huju na kaczych łapach ,a co ty komornikiem jesteś ?

Niestety właśnie normalni i kulturalni przeważnie mają takie przygody, bo dają się dymać takiej dupodajce. A co zrobi babsko? Znajdzie innego frajera albo skończy w patologicznym związku.

kurnachatawiocha - tu się zgodzę. Sam znam taki przypadek mojego kolegi. Normalny facet, nie chleje, pracowity. Przespał się z laską, ta przyszła z brzuchem. Po roku zrobił badania DNA, okazało się, że nie jego. Też się wkurzył, bo do dziecka się przywiązał, ale miał od początku świadomość, że to nie musi być jego. Dziecka winił przecież nie będzie.... Nie zgodzę się z jednym. Nazywanie kogoś frajerem, że przyjął zobowiązanie na klatę i chciał wychować jak swoje? Dziecko nie ma na czole napisane: Nie jestem Twoje. To że ktoś ma wartości i sumienie, nie czyni z niego frajerem.

Frajer wg definicji to osoba, która dała się oszukać, naiwna, wierna normom moralnym... więc jak najbardziej pasuje do takich sytuacji. Według mnie to określenie nie jest, a przynajmniej nie powinno być odbierane negatywnie zwłaszcza przez osobę, która tym frajerem jest/była. Też jestem frajerem, mam podobne doświadczenie i wcale się nie oburzam, że ktoś mnie tak nazwie.

kurnachatawiocha - a co jeśli nie wiesz, że ktoś ma zamiar Cię oszukać? Dla mnie frajer to osoba, która ma świadomość, że może zostać oszukana, czy wie, że jest oszukiwana i dalej brnie w temat i ślepo wierzy. Nie zawsze jesteśmy świadomi zamiarów drugiej strony. Chyba każdy został w jakiś sposób wyrolowany. Czy wszyscy jesteśmy frajerami? Ty komuś zaufasz, a ktoś to wykorzysta przeciwko Tobie. Nie Ty jesteś frajerem, bo chciałeś dobrze. To ta druga strona jest podłą gnidą, skoro Twoją dobroć wykorzystała.

Łapiesz plusa ;) pewnie po raz kolejny dała dupy za przeproszeniem i to go wnerwiło. A po drugie jak pisze że najlepiej ją tylko poić alkoholem to już wiadomo że to wrak a nie człowiek.

ciekawe co ty bys zrobil gdybys wychowywal dziecko przez pare lat a dowiedzialbys sie pozniej ze to nie twoje i do tego pila za twoj hajs ... ja sie gosciowi nie dziwie bo sam bym wiazanke napisal na taka laske

cyc1982 - Bo czasem wstyd jest jedyną karą, jaka może dotrzeć do pustego łba. Nie myślisz, póki nie zaczniesz się wstydzić za siebie. Skoro robisz z siebie szmatę, to czemu to ukrywasz? Dobrze chłop zrobił. Sam znam podobny przypadek mojego kolegi. Baby to #&uje ( nie wszystkie, żeby nie było ).

mogła być Sandra, Andżelika, Samanta ...

Jeśli jest analfabetą, to tylko wybiórczo, bo TFUJ napisał z bykiem, ale "ch..jem" posłużył się jak trzeba, a wielu rodaków ma z tym problem. Kolegę też ma fajnego ;-) Taki kawał był kiedyś: Po odsiedzeniu pięcioletniego wyroku mąż wraca do domu i zastaje żonę z dwuletnim synkiem na ręku. Wpada w szał, wścieka się, wreszcie - bierze kobietę na spytki. - Kto jest ojcem? Mój przyjaciel Antek? - Nie. - Więc kto? Mój przyjaciel Zenek? - Nie. - Mój przyjaciel Rysiek? - Ty ciągle tylko: "Mój przyjaciel" i "Mój przyjaciel'! A co to, czy ja już nie mogę mieć własnych p

A ja nie współczuje. Widziały gały co brały. Jeżeli laska rozkłada ci nogi po kilku spotkaniach to raczej to nie jest materiał na jakiś powazny związek.

jasne..., najlepsza jest taka, co rozchyla po ślubie, a ty walisz gruchę do tego czasu.