Dlatego warto mieć autko 300+KM i wtedy większość takich "przyspieszających" nie robi Ci różnicy.

I jeszcze jeden przypadek człowieka sk...ela: wpier..ala ci się z podporządkowanej prosto przed maskę, gdy za tobą nikt nie jedzie, po czym po 50m wrzuca lewy kierunek żeby skręcić, a z przeciwka sznur samochodów. Oczywiście nie dojeżdża do osi jezdni, a po prawej chu...a nie da się ominąć... Prawo powinno w takich przypadkach zezwalać na obicie mordy bez żadnych konsekwencji...

Jadę prawym pasem, zerkam w lewe lustro, koles kilkanascie metrów za mną jedzie z identyczną jak ja predkościa... wrzucam lewy kierunek i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki kutafon zaczyna przyspieszać... syndrom małego siurka? permanentne niedo*ebanie? zwykłe cebulactwo? ja już nie wiem...

Wczoraj miałem takiego palanta, na warszawskich blachach.

Popatrzcie na starych pryków wlekących się lewym pasem...bo będzie skręcał za 5 albo 10km...na blondyny jadące z nosem przy szybie też lewym pasem 45km/h....

Barbarella123 to Typowy Pedał!!!

Z podporządkowanej rusza z piskiem opon tylko po to żeby potem ciągnąć się przed innymi spoglądając w lusterko z lekkim uśmiechem.

W każdym narodzie są takie mendy Wyprzedzam takiego i potem lekcja! Hamulec do spodu i blokada drogi I tak ze 2-3 razy Niektórzy zrozumieją

Niech zgadnę!!! POLAK???