czyli według autora, inteligencja to sztywniacy.Zapewne nawet śpią w tych samych pozycjach co są na zdjęciu.

Prosta sprawa, młode społeczeństwo w RP jest jednym z "najlepiej wyedukowanych" sądząc po ilości magistrów, tylko ich kwalifikacje zawodowe kończą się na byciu "starszym bułkowym" w Macu :) Reforma szkolnictwa miała zlikwidować dobre zawodówki i technika, dodając jakieś z dupy licea profilowane, obniżyć standardy na uczelniach (dofinansowanie budżetowe od ilości, a nie jakości studentów) i oto efekty - masa taniej siły roboczej, marzącej o napieprzaniu za półdarmo na zachodzie. Jednakże Polska to kraj niepodległy i nie realizuje interesów obcych mocarstw - tak mówiła Pani

Hitler i Stalin wybili inteligencje w naszym kraju,ludzi inteligentnych i potrafiących samodzielnie myśleć (nie mylić z ul.Wiejską) zostało w Polsce niewiele

Nie każdy kto ma wyższe wykształcenie jest inteligentny... Ja nie miałem ochoty wiecznie siedzieć w ławce, dlatego wolałem iść do pracy. Uczeni a dwie lewe ręce mają :-D później gadanie "nie ma pracy dla mnie" Hehe papierek za człowieka robił nie będzie.

to ciekawe jak nazwa? osoby, ktre zako?czy?y edukacj? na szkole ?redniej

Jeszcze 20-30 lat temu na studia szły osoby ambitne, które dobrze się uczyły. Dzisiaj w dobie prywatnych-śmieciowych uczelni studentem i magistrem może zostać każdy półdebil. Podobna sytuacja jest w państwowych uczelniach, które żeby się utrzymać drastycznie obniżyły poziomy rekrutacji.

To poczytaj se jak się brać studencka bawiła w średniowieczu. I dlaczego na uczelniach był zakaz noszenia broni białej. He,He

No faktycznie wielkie mi porównanie, pozowane zdjęcie z sali wykładowej kontra (chyba też pozowane) zdjęcie z ulicy. A studenci bawili się zawsze i nie zawsze w mądry czy odpowiedzialny sposób.

taki przejety upadkiem braci studenckiej, a sam lalki (tej prusa, nie tej w miniowie) ze szkoly sredniej nie pamieta i co odpierdzielali wtedy zacy...

Wiesz co to w ogóle jest plebs?zastanów się nad sobą i nie nadawaj na ludzi,którzy robią na twoją emeryturę.Owszem,studenci imprezują ale najwyraźniej tego nie wiesz bo sam tego nie robiłeś(itz.studiować)

co to za bełkot w opisie

najinteligentniejsi i najmądrzejsi? a co mają studia z tym wspólnego? studia to w 90% wkuwanie i ściąganie a do tego orłem być nie trzeba

Matura to bzdura

Tygrysisko, czyżbyś komuś studiów zazdrościł? Pierwsza fotka jest z wykładu, ale druga zrobiona gdzieś w parku, równie dobrze mogą być na niej gimbusy, menele, ludzie technikum i pracujący - dosłownie każdy. Czemu zestawiasz to ze studentami? Jak świat światem, studenci zawsze się bawili.Czytałeś "Lalkę" Prusa, czyli powieść z czasów wcześniejszych, niż fotka wyżej? Już wtedy studenci bawili się po wykładach. I co w tym złego? Są młodzi, to się bawią. To, że się bawią, nie oznacza, że to idioci. A gdybyś był zainteresowany - egzaminy wstępne zniesiono na większości kierunków.

To jest właśnie problem reformy szkolnej, likwidacji szkół zawodowych w miejsce których tworzono licea ogólnokształcące. Jak ja studiowałem to wykształcenie wyższe miało około 7% społeczeństwa. Obecnie na studia idzie 50% uczniów, a uczelnie stały się przedsiębiorstwami, które zarabiają na tym że mają dużo studentów. Dlatego radykalnie obniżył się poziom kultury i inteligencji studentów. Nie mówię że wszystkich ale prawda jest taka że obecnie studiuje wielu którzy 20 lat temu kończyli by edukację na szkole zawodowej.

Przestańcie pierdylic od rzeczy gimbusy. Zaczynając studia było nas 57 na roku.. tytuł mgr broniło 17. Ok były imprezy było szaleństwo ale wszystko ma swój umiar i swoje granice. Jak komus zalezy bedzie potrafił połaczyc studia z rozrywką. Probelmu szukajcie w prywatnych zaocznych uczelnaich gdzie,żeby studia zaliczyc wystarczy regularnie opłacać studia i czasami pojawiać się na wykładach czy ćwiczeniach.

Problemem uczelni w dzisiejszej Polsce nie jest to, że studenci chleją czy imprezują. Tak było i 30 i 60 lat temu. Problemem jest to, że dzisiaj studenci w większości są zupełnie bezrefleksyjni. Kiedyś akademiki tworzyły kulturę alternatywną, a dziś są siedliskiem popkultury. Studenci niczym się nie różnią od reszty społeczeństwa. Słuchają RMF MAX, oglądają Eska TV, czytają Pudelka, mają konta na Facebooku i robią to co cały mainstream.

Idiotyczny demot minus do autora ktory uwaza ze kazdy kto potrafi sie dobrze bawic i imprezowac jest zerem. Musisz byc w dusza towarzystwa . . .

w Conversach przez świat

Pierwsze zdjęcie pochodzi z czasów przed wpuszczeniem kobiet na uniwersytety. ;-) A studenci "imprezowali" od zawsze. Poczytaj sobie o tym co wyprawiali w średniowieczu studenci w Krakowie ;-)

Parę ładnych lat temu chodziłem do klubu studenckiego o nazwie Balbina w Łodzi któregoś wieczoru wchodze do kibelka i widzę gościa jak wciaga kreski śniegu czy jak kto tam to woli nazywać parę razy go tak widziałem. Dwa lata temu wchodzę na salę sadową mam zeznawać jako świadek a sędzia to nie kto inny jak koleś który wciągł to coś !