Mnie tam nikt nie musi nastawiać przeciw lekarzom. Dla mnie to zwykłe darmozjady, nieroby i łapówkarze.

Ty nie masz pojecia o czym mówisz średnio 5 tys pacjentów w przychodni x 97 pln to daje juz prawie 500 tys na rok do tego podwójne stawki za seniorów i dzieci oraz potrójne za osoby z chorym układem krązenia. Przychodnia czynna do 16. w dni wolne pan doktor nie pracuje po 16. tylko przyjmuje prywatnie. A o jakiekolwiek skierowanie trzeba żebrać. Pokaż lekarzu co masz w garażu. W kamasze i do roboty w szpitalach leczyć pacjentów!

@Pograbek: 1) nie może być 5000 pacjentów, bo limi wynosi 2750 2) wszystkie wymienione przez Ciebie dodatki zostały anulowane i zamienione na "pakiet onkologiczny" (przesunięcie środków nazywane "podwyżką") 3) prywatnie raczej żaden rodzinny nie przyjmuje, bo niby kogo i gdzie? 4) Lekarze rodzinni nie pracują w szpitalach. 5) Co mają w garażu to ani Ciebie ani mnie nie powinno obchodzić. 6) Wypowiedź bravoteampolska, do którego napisałeś "nie masz pojęcia o czym mówisz" nie zawierała żadnego przeinaczenia, w odróżnieniu od Twojej.

niech zmieni pracę jak się nie opłaca

biedni ci lekarze strajkować muszą dorabiać do tej swojej pensji głodowej hahahaha ludzie czy zna ktoś biednego lekarza bo ja nie

Egghead skad ty masz te dane? miasto 20 tys 4 przychodnie wiec nawet jak jeden ma wiecej a drugi mniej to ci sie rachunki nie zgadzają,co połowa ludzi ejst nie ubezpieczona nie ma lekarza nie osmieszaj sie. Knowały ciągną kase ile wlezie lekarze juz dawno wyjechali

ale lepszego debila od ciebie nie ma...jak idziesz do pracy to zgadzasz sie na warunki które daje pracodawca czy od razu strajkujesz?

Wstawiający nie ma pojecia, a sieje propagande. Mojego dobrego kumpla mamuśka jest lekarzem w lubuskim i nie jest kolorowo z pakietem onkologicznym lekarze rodzinni beda doplacac za leczenie z wlasnej kieszeni bez zarobku. Pacjent onkologiczny pochlania ogromne pieniadze, a przydzial kasy jest jak dla pacjenta z przeziebieniem A jak moja siostra ma dyzur 24 godziny i w nocy w wolnej chwili odpoczywa dostaje telefon siada i leci karetka wyciagac czlowieka sprasowanego w samochodzie ratujac mu zycie bo pacjent co kawalek ma zatrzymanie pracy serca to juz sie nie liczy.

endrju35 masz racje... bravoteampolska ty czytaj ze zrozumieniem! Mój lekarz do 16.00 m,a zamknięta przychodnie ale po 16.00 to moge u niego za 100 wszystko!

Zgadzam się. Na umowę kontraktową czy inną muszą się zgodzić obie strony a nie jedna. Nie ma umowy, nie ma pracy - toż to nie legalne w Polsce. Po za tym zgodnie z Polską konstytucją do zapewnienia opieki medycznej nie jest zobowiązany lekarz tylko Polski rząd.

Mój domek też jest ładny, a lekarzem nie jestem, uraziłaś moje uczucia :)

a czyje maja ku7rwa byc? bezrobotnych?? czy woznej z podstawowki?? wiesz ile trzeba pracy wlozyc aby tym lekarzem zostac i jak odpowiedzialny to zawod?? zaraz debile zaczniecie mowic ze powinni najnizsza krajowa miec co??

