Przeczytają, obejrzą i będą myślały że są takie odważne w życiu erotycznym...

Moja po 10-siatym daje mi robit wszystko ale tydzien pozniej juz jest nietykalna.

mar2911 masz u mnie browara bądź inny napój który spożywasz :)

ja wytrzymie

Nie wszystkie takie są ale amatorki 50 twarzy greya są wg mnie mega zyebane.

nie czytalem nie ogladalem i nie zamierzam w ogole kiedykolwiek ani przeczytac ani obejrzec. wole juz zwykle porno a nie taki szajs

Amerykanie tandetę potrafią zrobić ze wszystkiego, trywializowanie takiego wyrafinowanego fetyszu jak BDSM fabułą rodu z Pretty Woman, do tego muzyka w trailerze mnie zniechęciła, nijak ma się do czegoś tak agresywnego jak BDSM, koleś nie wygląda na typ dominy (raczej na statycznego) dlatego takie coś odbieram jako nienaturalne i wymuszone, mam nadzieję że jakiś europejski reżyser weźmie się za temat bez tandety (z szokujących nimfomanka von Tiera dawała radę)

Fajniejsze są nietypowe miejsca na bara bara ale każdy z nas lubi co innego.

Ot i cała prawda o kobietach. Całe życie czekają na księcia z bajki nawet jeśli mąż jest chodzącym wzorem na szczęście. Bedą szukać przygód z nieznajomymi z sado-maso, a mężowi nie dadzą się dotknąć.

Nie sposób nie zgodzić się z Maksem. Nie dość, że 50 twarzy Greya, został zakwalifikowany do kategorii "mum porn" czyli kiepski harleqin, dla kur domowych poniżej 50 roku życia. To jeszcze pod wpływem przeczytanej książki, spora ilość jego czytelniczek w europie zachodniej, zaczęła wypisywać anonse w sieci, z propozycjami uprawiania sadomasochistycznego seksu z przypadkowymi partnerami, co znalazło swój finał przed sądem. Na szczęście dla tych panów, zostały one oddalone. Ludzie dorośnijcie...Pozdrawiam łukasz_wa i całą rzeszę innych przy*upasów, którzy zaczną mnie teraz trollować. :