądałem, domyślam się do czego zmierzasz. Początek filmu pokazuje jakim bucem był policjant, jednak nie powinno się zniżać do takiego poziomu. A w końcówce Pana Stonogę troszkę poniosło.

orgia również masz racje z tym że nie wiemy co się działo przed rozpoczęciem nagrywania, jak zachowywał się policjant, a jak właściciel, a z doświadczenia wiem, że policja przeważnie uważa się za lepsza i "myśli", że może więcej. damian.szefo nie wiem skąd masz te dane ale jeżeli nie ma bezpośredniego zagrożenia życia lub bezpośredniej zgody właściciela to pod żadnym pozorem nie może. Mam znajomego, który za takie coś pobił policjanta i jeszcze odszkodowanie dostał za straty moralne...

huberttberger koniecznie podeślij mi wyrok sądu na podstawie zostało przyznane odszkodowanie bo niewiarygodną sytuacją byłoby żeby za pobicie policjanta na służbie ktoś dostał odszkodowanie. Albo jesteś strasznie naiwny i dałeś się wkręcić koledze albo po prostu kłamiesz

idz ko kościołka :D

ja bym się udał do Rutkowskiego

Ale nie musisz zaczynać od słowa IDIOCI. Zwłaszcza, że filmik pokazuje ludzi pewnego pokroju.

No i fantastyczne słowo "psełdo". Do książek nieuku.

zenon twoja widzę ci to często mówi...

Króciutko - policjant musi poczuć się znieważony. Króciutko - nie masz pojęcia o czym piszesz!

1. "Strój" policjanta kazdy moze sobie kupic, ale masz racje w tym punkcie. 3. Nagrywanie policjanta na sluzbie jest dozwolone 4. "Policja ma prawo wejść na teren prywatny w celu ujęcia sprawcy przestępstwa" przestepstwa a jesli zatrzymal pojazd do rutynowej kontroli i nie bylo popelnione nawet wykroczenie? Nie jest to pokazane w filmie wiec nie wiadomo. Co do reszty punktow nie bede sie wypowiadac, bo nie jestes az tak obeznany w prawie.

hollsek jeśli weszli na teren prywatny, to właściciel tegoż terenu na prawo wymagać od policjanta okazania legitymacji i podania podstawy prawnej powodu wkroczenia na jego teren. Policjant przeprowadzał kontrolę osoby jadącej drogą publiczną, więc nie ma mowy o tym że chciał zatrzymać sprawcę jakiegoś przestępstwa, ba nawet nie mam mowy o wykroczeniu, bo to była rutynowa kontrola. Powinien stanąć przed bramą i podejść do osoby którą chciał skontrolować, a nie wjeżdżać i blokować drogę wyjazdową dla innych kierujących. I właśnie to było powodem, tej "awantury".

Nie chodzi o to, co mówi, tylko w jaki sposób. Jeśli to jest dla ciebie normalna rozmowa to nie pisz tu o ograniczeniach. Zawsze największy burak i cham naucza innych kultury. Raz jest to pijak spod sklepu, który zabija nastolatka "bo nie powiedział dzień dobry wchodząc do sklepu", raz pirat drogowy, który "naucza" innych zajeżdżając drogę i spychając do rowu, a raz cham i prostak, który wyzywa policjanta, nagrywa to i jeszcze wrzuca w sieć. Pan Stonoga powinien odpowiedzieć za obrazę funkcjonariusza wykonującego obowiązki służbowe.

obowiązki służbowe niech uprawia na drodze publicznej a nie na prywatnej posesji,może i go zbluzgał ale jak cieć nie reagował na delikatne wypie.dalać to mu nerwy puściły

Tylko jakbyś chciał wiedzieć to policjant pierwszy wypowiedział się w sposób lekceważący "pocałuj mnie w pompkę", nie podał nawet swojego imienia, nazwiska i stopnia, o legitymacji nie wspominając, a powinien to zrobić na życzenie właściciela terenu. Póki tego nie zrobi to nie masz pewności czy to nie przebieraniec.

W stanach baranie policja nie ma prawa wejść na teren prywatny bez nakazu. Ciekawy jestem jak byś ty zareagował jak by ci policja wjechała na chatę bez twojej zgody.

W USA jak ci ktoś wejdzie na posesje masz prawo go odstrzelić.

Nie "W USA", tylko niektórych stanach i nie na posesję, tylko do domu. Dziękuję, dobranoc.

dlaczego dajecie minusy?? krótki przykład: znajomy mieszka w pewnej wsi przez którą przebiega dość ruchliwa krajówka,razu pewnego,gdy był w pracy na jego podjeździe na posesje rozstawiła się "miejska" z fotoradarem. gdy wrócił-kazał im się zwijać.oni,że wykonują czynności.. wezwał policję,przyjechali. miejscy w biegu zniknęli.morał? twój teren prywatny jest święty. nagrywający mógł co prawda ugryźć się w język ale racje miał.

