W końcu na dymka z patologii ciązy wyszły pewnie ;) Sama będąc w szpitalu widziałam takie cuda i jeszcze toto bezmógie stoi przy samych drzwiach i jara dymiąc na każdego kto chce tamtędy przejsc choćby na spacer po szpitalnym dziedzińcu czy do sklepiku po wodę mineralną i gazetę.

Stoi, pali i zastanawia sie jakim cudem trafila do szpitala hahaha :)

ewentualnie może kobiete odrzucić a to już inna sytuacja

Jest jeszcze sporo podobnych mitów dla tych wolniej myślących. A to, ze paznokcie rosną po śmierci, a nieżywe babcie ruszaja palcami, jak sie je poprosi, że "wódka jest zdrowa na cholesterol", że komórki ściągają pioruny i zakłócają EKG,że "rak się boi noża i najlepiej go nie ruszać", że jak da się córce na imię "dżesika" to będzie piękna i mądra...sama zreszta pewnie znasz ich bez liku:)

@niunia nie kazdy lekarz ci tak powie. Moja jest onkologiem i ci powie ze masz rzucic palenie przynajmniej pol roku zanim w ciaze zajdziesz. O paleniu w ciazy nie ma absolutnie mowy.

Nie może decydować, ale może z nią takie rzeczy przedyskutować, i przedstawić swoje racje. Nie może natomiast olać sprawy. I jeszcze 2 kwestie: naucz się używać opcji "odpowiedz" i nie pisz tego samego komentarza 4 razy.

Jej macica, ale alimenty by chciala. Wiem, ze ona z mozgiem jak u meduzy i tak tego nie zrozumie. Dziecko jest tak samo mezczyzny jak i kobiety, natura tak chciala, ze nosi je samica, zeby silniejszy samiec w tym czasie mogl jej zapewnic pozywienie i ochrone, ale dziecko nie jest jej wlasnoscia, jest tak samo jego potomkiem jak twoim i nosi jego geny. Jesli swiadomie szkodzisz zdrowiu dziecka mozesz skonczyc nawet w wiezieniu i macica cie nie obroni....Jesli mi nie wierzysz to poczytaj sobie o paniach co urodzily pijane lub nacpane dzieci.

A widziałas filmik o tym dwulatku bitym przez "mamę"? Przecież to jej dziecko z jej macicy, prawda? Za grosz w was nie ma człowieczeństwa. Wasze matki chlały i paliły w ciąży i wy będzieci robić dokładnie to samo. A jak się gówniarz będzie domagał mleka, to walniesz go przez łeb pałka i powiesz "to niczyja sprawa, on mój jest".

@NoZastanowSie jak sie chce miec az taki wplyw na zycie dziecka to nie powinno sie miec problemu z placeniem alimentow. W naturze samiec nic nie zapewnia ciezarnej samicy - rodzina jako taka istnieje miedzy cywilizowanymi ludzmi tylko.

Miej trochę szacunku dla własnej matki.

O co Cię prosiłam? :)

Spóźniłeś się. Parę miesięcy wcześniej już ktoś inny z nią baraszkował.

A tam, zgrabniutka. ME gusta :)

Że jak? ludzie nie powinni się wtrącać w sprawy najbliższych osób? To po co ta cała bliskość? Ale pi3rdolisz.

Ma racje, u niepelnosprawnych umyslowo powinien sie wtracac opiekun.

Takie szmaty palące i pijące w ciąży powinno się tępić niczym robactwo!!! Nerwy puszczają przy takim rozumowaniu, skoro dowiedziała się że zostanie matką to powinna być odpowiedzialna albo od razu zabić a nie skazywać np. na nieuleczalne i często robiące z dziecka roślinkę choroby!

chyba, ze jest ojcem tego dziecka to jak najbardziej powinien

Lekarz jest od chorob a nie od glupoty palacych. A niech pala az sie udusza mniej kretynek bedzie.

Tylko czemu przy okazji dziecko też musi się dusić, bo kretynka musi palić?? Sama siebie niech dusi, nie innych przy okazji.

Dokładnie. Ale skąd gimbusy mogą o tym wiedzieć?

nie przejmuj się stres może tobie zaszkodzić, możesz wpaść w nerwicę, stany depresyjne, możesz wylądować w psychiatryku, mogą cię powiązać pasami, radziłbym ci zwiększyć dawkę do 2-paczek dziennie abyś czuła się jeszcze bardziej wyluzowana, a najlepiej walnij sobie jakiejś maryśki aby dziecko się również wyluzowało, przecież to tylko dziecko a twój stan duchowy jest naważniejszy...PS. Jak możesz być w ciąży jak jesteś "NIEKRYTA"???

To serio był lekarz? :D Bo brzmi jak szaman z kurnej chaty na kurzej nóżce. :D ŻADEN lekarz nie zalecie kobiecie w ciąży kontynuowania nałogu nikotynowego. Nie ma żadnych badań potwierdzających twoje wymysły, jest natomiast cały szereg badań i dowodów potwierdzających zgubny wpływ nikotyny na rozwijający się płód, z ryzykiem przedwczesnego porodu włącznie. Te wymysły uroiły się gdzieś w gimbazjalnych główkach w oparach szarego dymu i są powtarzane niczym elementy współczesnego folkloru.

