Ukryj komentarze(17)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż
Łowca
fiorehencerbin
2015-09-16 18:43:28
Ocena: 8(glosow:18)-+
Ja nie musiałem podprowadzać, bo ojciec po prostu uczył mnie jeździć i pozwalał się przejechać, oczywiście nie po drogach publicznych. Mieliśmy po prostu umowę jak kumple, ja nie podprowadzałem jak głupek auta, za to miałem możliwość częstej jazdy. I co już mogę "pizgać" kamulcem? ;D
Alcatraz91
2015-09-16 23:46:36
Ocena: -2(glosow:2)-+
Ja nie podprowadza?em. Szkoda by?o poprostu fajne auto rozwalic. Ale jazda autami od rodzicw kolegw to inna sprawa.:-P
Najlepsza jazda jak w srodku nocy wzielismy auto i sie pod koniec wydech rozlecial tak by? przegnity. I pchanie auta o 3 w nocy aby rodzicow kolegi nie obudzic rasowym brzmieniem auta ( lato, upa? i wszyscy mieli balkony otwarte). Na szcz?scie sie uda?o bo auto na drugi dzien mia?o jechac na wymiane tego nie szczesnego wydechu.
Ps. wydech konczy? si? na katalizatorze, a reszta ladnie sobie szurala po asfalcie, wi?c o 3 w nocy mg? zwracac na siebie uwage
baslejndimon
2015-09-16 21:26:56
Ocena: -1(glosow:1)-+
A tam... dobrze jest... może ruszać kończynami :D ... jak to się mówi... do wesela się zagoi :D
kurnachatawiocha
2015-09-16 20:14:16
Ocena: 2(glosow:4)-+
10 latek do mamy" "Dałem mu prowadzić i rozje..ał samochód".
Vlad32
2015-09-16 11:56:06
Ocena: -19(glosow:23)-+
ehhh kto za małolata staremu bryki nie podprowadził :) ten niech minusuje :) Też miałem jeden wypadek maluszkiem :) bez obrażeń ... myłem auto w poświacie księżyca i miałem nadzieję że nie zauważy paru rys :) Rano jakie było moje zdziwienie jak spomiędzy blach trawa wystawała a na aucie rozmazane błoto :) A wydawał się czysty :)
diamorfina
2015-09-16 18:29:09
Ocena: -10(glosow:12)-+
właśnie miałam pytać kto nie podprowadził bryki niech pierwszy rzuci kamieniem :P
fiorehencerbin
2015-09-16 18:43:28
Ocena: 8(glosow:18)-+
Ja nie musiałem podprowadzać, bo ojciec po prostu uczył mnie jeździć i pozwalał się przejechać, oczywiście nie po drogach publicznych. Mieliśmy po prostu umowę jak kumple, ja nie podprowadzałem jak głupek auta, za to miałem możliwość częstej jazdy. I co już mogę "pizgać" kamulcem? ;D
fiorehencerbin
2015-09-17 11:35:16
Ocena: -1(glosow:1)-+
Vlad32 nie ośmieszaj się, jeśli masz swoje kompleksy dorastania leczyć próbując ze mnie drwić to wiedz, że ci cholernie nie wyszło :) A moje życie seksualne to nie twoja sprawa, ja się nie pytam ile razy wujek cię pod prysznicem odwiedzał? Więc odpuść :)
Vlad32
2015-09-17 13:28:51
Ocena: 0(glosow:0)-+
u nas nie było prysznica - burżuja - w nowym piknym PRLowskim bloku były wanny :) Może i się ośmieszam ... może i mam kompleksy ... ale ... zresztą nie ważne :) Ja z innego świata jestem :) Ja chodziłem na waksy .. ty pewnie miałeś jakaś umowę z nauczycielami :) Zamiast do kościoła szło się na glinianki ... itd .. itd ...
fiorehencerbin
2015-09-17 15:09:53
Ocena: 2(glosow:2)-+
Vlad jakiś ty żałosny z tym swoim PRLowskim płaczem skrzywdzonego politycznie dziecka. Dorabiasz debilną filozofię tam gdzie jej nie ma. Czyżby twoje relacje z ojcem ograniczały się do paska na dupie i zbyt dużej ilości wódki? Czy może twój PRLowski ojciec nie był dobrym kumplem dla swojego synka? Już Ci mówiłem spasuj, wyprowadzę cię tylko z równowagi i po co ci to?
Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.
FIREFOX:0