Zgadzam się. Mój prywatny teren i bez nakazu wypierda.....

gdzie jest ten caly film? bo wpisalem Mały konflikt na linii obywatel - Policja na youtubie i nic nie ma takiego

Takie praktyki stosuje się w najbardziej totalitarnych systemach, więc jako niewtajemniczony obywatel mam święte prawo takiego "funkcjonariusza" co najwyżej zatłuc i zakopać w ogródku.

Masz rację gość powinien już na glebie leżeć... WIEJSKISPLAW klawiatura dodaje odwagi?

Hehehe... A rano budziłeś się cały mokry?

Żal mi takich jak Ty... Sorry ale tak jest :D Mam nadzieję tylko, że masz chociaż komu imponować swoimi postami: + 10 u kumpli z klasy i + 15 do nieśmiertelności :D

....a to Stonoga był ???????????? No to ten sobie pozwala. Aż za podejrzanie sobie pozwala.

Loda burakowi jeszcze zrób frajerze. Za darmo nie siedział napewno

Nie podał swoich danych, ani nie okazał legitymacji, więc nawet nie wiadomo czy to nie przebieraniec.

wjechał na jego prywatny teren bez jakiegokolwiek nakazu

Za co aresztował?! Ten 'policjant' powinien sam siebie aresztować za naruszenie prywatnego terenu i pozostawanie na nim mimo sprzeciwu właściciela. Czasy kiedy policji było wszystko wolno mam nadzieję, że minęły.

Do jameza i wieslava: poczytajcie co policjant może a co nie, a potem gadajcie głupoty. Kolejni podwórkowi adwokaci. Miał prawo go skuć i zrobić mu znieważenie. Wiocha dla nagrywającego.

mandolin nie pierdool

masz racje jamez nie będę się zniżał do twojego poziomu bo pokonasz mnie doświadczeniem :D jak chcesz coś pisać to wiedz o czym piszesz i nie jestem mandolin ;]

mandalocośtam89 obrazę 'policjanta' widzisz, a nie widzisz tego, że policjant uparcie odmawia wyjścia z prywatnej posesji. Facet kazał mu odjechać kilka razy spokojnie po czym się wkurzył i zaczął bluzgać. Też bym się wkurzył jakby na terenie mojej firmy psiarnia prowadziła sobie kontrolę. Ten sierżancina doskonale widział, że popełnił błąd, dlatego nie zareagował na bluzgi. Pomocna też była kamerka, która zarejestrowała tego butnego pieska.

mandalorianin89 Po pierwsze to wpierw ten niedouczony policjancina przekroczył swoje uprawnienia i stawiał się okoniem przez co wyprowadził chłopa z równowagi a do tego pyskował. Po drugie miał podstawę by chłopa skuć i postawić przed sądem ale wiedział, że jak ruszy temat to i na siebie bata ukręci. Wujek sądownie doprowadził do zniszczenia dwóch Policjantów za przekroczenie uprawnień podczas kontroli. Jeden poleciał dyscyplinarnie a drugi został zdegradowany do posterunkowego i przeszedł do patroli pieszych.

wiochoslav a co on miał zrobić jak ten kogo zatrzymał do kontroli pojazd, a ten mu wjechał na teren prywatny? miał prawo bo nie wiedział czy ten ktoś nie jest pijany, poszukiwany etc. rozpoczął kontrolę to musi ją skończyć. Temu gburowi też by korona z głowy nie spadła za to że 5 minut będą stali na jego posesji albo niech zamyka bramę to nie będzie miał takich kłopotów. Widać coś ma na sumieniu skoro te problemy robi, poza tym filmik nakręcony od połowy jest idealnym dowodem na to jak butnie zachowuje się piesek jak to ująłeś....

Python013 nikogo to nie uprawnia do bycia burakiem, no nie róbmy jaj z pogrzebu

mandalorianin89 bredzisz jak nawiedzony wyznawca Rydzyka. Tym bardziej mając takie (rzekome) przypuszczenia w pojedynkę działań ten Policjant nie mógł podjąć. Dokonał ewidentnie wtargnięcia na teren prywatny i przekroczył uprawnienia. Jedyne co mógł zrobić to wezwać wsparcie mając uzasadnione podejrzenia wobec kierującego i ewentualnie zablokować wyjazd z tego komisu. A swoją drogą to na czyjeś życzenie pana Stonogę nęka nasz sprzedajny jak dziwka wymiar sprawiedliwości będący na usługach politykierów, a chłop ma jaja i odpiera ataki puki mu sił starcza...

Python013 to złóż zawiadomienie w prokuraturze bo bredzisz jak członek rodziny per Stonogi. podaj akt prawny w którym jest to zawarte że nie miał prawa tam wjechać bo takie pierdzielenie jest do niczego

Miejsce prowadzenia działalności w godzinach pracy, gdzie każdy klient może wjechać jest miejscem publicznym. A pan Zbigniew bez względu na jego przeszłość pokazał się jako zwykły cham.

beem_obibok nie miejsce publiczna a ogólnodostępne. To nie rynek miejski a teren prywatny lecz ogólnodostępny (w określonych godzinach) przez co ten policjant ma znacznie zawężone pole działania i nawet mandatu nie może Ci wystawić ponieważ przed bramą nie widnieje znak "STREFA RUCHU". Temat przerabiałem z chłopakami z sekcji ruchu drogowego.

dla mnie jesteś mandolin a ty dalej się kompromitujesz ,co to tatuś w tym radiowozie przyjechał ?pewnie opowiadał ci przed snem zamiast bajki czytać że policja wszystko może no nie ?

