wprowadźmy jeszcze zakaz kąpieli synków przez mamy i córek przez ojców.Terrorparty życze ci wyjątkowo obsranego dzieciaka, żebys wg tego co piszesz,nie mogła(nie mógł) obsrańcowi zmienić pieluchy.Jestes albo bardzo młoda osobą albo uderza Ci juz staropanieństwo\starokawalerstwo.Ja będę swym dzieciom zmieniał pieluchyb gdy tylko zmusi mnie do tego sytuacja.A kierowcę zapraszam na psychotesty.

no albo jak gowno bedzie terrrorysta to wybuchnie i wszystkich opryska co za pier.... pokolenie zebys sie nie zesrala z obrzydzenia nie pasuje to wypier... jezdzic samochodem publiczna komunikacja a dziecko to nie pier worek kartofli przeszkadza wam wszystko placz bieganie sranie sa sytuacje w zyciu malo komfortowe mimo to przydarzaja sie i musimy z tym zyc wam by sie wojna przydala bo sie wam w dupach przewraca bando pajacow ps nie mam dzieci...

Zdarzają sie różne sytuacje ale trzeba umieć je rozwiązywać a nie zachowywać sie jak prymityw który myśli że wszystko może bo jest matką. Mi by nawet do łba nie przyszło żeby w autobusie zmieniać dzieciakowi pieluchę. Może Tobie nie przeszkadza smród gówna, ale mi tak i to nie znaczy że przeszkadza mi wszystko. Jak Ci takie gówno na mordzie wyląduje w autobusie to mam nadzieję, że z uśmiechem powiesz "zdarza się"

Jak babsku nie pasuja zasady panujace w komunikacji miejskiej,to niech bachora wozi autem, proste. Ps. dobrze,ze nie masz dzieci,patologia nie powinna sie rozmnazac.

@czy Polska to musi być krajem przesady, nic nie można wypośrodkować, tylko ze skrajności w skrajność? Sama mam dziecko (no fakt, już od kilku lat bez pieluch), komunikacją miejską też już nie jeżdżę, ale nigdy mi dzieci nie przeszkadzały. Tylko nie myl obecności dziecka w autobusie - ze zmianą mu pieluchy w tymże autobusie. Pewnie, że bym się na matkę nie rzuciła, ale sama jako matka to powiem ci, że zachowania kobiety nie ogarniam. Wysiąść, zmienić pieluchę, wsiąść do kolejnego. Nie mówiąc juz o wygodzie i bezpieczeństwie, takie drobiazgi.

tak więc @brej, pyszczysz, żeby pyszczyć. Nie wiem, czy warto było robić zamieszanie z policją, ale babce ktoś powinien wytłumaczyć, że pewnych rzeczy w autobusie się nie robi. No pomyśl logicznie, co by się dziecku stało, jak 2 przystanki dalej pojedzie w brudnej pielusze? Zapewniam cię, że absolutnie nic się nie stanie. A i samej babce o wiele łatwiej i bardziej komfortowo by było tę pieluchę zmienić na przystanku niż w jadącym autobusie. Kierowca przegiął - ale ona przegięła pierwsza. Nie rzucałabym się na nią, co nie znaczy, że znajduję sensowne wytłumaczenie postępowania.

brej dzięki za komentarz.Jestem z Tobą:) A reszta won na marsz lgbt gdzie nie ma wstrętnych bachorów.Chociaz wg jakiejs tam senyszyn to w związkach homoseksualnych rodzi się więcej dzieci niż w związkach heterycznych...i własnie taki poziom tu przedstawiacie.

Ah, czyli jak nie lubisz dzieci to automatycznie lubisz LGBT? No spoczko. Nie wiem co ma jedno z drugim wspólnego. Widzę też że jakiś problem z czytaniem ze zrozumieniem. Nikt nie napisał że komuś przeszkadza dziecko, tylko że przeszkadza widok i smród gówna.

to był normalny miejski a akcja działa się w Bydgoszczy

No to przeginka na maksa. Już myślałam, że przez pół kraju śmigała.

