Godo-Ciulu a nie goda

to dobrze czy źle?

Po śląsku ciulu - jak niy rozumisz ło czym łon godo to sie hanysa spytej. W podstawowce my mieli take same ksionczki co Ty, ino że my umiymy godać po ślonsu i po polsku - teraz Ci przetłumaczę co napisałem. "Po śląsku durniu- jak nie rozumiesz o czym on mówi to zapytaj Ślązaka.W podstawówce mieliśmy takie same książki (podręczniki) jak Ty, Tylko że my potrafimy mówić gwarą śląską i czystą polszczyzną.

tak jak lepiej być polakiem niż Niemcem tak samo lepiej być hanysem niż nieżyczliwym, sfrustrowanym i zakompleksionym gorolem.

Tu nie o to chodzi czy jestem dumny czy nie... ale Ty też uświadom sobie jedną rzecz z tym rasizem bo tak to możemy nazwać miedzy "hanysem" a "gorolem" jest tak, że ta nienawiść wyszła od "goroli" tak samo masz z czarnymi to oni pawają tą nienawiścią do białych a potem robią z siebie pokrzywdzonych. Jest nawet taki obrazek w sieci gdzie mowi czarny: jestem dumny z bycia czarnym - brawo to wspaniale być dumnym z swego pochodzenia i mówi biały: jestem dumny z bycia białym - ty piepsz*** rasisto!

mylisz pojęcia- bo to jest akurat po śląsku.

Tak jakby w polskim nie było germanizmów: rynek, cegła, blacha, rycerz, wójt. Ślązacy są patriotami - szczególnie śląskimi.

Co do germanizmów - zdaje się nie zrozumiałeś - w polskim są inne i po śląsku są inne. Chcesz śląsko godka zmienić żeby Ślązacy używali wyrazów jakie uważasz za właściwe? Powstania i plebiscyt był po to bo Ślązakom bliżej było do Polski, w której mieli autonomię.

Jest jeden problem Ślązacy mieszkają na Śląsku u siebie. Między innymi to jak godało sprawiło że 1919 pierwszy raz wybuchło powstanie. 600 lat wcześniej Polska się na Śląsk wypięła. W 3 powstaniu mimo początkowej sporej pomocy ze strony Polski zaprzestała przesyłać broń i amunicję w najważniejszym momencie. Autonomię którą obiecano Ślązakom sukcesywnie ograniczano jednocześnie rugując ze wszystkich stanowisk Ślązaków, podobnie jak robili to Niemcy. W 1945 r. zlikwidowano autonomię i niemiłosiernie tępiono wszelką śląskość. CHCESZ UCZYĆ ŚLĄZAKÓW JAK KOCHAĆ POLSKĘ? SERIO?

Słuchajcie Ślązacy. pojedźcie na Śląsk cieszyński po czeskiej stronie. Tam nie usłyszycie takiego śmietnika językowego jaki wy kultywujecie.Tam usłyszycie czysty język śląski. Wbijcie sobie do waszych tępych łbów, że Ślązacy nie maja etnicznie nic wspólnego z Niemcami. A to że 'wom nimiec tak peedzioł', to dlatego żeby was przyłączyć do siebie. Ślązacy to lud z pogranicza Polski i Czech. Są słowa śląskie które nie występują w polskim. np. żymły, po czesku zemly, a po polsku bułki. Takich słów możecie sie doszukiwać w waszej gwarze. A nie jakieś: flisa, luft czy szychta.

Ślązacy mają bardzo dużo etnicznie z Niemcami. Od XII w. na Śląsku trwało osadnictwo Niemieckie i ludność miejscowa musiała wymieszać się z osadnikami. Co do naleciałości to trzeba być rzeczywiście tępym, żeby nie móc zrozumieć że jeśli nie ma odpowiednika słowa w języku rodzimym to przyswaja się z innego języka. A na Zaolziu to ty chyba palcem po mapie byłeś - jak myślisz - mówią: "Tak", "Ano" czy "Ja". A kolega, który domaga się mówienia przez Ślązaków po polsku, może opanuje najpierw podstawy ortografii zanim zacznie uczyć innych swoich mądrości życiowych.

Powiedział "rihtih" nie "richtig" (Czyt. riśtiś) a luft mowi sie nawet na kaszubach

ku..amac02 tyś je rihtih zowistny ciul

Wszyskiygo nie musisz wiedzieć hadziajski ciulu... jakoś to przeżyjesz.