A druga sprawa jest taka - jak planujesz ciążę, to chyba stać cię na odrobinę wysiłku i poświęcenia dla dobra i zdrowia przyszłego dziecka, żeby jeszcze przed ciążą rzucić palenie i nie musieć jarać w ciąży jak lokomotywa. Po co szukać pretekstu do nierzucania palenia, skoro planowana ciąża może być wspaniałym motywem, żeby je właśnie raz na zawsze porzucić. Dla siebie warto i dla dziecka tym bardziej.

KAŻDY lekarz zaleci OGRANICZENIE palenia bo całkowite rzucenie szkodzi zarówno matce jak i dziecku o wiele bardziej niż ograniczenie

Zmien konowala dziewczyno, organizm nie jest w stanie wyprodukowac niczego gorszego niz niktyna czy metale ciezkie bo niby jak? Z czego?Jedyne co sie dzieje to po rzuceniu palenia zaczyna sie oczyszczanie z toksyn ktore sie nagromadzily przez lata palenia. To akurat dziala na korzysc matki i dziecka. A nerwy powinny byc wieksze jak sie dowiesz co nikotyna robi z organizmem dziecka - o ile cie to w ogole obchodzi. Stany depresyjne sa mniej szkodliwe dla plodu niz doplyw krwi z metalami ciezkimi i rakotworczymi zwiazkami.

@vitas Kazdy lekarz zaleci ograniczenie palnia bo wie dobrze ze jak ktos jest na tyle glupi zeby starac sie o dziecko i palic jednoczesnie to nie ma sensu nawet mowic o rzucaniu to takiej kretynki.

vitas... nie kompromituj się już więcej... Może na zakładach karnych to ty się znasz, ale na biologii, o medycynie nie wspomnę, to już polegasz. NIE - w ciąży palenie się rzuca i basta. Powiedz, co to znaczy ograniczyć i jaka w tym "ograniczeniu" dawka będzie bezpieczna? Jak ograniczy się z 2 paczek dziennie na1 paczkę dziennie - to już będzie dobrze? A jak dawka bedzie dobra dla dziecka, jak kobieta pali pół paczki dziennie - to znaczy, że bezpiecznie będzie tylko 1/4? To która dawka jest ok - a która ryzykowna? RZUCA SIĘ, rzuca i tyle. ZERO fajek.

Moim zdaniem te jarające w ciązy to jakoś wcale wielu starań nie dołożyły, żeby zajść w ciążę. Ot, wpadły i tyle, traktują tę ciążę jak zło konieczne, bo za późno było na aborcję i tyle. Co je tam obchodzi zdrowie dziecka, jak jarać się chce. Drinka na uspokojenie, fajeczka na wyrównanie ciśnienia i dzionek mija. :/ A ty tu ze świadomym macierzyństwem naiwnie wyskakujesz.

//kobieta.onet.pl/dziecko/jak-rozwija-sie-dziecko-w-lonie-palaczki-i-kobiet y-wolnej-od-nalogow-szokujace/dcy1fn

tak dla spokoju twojego sumienia...będziesz taką mamusią co chodzi z wózeczkiem i z cygarem w gębie

wiele osób umarło po nagłym rzuceniu palenia - w tym mój dziadek - palił całe życie, lekarz kazał mu odstawić - po miesiącu umarł na wylew...

o ja pierdzielę!!!! :D I nie przyszło ci do głowy, że umarł dlatego, że za wiele i za długo palił i to mu zaszkodziło - tylko przez rzucenie?! :D :D A grał na skrzypcach? Bo ja twierdzę, że zmarł, bo nie grał na skrzypcach. Tego lekarz nie mówił?

Tak, statystycznie tyle samo osob umiera z niedoboru skrzypiec co i niedoboru nikotyny :) A ze papierosy sa najczestsza przyczyna wysokiego cisnienia ktore prowadzi do wylewu to tez doktor nie mowil?

Tłumaczenie dobre dla idioty, kogoś o słabej psychice i niskiej inteligencji. Będzie szkodzić i powodować uszczerbek na zdrowi swojego dziecka, bo nie jest w stanie przestać palić petów.

Niekryta,ale ty bzdury opowiadasz. Uciekałabym od takiego lekarza jak najdalej. No ale cóż, jak się nałogowo jara i lekarz "pozwala" to się do niego chetniej chodzi niz do takiego, który palić zabrania, prawda? A każda wizyta w dzisiejszych czasach to minimum 100zł.

Byłam w ciąży dwa razy, w obu ciążach rzuciłam palenie w okolicy 6-8 tygodnia, czyli zaraz po tym jak się dowiedziałam. Zresztą wstręt do papierosów zawsze był moim pierwszym objawem ciąży na szczęście. Rzucałam z dnia na dzień. Nie zaszkodziło to ani mnie ani moim dzieciom. Zmień lekarza bo ten cie oszukuje.

A nie powiedzial, ze sie zle czujesz, bo ktos rzucil urok? Niedotleniony mozg i niska waga urodzeniowa, takie dzieci chcecie rodzic? Dziesieciolatek z fajka szokuje, a dziecko przed narodzinami jarajace za twoim posrednictwem paczke dziennie, nie szokuje cie? Wiesz jakie to jest ciezkie dla malego orgnizmu wyjaranie paczki dziennie? to tak jak tobie teraz by ktos kazal 4 naraz wypalic, posralabys sie, wiec tak kochacie swoje dzieci, zeby juz przed startem skreslc ich normalny wzrost i rozwoj? Oddaj to do adopcji.