Wygląda jak byk który zaatakował mechanika. A na poważnie wypieprzył się, bo się przeważył po wyjęciu silnika.

a co tam jest do klepania??? samochod spadl z podnosnika, bo jakis uczen zle podstawil...

I przed tym "kaboom" jak widać z przodu był już w opłakanym stanie.

"Andrzeju nie denerwuj sie odkręcimy z mojego i przykrecimy tobie...." Haha

za 2 tyg pojawi się na otomoto jako bezwypadkowy z niemiec

tak wygląda naje*any transformers :D

zdarza się i po to warsztaty mają OC.

E tam, jak przyjechał z Niemiec, był w gorszym stanie. Jeszcze trochę szpachli nie zrobi różnicy

po wyj?ciu silnika ?rodek ci??ko?ci zmierza ku dupie.

No niby jak? nie wierze że nalali mu cały bak benzyny więc można dolać do pełna ropy i od razu się nie zajedzie albo wypompować wszystko z baku i nalać co trzeba. Tak swoją drogą tak nie ogarniętego mechanika to ciężko trafić.

Mój tata ma kolegę,który miał autko z silnikiem diesla.Silnik zaczął sprawiać problemy,więc czekała go wizyta u mechanika.Po 2 dniach właściciel dostał telefon z prośbą o natychmiastowy przyjazd do warsztatu.To co usłyszał zwaliło go z nóg!.Jeden z pracowników zamiast wlać do baku ropę,wlał benzynę i wiadomo jak to się skończyło.Właściciel warsztatu nie poczuwał się do winy i jedyne co zrobił to zwolnił dyscyplinarnie mechanika.Kolega ojca do dnia dzisiejszego(5 rok) procesuje się z właścicielem warsztatu i jak to bywa w Polsce jeszcze nie dostał odszkodowania.