maras- w połowię się zgadzam, a w połowie nie. Praca lekarza jest bardzo odpowiedzialna. Zasługuja na piękne domy bo ciągle się uczą, zdają egzaminy, jeżdzą na kursy dokształcające, ALE. No właśnie. ALE. Lekarz rodzinny w tych czasach to lekarz, który nie nadaje się na pracę w szpitalu nawet na ZOLu. Lekarz w przychodzniach ogólnych to tak naprawdę emeryci "dorabiający" sobie na wczasy. Z praktyk na POZtach wiem doskonale jaka jest kolosalna różnica w postawie lekarza rodzinnego, a szpitalnego czy dyżurującego na pogotowiu. Źle jest dać im więcej do roboty i niesprawiedliwa (za duza)

buahahaha, od wielu lat wszyscy lekarze są na samozatrudnieniu (jednoosobowa firma) i na kontraktach.

a ja pacanie pracuje u tych gburów i zgadzam sie w 100% z tą wiochą!

miało być: "bez płacenia za benzynę" oczywiście!

Porozumieniu chodzi oczywiście o dobro pacjenta. Właśnie dlatego lekarze stowarzyszeni zamknęli gabinety, gdyż nie mogą patrzeć na okropieństwo chorób, jakie toczy to udręczone społeczeństwo.

Obowiązek zapewnienia opieki medyczne zgodnie z konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej jest po stronie rządu przez NFZ.

A wiesz czemu? Bo ci co cokolwiek umieli już wyjechali.

Porównujesz opiekę medyczną do warsztatu samochodowego? Z Twojej wypowiedzi można dojść do wniosku, że najlepiej jakby wszyscy wyzdychali. No bo przecież, jak cię nie stać na badania techniczne to tym bardziej nie stać Cię na samochód i go po prostu nie masz. Tak samo według Ciebie powinno wyglądać zdrowie? Jak nie masz kasy to go nie masz? Co za bzdura, a ponadto nie oszukujmy się lekarze nieźle zarabiają, mają zapewnione poczucie bezpieczeństwa, nie muszą się bać jutra.

Lekarz na etacie w ZOZ lub NZOZ nie jest przedsiębiorcą a zwyczajnym pracownikiem. Przedsiębiorcą staje się wtedy gdy prowadzi prywatną praktykę. Puki jest na zas*anym etacie to jest opłacany z pieniędzy publicznych, które z kieszeni regularnie wydziera nam państwo na rzecz ZUS i innych wałków.

@Python013: Nikt na etacie nie protestuje, bo nie ma takiej potrzeby. Nie ich próbuje się wydymać, tylko takich, którzy prowadzą prywatne praktyki lekarzy rodzinnych.

@galibardi: facet o czym Ty gadasz? Co Ty taki w ogóle socjalistycznie napalony? Tata za komuny w PZPR i w domu obraz Lenina był codziennie całowany zaraz po przebudzeniu? Od kiedy jesteśmy równi? Nigdy nie byliśmy i uczą tego wszelkie machloje polityczne gdzie nepotyzm to tylko czubek góry lodowej. Taki jest ten świat - jeden wykłada ćwierć miliona dolców na leczenie, bo np. ma aids i go stać, a drugi nawet plastry musi kupować na sztuki. Może i miałbym współczucie i wspierał innych gdyby banda darmozjadów nie grabiła mnie składkami na ubezp. społ.

@ Python013 - A jaki lekarz jest teraz na etacie? Są przedsiębiorcami na samozatrudnieniu, tak na nich rząd wymusił juz lata temu.

Albo politycznym kacykiem :) Nasza elita POlityczna jako osoby, które co do zasady "poświęcają" swoje życie na rzecz wyższego dobra jakim jest państwo i obywatele, próbują wmówić, że lekarze mają taki sam obowiązek i to ich wina, że jakiś trybik tego socjalistycznego systemu "darmowej" pomocy zdrowotnej nie działa. Trzeba się im śmiać prosto w twarz, bo polemizować nie warto. Lekarz wykonując wolny zawód jest jak biznesmen - nie robi tego, bo z nudy lubi kroić sobie czyjeś wyrostki robaczkowe. On chce zarabiać, więc jedynymi darmozjadami są tutaj politycy.

deathmind - ciężko się z tobą niezgodzić. W końcu to na rżadzie ciąży konstytucjonalny obowiązek zapewnienia opieki zdrowotnej a nie na lekarzach.