Mandolin pewnie jest z prewencji, a tam panuje burdel w interpretacji uprawnień oraz obowiązków. Do tego prewencja lubi wkręcać ciemnocie nie istniejące prepisy a na mandaciku widnleje paragraf, którego ktoś nie naruszył. W razie wątpliwości wolę zadzwonić do znajomych w Policji i doinformować.

jamez żałosny jesteś... na rodziców wjeżdżać? Może mi babcie zgwałcisz jeszcze? Idź się zabij dzieciaku. pyton tak się składa, że nie mam nic wspólnego ze służbami mundurowymi, a też gadałem ze znajomymi i mógł mu tam mandat wlepić za cokolwiek co zrobił wbrew przepisom przed wjazdem na teren na którym go zatrzymał do kontroli. Jestem więcej jak pewien, że policjant podjął interwencje(czyt. użycie sygnałów pojazdu uprzywilejowanego) na drodze publicznej a gość zjechał na ten szrot/autohandel/złomowiec czy co to tam jest

To nie było wykonywanie czynności służbowych związane z popełnieniem przestępstwa a ewentualnie z wykroczeniem. Teren był ogrodzony i mimo otwartej bramy ten radiowóz miał pozostać przed tą posesja ponie aż nie miały one związku z wlaścicielem ani czymkolwiek zaistniałym na jej terenie Wczoraj właśnie podobny temat przerabiałem. Na stacje paliw wjechała za mną Policja, zaparkowali na uboczu i podeszli pieszo. Poprosili bym z dokumentami przyszedl do radiowozu. Nie mogli sprawdzic stanu technicznego pojazdu nr. VIN itd. poniewaz nie znajdowal sie on na drodze publicznej.

Co ty za bajki opowiadasz :D w jakim kraju ty żyjesz :D może jeszcze napiszesz że nie musisz okazywać dokumentów policjantowi bo nie mają takiego prawa? :D

Dokument tożsamości musisz okazać jeśli tego zażąda organ uprawniony do jego kontroli, lecz zgodnie z przepisami wcale nie musisz go mieć go przy sobie bo nie masz takiego obowiązku. Policja nie ma prawa do oględzin (kontroli) stanu technicznego pojazdu ani karania mandatem za wykroczenia oraz zdarzenia drogowe zaistniałe poza drogą publiczną. Wyjątkiem są miejsca poprzedzone znakiem D-52. Wiem co piszę ponieważ już kilka razy temat przerabiałem na własnym przykładzie i jeśli twierdzisz, że jest inaczej to życzę powodzenia.

idioto chciałbyś żeby na twoim podwórku psy hasały jak chciały ? głupi jesteś czy z milicji ?

Nie każdy musi znać pana Zbigniewa, w szczególności do tego stopnia by rozpoznawać go po głosie. Każdy może jednak oceniać to co widać w materiale, a widać tam szczyt buractwa.

Można by się z tobą zgodzić, gdyby nie fakt, że nie wszyscy znają pana Zbigniewa ani jego przygody, więc oceniają to co widzą w zamieszczonym materiale. A to co tam jest to moim zdaniem szczyt buractwa.

typowy Mirek

BRAWO. Wygrał pan kilo cebuli.

widze, że nie wiesz o co tam naprawde chodziło, policjant pierwszy powiedział "możesz mnie w pomke pocałować" wszystko jest w sieci można sprawdzić

nawet jak to powiedział , człowiek który ma troszeczke obycia , nie odzywa sie w ten sposób aby zniżyc sie do poziomu rozmówcy, przedewszystkim za takie słowa kierowane w strone funkcjonariusza publicznego moze miec gość problemy i jeszcze to nagrał , wiec smiem sądzic ze to Ty nie wiesz oco naprawde chodzi

ten gościu ma co dzień kłopoty z policja, fiskusem itp jedni go okradają drudzy robia pod górke ciekawe czy Ty byś trzymał nerwy na wodzy jak byś miał co dzień po 3 kontrole różnych instytucji w tym policji też, pewnie robił byś im kawke i dawał sobą pomiatać

COS TU KRECISZ, Policja nie przyjezdza ot tak sobie dla jak , musi miec zgłoszenie , a fisku kontroluje jak ma poderzenie popełnienia przestepstwa skarbowego czyli oszustwa, normalny człek funkcjonujacy i płacacy podatki takich kontroli niema , a moze wiesz to po sobie, żyjesz uczciwie to spisz spokojnie

tak nie mam co robić tylko kręce na wiosce :) no proszę Cię... ten koleś jest mi obcy ale kiedyś był o nim program na tvn turbo i tak się o nim i o tej całej sprawie dowiedziałem, teraz wszystkiego Ci nie wytłumacze ale jak byś chciał wszystko można znależć na necie, a co do policji to są różne aparaty w tym zakładzie :)