Generalnie się zgadzam, ale po co tyle wielokropek ? Jakiś fetysz ?

ogolnie to sie nie zgadzam a hmmm jak sie porzygasz i ubrudzisz tym innych pasazerow to tez sie zalicza tak? to wypier piechtolotem zasowac

Najpierw trzeba miec jakiekolwiek poczucie estetyki i dobre wychowanie. Inaczej to nie obraza a zwykle przypier***lanie sie :)O ile nie rozumiem przewijania publicznie o tyle karmienie mi nie przeszkadza. Czesciej mnie wkurza jedzenie doroslych w autobusach, jak smrodza tymi kebabami, ciamkaja jak szczerbaci, bekaja i rzucaja papiery i ogryzki pod nogi. Jedzenie dziecka przy tym to przyjemny widok. Z tym karmieniem piersia to jest prosta sprawa - facetom przeszkadza bo to niewygodne przypomnienie do czego sluza cycki naprawde, a w kobietach wzbudza to zazdrosc nawet u tych co nie chca dzieci.

Forszizel ma bardzo duży problem z cyckami......nawet moimi:)

Nie mam problemu z cyckami ale skad taki pustak moglby to wylapac z mojego komentarza. Ty to do publicznego karmienia dziecka pewnie bys tez majtki zciagala zeby tylko troche zarobic. Na ulice tirowo jedna a nie w dyskusje sie mieszasz.

Aż żal debilu Ci odpowiadać. Nie będę zniżała się do Twojego poziomu.

forszizel - powiedz mi, skąd ta agresja? :) Zobaczyłeś kawałek nagiego ciała i latasz jak dewotka drąc mordę i klepiąc zdrowaśki. Na plaży pewnie latasz z krzyżykiem w dłoni, pianą na ustach i sypiąc wszystkim kobietom piasek w oczy, a co dopiero jakby piersi odsłoniła. To dopiero byś im pokazał. Dorzuciłbyś parę wyzwisk, strzelił kilka egzorcyzmów i dalej poleciał nakręcać swoją nienawiść i zacietrzewienie. Może przyczyną tego wszystkiego jest frustracja wywołana impotencją w tak młodym wielu mimo wszystko i teraz się mścisz za to na kobietach, co? :) .......

...P.S. Zabawne, Ty piszesz o dobrym wychowaniu. To koorwa je pokaż. Na koniec dodam tylko, że to co Tobie się podoba, a co nie g.... mnie obchodzi jak i innych, a do dyskusji się nadajesz tyle co każdy klecha. Stopień waszej arogancji jest odwrotnie proporcjonalny do waszej wiedzy i inteligencji. ;)

Chyba że matkę puknął amerykański żołnierz, po misji wrócił do siebie, a mała Jenny została z matką:)

A karmienie cycem to co przeszkadza? Smierdzi, halasuje czy dziwi? Cyca nie widziales? Wolisz sluchac jak sie dziecko z glodu drze? Niech jada do Grecji w sierpniu a co to za nieszczescie?

Jak mozna szczuc cyckiem, wez mi to wytlumacz, dla mnie nie ma problemu, jak dla mnie wszystkie mozecie chdzic toples. Ale w czym problem ze ktos odsloni jedneg cyca i da go dziecku (chyba ze tobie ktos wciskal?). Dziecko je, nie drze sie, widac moze kilka centymetrow cyca, moze i nabrzmialy bo tak natura wymyslila a nie matka ludziom na zlosc. Gdzie tu terror? Szczekaja te cyce czy jak? A jak z butelki daja to jaka roznica? Ja tam sie nie gapie jak ktoras karmi, bo uwazam ze to chamskie by bylo, ale widze ze sa tacy co sie przygladaja bo to ich sprawa:)

Jak ide w sobote na impreze to wiecej cyckow widze wystajacych z push-upow i innych pulapek niz jak ktoras karmi na lawce w parku. Ale to juz nie terror, to juz sie sexi nazywa. O plazy nie wspomne. Na widok cycki wystawiac to kazda jedna ale jak karmic to wstyd i hanba. To chyba z tego zabobonu o tym ze dzieci sie z nieczystosci biora i hanby. Moja jest teraz w ciazy i od kuzynki uslyszala ze bedzie musiala w golfach chodzic bo jej sie piersi powiekszyly i nie powinna tego pokazywac. Jak dla mnie, kuzynka nie nalezy juz do rodziny hehehe

Musialbym z twoja stara zyc zeby twoi koledzy mieli w tym udzial. Ale to za dluga kolejka zebym sie do niej ustawial.