Dobrze wykształceni już dawno pracują w prywatnych klinikach, mają własne gabinety lub wyjechali z kraju. To co tu zostało to w większości zwyczajni znachorzy, którzy potrafią jedynie leczyć. Zaś z drugiej strony LECZENIE to dobry biznes, a wyleczenie to jedynie zadowolony pacjent i ukrócenie dopływu pieniążków...

Masz racje u nas w kraju dla większość to wszystko ma być za darmo a jak ktoś zarabia lepiej niż ty to go zgnoić trzeba... Polaczki Uczyć się a nie pieprzyć głupoty

pan hydraulik nie uczył się na hydraulika kilkanaście lat - i nie chodzi tu tylko praktykę... więc nie ma co zestawiać tak różnych profesji. równie dobrze mógłbyś zestawić pana hydraulika (który i tak śpiewa zazwyczaj stawki z kosmosu) np. z panem śmieciarzem - bo jak nie to sam sobie wywieź śmieci...

Większość tych "lekarzy" z nieporozumienia .... to zwykłe sieroty którzy u siebie w gabinecie ze specjalistycznego sprzętu maja tylko ciśnieniomierz.

tylko że ten "spisek" jest co roku, dzięki Porozumieniu Zielonogórskiemu

zapomniałeś ze TUSK Z Porozumieniem Zielonogórskim zawarli porozumienie i ich prezes był wiceministrem

Za co? Za to że nie mają podpisanej umowy? Nie wywiązują się z umowy bo ich nie mają. Do podpisania takowej trzeba obu stron negocjujących a nie jednej.

nie sposób się nie zgodzić. Ja z byle pierdołą nie idę do lekarza, 5 lat albo i dłużej nie byłem. Ostatnim problemem jaki leczyłem za pomocą państwowej służby zdrowia był wrastający paznokieć. Przez rok męczyłem się z niekompetencją lekarzy, najpierw rodzinnego, który przez kilka miesięcy kazał smarować miejsce maścią i moczyć w wodzie z szarym mydłem, a potem z chirurgiem, który wycinając pół paznokcia a potem szyjąc robił to za każdym razem źle. Wiązało to się z koniecznością ponownego zabiegu. Dopiero gdy sam wyciąłem paznokieć po kolejnej nieudanej robocie chirurga, wszystko wróciło do nor

Też miałem problem z wrastającym paznokciem z 10 lat temu i to był mój ostatni kontakt z patologią publicznej służby zdrowia. Po marudzeniu chirurga z przychodni zapłaciłem mu 300zł i zrobił mi prywatny zabieg w tej samej przychodni, w jej standardowych godzinach pracy, przy pomocy publicznych pielęgniarek, a wszystko to jako zabieg prywatny:)

Jakby to były prywatne gabinety to by nie było tematu, ba tacy lekarze nie mają nic wspólnego z NFZ i Arłukowiczem :)

Jakby mieli prywatne gabinety to by nie było tematu. Ci co mają prywatne gabinety nie mają nic wspólnego z NFZ i Arłukowiczem.

ubezpieczyć się samemu i zlikwidować ZUS, sami za kasę którą oddajemy temu potworowi mielibyśmy kilkukrotnie większą kasę, nawet nie polisę tylko lokatę :D na emeryturze, nie mówiąc o ubezpieczeniu zdrowotnym.

Nasi, niestety istnieje takie ryzyko, że większość ludzi, która dostała swoje składki emerytalne do ręki, zamiast je odłożyć, to by je roztrwoniła :D "Na odkładanie mam czas".

Nasi ty wiesz po co w każdym kraju jest, taki czy inny, ZUS? Dowiedz się i nie wypisuj bredni. Ciekawe kto by wypłacił twojej babci emeryturę, chorej "ciotce" rentę. Nie łódź się że ludzie sami odłożą pieniądze, 95% wyda a na starość te 95% zażąda emerytury i ją dostanie bo w demokracji większość ustanawia prawo.

