"wziąć za poważne sprawy" - tu racja - AK47 ich wyleczy

jokerssxx - żartujesz? wiesz ile kosztuje amunicja do karabinka szturmowego? 3 krotnie tańsza 9mm zrobi to taniej i równie dobrze.

panie poprawny, homofobia nie bierze się stąd, że ktoś "kocha inaczej", bo nie mam nic go GEJÓW, ale raczej do PEDAŁÓW, którzy swoim zachowaniem, wyglądem i poglądem przynoszą hańbę zwykłym GEJOM!!!

aha czyli adekwatnie do tego co mowiszidealna rodzinka to dwoch pedalow pedofilow krzywdzacych adoptowane dziecko bo im sie chce bo maja warunki do tego bo im takie przeciez zapewniles swoja tolerancja to normalna rodzina w mentalnie dojzalym spoleczenstwie? jak dla mnie kwalifikujesz sie na kare smierci.

Dobrze sytuowani nie piją takiego gówna jak Coca-Cola. Czas spędzają razem na wsadzaniu sobie wzajemnie fiutów w du*ę a dziecko świat zwiedza, bo użyczają go znajomym pedofilom. Faktycznie "szczęście".

Ja się z Tobą zgadzam.... Typowa reakcja ludzi z klapkami na oczach, z mózgiem wypranym przez Kościół... Aż żal d*pę ściska, katole pi***olone, pokolenie moherów !! TFUUU ! Zaraza !!

groguar - pewnie żeściska...żeby było ciaśniej.

Dokładnie, brawo !! Stawiam browarka :) Dodam jeszcze zakompleksiona ciemnota z mózgiem wypranym przez kościół !

takie dzieci wolą mamę i tatę, a nie dwóch panów

Dobrze mówisz ! Browarek :)

Normalni ludzie mają ciekawsze sprawy na głowie, niż zniesmaczanie się życiem innych. To głównie zakompleksieni troglodyci niepewni własnej seksualności rozpędzają gównoburze na ten temat.

Ateistów o łożenie na kościoły i katechetów też nikt nie pyta, więc może schowaj ten argument gdzie jego miejsce.

zacznij od siebie

W naturze nie ma chyba gatunku bez części populacji homoseksualnej. Homoseksualizm między ludźmi jest starszy od twojej coca coli, a telefony komórkowe też na drzewach raczej nie rosną. Jak chcesz żyć zgodnie z naturą, sprzedaj komputer i wynieś się do jaskini w Bieszczadach.

@kawalrafala Tu też nie mamy do czynienia z sytuacją, w której panowie wychowują genetycznie wspólne dziecko. Natomiast, jeśli już poruszasz ten wątek, to powiem ci, że zdarza się w tej "naturze", o której piszesz, że dwa osobniki jednej płci wspólnie wychowują potomstwo. Takie przypadki obserwowano m.in. u rybitw. Zwiększa to szanse na przetrwanie potomstwa tych partnerów, choć każdy może je mieć z innym osobnikiem. U jeszcze innych ptaszków - płatkonogów - dochodzi do jeszcze niezwyklejszego (#ironia) zjawiska - całkowitego odwrócenia roli płci. Natura ma gdzieś to co ty uważasz za

"W naturze nie ma chyba gatunku bez części populacji homoseksualnej." Jeśli te gatunki rozmnażają się wyłącznie przez kontakt hetero, to nazywa się to wadą lub zaburzeniem -) Tak samo nie ma części populacji z innymi wadami.

"Zgoda z naturą to sprzedanie komputera i jaskinia" hmm, ciekawe sformułowanie. Załóżmy, że np. samobójcy istnieli od zawsze, ale czy strzelanie sobie w głowę jest naturalne tak samo jak np. walka o życie? To wszystko są zaburzenia, które trzeba leczyć i z naturą nic wspólnego to nie ma.