Free.80, gdzie? W sensie gdzie tak chętnie szczują? Jakoś nigdy nie widziałam karmiacej piersi. Czy to znaczy, ze mieszkam w mieście, gdzie nie ma niemowląt czy też niemowlęta w moim mieście jedzą tylko z butelki? A tak serio, to większość matek karmiących piersią albo idzie z tym w jakieś miejsce dyskretne, albo osłania wykonywaną czynnośc pieluchą, wtedy nawet jak ktoś się gapi nic nie widzi. Swoją drogą tyle głosów, że karmienie piersią przeszkadza, bo widok razi. Ja się pytam - po uj się gapisz? Odwróć wzrok człowieku i po sprawie. :P

Sarna nie masz dzieci i sama mowisz jak dziecko. Kazdy ma prawo wsiasc z dzieckiem do autobusu, a dzieci maja to do siebie ze komunikuja sie ze swiatem krzykiem. Bedziesz miala swoje to sie przekonasz ze dzieci nie szeptaja jak cos chca. Jak sie komus nie podoba ze inni sa w autobusie to niech jezdzi taksowkami. Smrod moze przeszkadzac ale krzyk dziecka jest czyms co kazdy cywilizowany czlowiek jest w stanie zrozumiec i nikt od tego jeszcze nie umarl. Tym bardziej ze wiekszosc pasazerow i tak jezdzi ze sluchawkami w uszach.

Zaloze sie ze taka glupia torba jak ty chetnie by zostawila male dziecko samo w domu a sama pojechala do galerii na zakupy zeby nie sluchac krzykaczki. Takie idiotki jak ty panstwo powinno skrobac charytatywnie.

Ja po komentarzach widze ze osrana pielucha w autobusie to dopiero szczyt gory lodowej. Widac ze wiekszosci wszystko u dzieci przeszkadza, najlepiej jakby sie rodzily od razu dorosle, a wczesniej trzymac w osrodkach zamknietych. Dzieci sa tylko swiete wtedy jak geje chca adoptowac -wtedy to by kazdy chronil ale tak poza tym to niech nikt nie pokazuje sie z dzieckiem na ulicy. Kazdy zapomina ze sam byl niedawno dzieckiem i tez sral, smrodzil i darl sie wnieboglosy co noc i co dzien, kosztowal kupe forsy i wkurzal innych swoim widokiem. Macie do siebie o to pretensje albo jakies wyrzuty sumienia

grigore wątpię czy Ty sam byś chciał pracować non stop w takich warunkach niedawno był artykuł o podobnej akcji gdzie pilota rozpraszał płaczący bachor i też wyprosili z nim matkę i bardzo dobrze.... a co do mnie to owszem wolę galerię, niż komuś bym miała ryczeć i sr..ać pod nosem bachorami

A kto pracuje non-stop w takich warunkach? Ktore dziecko ryczy non-stop? Chyba tylko takie co ma taka walnieta matke jak ty. Bo normalne dziecko sie uspokaja, lub daje pic, jesc,pieluche, zabawke, spac czy co tam chce. Siedz w galeriach i nie wypowiadaj sie na tematy ktorych nie rozumiesz, bo twoje gadanie ma mniej sensu niz darcie noworodka.

grigore" kto pracuje non stop w taich warunkach"? a choćby i kierowcy,bo co chwila któraś włazi z dzieciakiem do autobusu... skoro istnieje cos takiego jak zakaz wpuszczania psów to i równie dobrze mogłyby powstać strefy wolne od dzieci a z tego co wiem to takowe już gdzie niegdzie są tylko powinni to mocno rozszerzyć bo ludzie nie życzą sobię spędzać czasu w takim rozdartym zoo

Jak sie okazuje, wiekszym problemem jest imie dziecka i ono uzasadnia postepowanie matki. Gdyby to mialo sens Wasniewska by nie siedziala bo dala corce polskie imie, wiec powinna byc madra matka.

Przeciez jako pierwszy podałem argument gwałtownego hamowania i mozliwych efektów ... ale TY uwazasz ze wiekszym problemem jest imie, ja opieram sie tylko na przykładach których niestety znam wiecej z autopsji - sąsiadki itd - nicole, dżessiki niestety mądrych matek nie mają

A te idiotki co nadaja dzieciom polskie imiona sa niby rozgrzeszone ze wszystkiego? Alkoholiczki, dziwki itd? Co ma imie do rzeczy?

Zapewniem cię, że to jest taki typ, który tylko słabszemu się przeciwstawi. Żul mu na głowę siądzie - a on go nie wyprosi, bo będzie się bał. Co zmienia faktu, że mienianie pieluchy w autobusie to kiepski pomysł.