A niech zgniją pod płotem Ci co sobie nie odłożą!

kurnamać a z czego wypłacili by "twojej babci" emeryturę, "cioci" rentę, a co z tymi co urodzili się nie zdolni do pracy?

kurnamać a może jakby ciebie przebadali to by stwierdzili ograniczenie umysłowe i by cię usunęli jak wrzód z dupyy. Pasowałoby ci to? Nie zachowuj się jak nazista bo to co piszesz to ich metody. Ty nie rozgraniczać pieniędzy budżetowych i zusu. ZUS wypłaca emerytury ze składek potrącanych z pensji. Jeżeli nie dostanie pieniędzy nie będzie rent i emerytur.

Jedynym problemem jest odejście od tego systemu, na pewno zostaną skrzywdzeni ludzie, ale pomyśl o tym że dzisiejsi 30 latkowie zarabiający 2500 na rękę będą dostawać emerytury 25% z tego więc nie unikniemy skrzywdzenia, a jedynie dotknie to większej ilości osób i zobaczymy na własne oczy rewolucję, niestety zazwyczaj kończą się źle. Większość z Was wydaje się że ten system nie upadnie, tak wydawało się komunistom, tak wydawało się USA przed wielkim kryzysem, tak wydawało się Francji sprzed i po rewolucji, tak się wydaje Wam... NIE WYCZARUJEMY KASY BO NIE MAMY ZŁÓŻ NATURALNYCH JAK NORWEGIA.

to że mamy debili w rządzie to nie ma żadnej wątpliwości ale z drugiej strony siedzi obleśna mafia która im ma wiecej pacjentów i wypisuje mniej skierowań tym w wiekszym luksusie się pławi.

lekarze dostali podwyżkę kwoty na pacjenta z 96 zł na 135 zł, to po pierwsze. Skoro taki to nieopłacalny interes i biedacy tak muszą biedować za te marne pieniądze to jakim cudem lekarzy stać na drogie auta, chałupy jak pałace i kilka przychodni? Moja lekarka rodzinna, u której nie byłem jakieś 5 lat ma w sumie trzy przychodnie pod swoim szyldem, jakby jej nie było stać i dokładałaby do interesu to by chyba nie otwierała kolejnych POZ-ów?

nie rozumieją że to nie tylko o stawki lekarzy chodzi. Ludzie kolejki, stawka na pacjenta podniesiona o 2 zł , ceny leków kosmos, pacjenci onkologiczni traktowani jak zło konieczne tu chodzi o cały system który jest ZŁY KARYGODNY. Ci lekarze mogą wyjechać z tego syfu i WSZĘDZIE ZNAJDĄ pracę za 3 krotnie większą kasę. To samo dotyczy personelu w szpitalach . Premier nawet nie raczy zająć stanowiska w tej sprawie . Ślepi jesteście? Wmawiają Wam że to wszystko wina lekarzy a tak nie jest

Do ZeuS112: Doinformuj się zanim się wypowiesz. Po pierwsze: podwyżka jest pozorna - usunięto dodatkowe pieniądze m.in. za pacjentów chorych przewlekle, po prostu przesunięto pewne środki pozostawiając całościową stawkę kapitacyjną bez zmian. Po drugie chałupy jak pałace owszem - może koło pięćdziesiątki i to też nie wszyscy. Natomiast na pewno zdecydowana większość do 31.-32. roku życia (czyli skończenia specjalizacji) pensja poniżej średniej krajowej, więc o pałacu, ba, kawalerce bez kredytu można tylko pomarzyć. Tyle w tym temacie.

A czym się różnią politycy od lekarzy???Chciwością?-wątpię.Czym więcej dostają tym są "biedniejsi"- jedni i drudzy.

epe9997799 - ale to politycy są urzędnikami publicznymi, pracującymi za publiczny (czyt nasz) pieniądze, lekarze są na samozatrudnieniach czyli są przedsiębiorcami też dokładającymi podatki. Jeżeli lubisz pracować za darmola to twoja sprawa i chwała Ci za postawę społeczną...aczkolwiek wątpię.