taa 1600 euro ale po odliczeniu składek, podatku i masę innych rzeczy wychodzi max. 1200 euro. Po opłaceniu mieszkania, ubezpieczenia, rachunków i jedzenia oczywiście wychodzi całe nic. Ale na wieśniakach którzy nigdy nie mieszkali za granicą lub pracowali na czarno to taka sumka robi niezłe wrażenie hehe. Żal...

widziałem kiedyś na drzwiach od marketu że przyjmą na kasę od 550E to gdzie te 1900E

@Rick83 Wynajmuję mieszkanie w małym miasteczku (20 000 mieszkańców). W mieszkaniu są dwa pokoje(żadnego remontu, drewniane podłogi), wyremontowana kuchnia i ładna łazienka. Wynajem + czynsz= 1120zł. Jeśli w Niemczech jest to 2400zł, czyli 600 Euro jest to 1/3 pensja kasjerki, u nas widzisz niestety 2/3.

Oj dostaniecie gimbusy ale kopa w doope

A co to takiego VERDIEINE?

@Rick83 Niemiec to ty na oczy nie widziałeś ;-)

"ja zarabiam 1700zł", Ciekawe bo w Niemczech czynsz zaczyna się od kwoty 2400zł (ZA MIESZKANIE, nie za łóżko w garażu) Jak ktoś ma taniej to znaczy że na socjalu niemieckim niedorozwój siedzi... Ciekawe jakbyście w Polsce takie mieszkanie opłacili. Samo życie na zachodzie trochę kosztuje ale wiadomo żyje się lepiej...

Po pierwsze to błąd na błędzie jeśli chodzi o Niemiecki. Po drugie to płaca minimalna w Niemczech to 8,50 brutto za godzinę. Czyli zarabia się w spożywczakach około 1300-1400 euro Brutto miesięcznie..... Na rękę rzadko kiedy przekracza to 1000 euro chyba że dochodzi jakiś zasiłek rodzinny itd. No chyba że się ma wypracowane lata w tej branży to kwota brutto może być 1600-1800. Dodam że automatycznie może też wzrosnąć stopa podatkowa oraz zaliczka socjal(emerytura)a za tym na rękę około 1200-1300.

fajnie by było zarabiać np. 6.800 pln,i tak byśmy przeżyli za 1500 pln a reszta na przerąbanie albo odłożyć, a oni nie:) osrali by się przy 1500 pln :)

Niby o co się upomnicie? Prezydent albo rząd ma załatwić pracę? Żenada. A może niech sztywno ustawi wysoką płacę minimalna, aby przedsiębiorców nie było stać na zatrudnienie pracowników. Ach, ta logika wyborców urwanych z choinki. Haha! Niech jeszcze opodatkują banki, terroryzują związkami zawodowymi i pomogą kredytobiorcom, to będzie na jesień kolorowo, jak w szambie.

Niemiecka kasjerka dostaje jakies 1600-1700 brutto, to przy dobrych wiatrach jakies 1200 netto. Problem polega jednak na tym, ze 50% pracownikow marketow jest albo z agencji albo pracuje na minijobs za 400 Euro. Pelne etaty maja z reguly jedynie ci, ktorzy posiadaja wyksztalcenie zawodowe, w przypadku mlodszych sa to jedynie ci, ktorych trzyma sie na przyszlych kierownikow stoisk. Problem polega na tym, za takich miejsc nauki zawodu jest bardzo niewiele. Kiedys kazdy sredniej wielkosci market mial co najmniej jednego "stifta", dzis siecowki przymuja po kilkanascie osob na rok w kazdy

brutto...

złodziejska banda robi kumulacje i myśli że dalej bedzie nas okradać,

Te nasze zarobki to największa wiocha na całą Unię.

@ga: człowieku, lekarz zabronił tobie odstawiać leki. gdzie jest twój opiekun? na zwolnieniu lekarskim?

1900 euro to 1900 euro i za tyle niemiec ma przezyc i to podane ceny sa cenami brutto, nie rozumiem tych idiotów którzy porównuja zaróbi z innym krajow do naszych, niemiec jak zarobi 1900 euro to nie przelicza ze w polsce za 1 euro miałby dwa bochenki chlepa, tylko zyje swoja waluta,

Już widze jak Polacy się upomną na jesieni. Wejdzie nowoczesna pl. Na początek trochę szczerych słów, fajnych pomysłów, zmiany na lepsze itd. A po roku wszystko po staremu.

Paweł da podwyżkę wszystkim? wtedy gospodarka upadnie jak w Grecji. Zmusi prywatnych przedsiębiorców do wyższych wypłat? nie bo teraz decyduje wolny rynek. Podwyżka minimalnej krajowej bez obniżenia kosztów pracownika spowoduje masowe zamykanie zakładów pracy. A kosztów nie można zmniejszyć bo zabraknie na wypłatę emerytur. Dajecie wiarę w każdy irracjonalny postulat, którego nawet Paweł by się powstydził.

Gall Anonim, ty tępa pało, znowu top musiałem napisać. Gdzie tak marnie płacą zagranicą, 1600e i 1900e miesięcznie?

Z pewnością taki Duda czy inny Pisuarczyk Ci da od razu 5 tysi na rękę.

zmien prace i wez kredyt

Zanim zaczniesz porównywać zarobki w różnych krajach, poczytaj sobie, co to jest PKB per capita, CPI, parytet siły nabywczej, wydajność pracy i powtórz sobie historię polityczną i gospodarczą XIX i XX wieku w Europie. Potem porównaj te wskaźniki makroekonomiczne dla Polski i krajów Europy Zachodniej. Jako bardziej ambitne zadanie możesz sprawdzić, jak to porównanie wyglądało przed II w.św. i po '89, żeby dowiedzieć się, jak na rozwój gospodarczy Polski wpłynął okres wojny, okupacji i PRLu.

Taa 1700 chyba brutto i pewnie jest kierowniczką.

Ja jestem ciekaw skąd masz informacje że na kasie w niemczech zarobisz 1900 euro. Zamiast tak krytykować i wychwalać to co obce, doinformuj sie najpierw jak to wygląda na prawde.

Jak zarabiasz tylko 1700 zł to tylko twoja wina

Jakby co pisze się verdiene, a nie verdieine.

Taaa... "zarabiam 1700zł głosowałam na Kukiza w pierwszej turze, a w drugiej na Komorowskiego bo to mniejsze zło było, a na jesieni zagłosuję na Platformę Obywatelską, po to żeby te PiSssuary i ten straszny Jarosław Kaczyński nie dostali władzy, bo każą wszystkim do kościoła chodzić, przymusowe lekcje religii będą w szkołach i na wojnę z ruskimi pójdziemy i wyjdziemy z Unii Europejskiej i NATO" !!!

Kryzys na ZACHODZIE nigdy nie był tak odczuwalny jak w Polsce - nie wiedzą tego Ci co nie pracowali na zachodzie. Budowlańcy szybko pojechali do Norwegii ;) Reszta? "tylko facet bez prawa jazdy może postawić tyle fotoradarów"