Albo urodzic za granica i miec dosyc literowania imienia Agnieszka kazdemu urzedasowi. Juz bez przesady, niech kazdy nazywa sobie dzieci jak sie im podoba, bo to ich dziecko, problem w pampersie a nie w imieniu.

Ja tu wogole nie widze problemu.Dziecko zrobilo kupe i tyle. Najbardziej mordy piluja ci co jeszcze kilka lat temu kaczki w koszyku wozili na rynek(albo razem z ta kaczka w koszyku siedzieli). W najbardziej biednym kraju najwiecej arystokracji sie potworzylo. Zapomniec o sprawacz ludzkich to zmienic sie w zwierzaka.

siedzieli w koszyku z kaczką i jak nasrali to matka na poboczu wytrząchała. A nie w autobusie

Aha bo tak samo twoi rodzice robili tobie bijac cie i kazali ci jesc wlasne odchody dlatego masz takie gowno w glowie i piszesz gowniane komentarze zal mi ciebie przesrane dziecinstwo miales hahahahaha

Jasne, możesz napisać, mozesz wszystko. :) Pokażesz tym jaki jesteś głupi. Brawo ty! :D

Myslisz ze jest maltretowane w ten sposob?

Zawracajcie dupe opiece spolecznej bo sie wam imie i smoczek u dziecka nie podobaja.Tymczasem opieka olewa te dzieci co ani smoczka ani lozeczka ani pampersow w ogole nie maja i glodne chodza.

Tam nie chodziło już o samą wymianę pieluchy, tylko o dziką awanturę, która urządziła ta baba kierowcy, kiedy zaproponował jej, żeby wysiadła. Ona zresztą jest dość znana w okolicy i to nie z dobrej strony. Ma pięcioro dzieci, żande nie ma ojca, ona nie pracuje, wszystko ciągnie z opieki i ciągle żąda czegos nowego.

Jak to żadne nie ma ojca? ;) Niepokalane poczęcia były? :P

ciekawe, ze psia kupa na trawniku jest be a kupa dziecka w autobusie juz nie LOL ;-)

Z tekstu raczej wynika, że Agnieszka :P

może morze...

Siorbaj wora bijedaku

Z tego co mi wiadomo to kierowca tego bydgoskiego autobusu zareagował własnie dlatego, ze pasażerowie zaczęli się skarżyć na co co mamuska robi, a ona to miała w dupie i przewijała srakę dalej. Policja została wezwna dopiero po tym jak na prośbę babka wysiąść z dzieckiem i smrodem nie chciała, wydzierała się. Typowa postawa roszczeniowa kobiety na wiecznych zasiłkach.

na stacjach benzynowych, supermarketach czy w restauracjach maja przeznaczone do tego specialne toalety,bo jest taki wymog.w innych skolej np agencjach pracy nie mozna przyjsc z dzieckiem do 14 roku ze wzgledu na to iz takie miejsca nie musza byc przystosowane do przewijania dzieci. Tak samo jak przystanki autobusowe lub inne absurdalne miejsca nie maja obowiazku zapewnienia toalet do przewijania!

Zgłoszenie było, więc policja musi przyjechać.

że niby policja zabrania aborcji? lub czegokolwiek? proponuje dowiedzieć się co to w ogóle jest policja ;] 2 sprawa to nikt nie zabrania jeździć z dziećmi w komunikacji publicznej, baa niech się nawet dziecko z racji tego że jest dzieckiem - zesra w tym autobusie, ale do cholery jasnej, dlaczego inni maja patrzeć na tę śmierdzącą, pewnie jeszcze parującą kupę? Są jakieś zasady życia w społeczeństwie, wiadomo że trzeba ułatwiać matkom, ale bez przesady, nic by się nie stało dziecku jakby te parę min poczekała ze zmianą..

Tia. Ojciec Renifer, córka Jennifer. Nawiasem mówiąc, ciekawe założenie, że "pasażerom nie przeszkadzało". A "pani Agnieszka" pewnie wysiadła za 2 przystanki.

Jaky byla Ania albo Basia to by zmienialo postac rzeczy? Matka by byla innym czlowiekiem? Bez sensu z tym nasmiewaniem sie z imion. Kazdy nazywa po swojemu i juz, a Wasniewska nazwala swoja corke Madzia i co? Dobra matka byla, madra?