Kolo roku 2000, kiedy część obecnych gimbusów albo na świecie nie było albo ledwo co chodzi patent ten sprawdzał się elegancko w wielu samochodach :D

Nie wiem co wy za badziewne napędy mieliście.... Robiło się tak ze starymi Lite-On'ami ładnych dziesięć lat temu, i ŻADEN ówczesny odtwarzacz samochodowy nie miał takiego Anti-shocka jak te tacki. Działało, odtwarzało, a zapewne w kilku starszych autach funkconuje do tej pory :)

o, mój napęd

Bieda zawsze jest pomysłowa.

Jak w 1999 roku jechaliśmy z kumplami fiatem punto na Węgry cała drogę dokładnie taki sprzęt nam przygrywał. Nic nie skakało i wszystko było ok. Sprzęt kumplowi chodził jeszcze kilka lat i wóz sprzedał razem z tym wynalazkiem.

takie coś wydaje mi się że działa i oksztem ok 20zł się potrafi ulepszyć radio wiochy nie widzę tyko pomysłowość i spryt (jak by było pomalowane na czarno to elegancko by było)

Bez Anti-Schock na naszych drogach się nie sprawdzi....

Śmiejcie się ale z 10-12 lat temu sam myślałem o takim patencie, brawa dla konstruktora za odwagę!

Ci, którzy mówią że przeskakuje na dołkach nie mają racji. CD-ROM ma o wiele większy bufor pamięci niż zwykłe odtwarzacze, wpływa to korzystnie na płynność odtwarzania zwykłej płyty. Jak ktoś ma stary CD-ROM to podłączamy do czerwonego normalnie +12V a do żółtego przez stabilizator 7805 koszt złotówka, czarny normalnie do masy. W sieci dokładne wskazówki.

LGx52 wcale nie dziala z tą prędkościa max 36, moga jej piosenki wolniej chodzić.

10 lat temu też miałem tak podpiętego CD-ROMa. I o dziwo za często nie przeskakiwał

To nie na nasze Polskie drogi gdzie są doły

Mialem kiedys podobnie, moj starszy kuzyn robil niesamowite rzeczy zapytalem tylko czy jest mozliwosc dodlaczenia cd-romu do samochodu by sluchac płyt audio, zrobil jakas przejsciowke i moglem podlaczyc normalnie pod akumulator schowalem do schowka, do tego soobwofer od komputera schowalem w mojej pierwszej pamiętnej skodzie 120 za siedzenia z tylu, skody mialy tam troche miejsca na rupiecie na koniec satelitki w nawiewy z przodu :) to byly czasy :) Odpowiedz

Pomysłowe :)

Kiedyś z kolega wynaleźliśmy taki sposób na połączenie właśnie cd-romu z zasilaczem komputerowym, który był podpięty pod aku. Wszystko ładnie czytało i nawet jazdy po dziurach nie przerywały piosenek. Minusy ? na tamte czasy kiedy radia z CD kosztowały krocie to żadne.

O co tu chodzi, że kolor inny?

To zrobione specjalnie na potrzeby wiochy a Wy już się podniecacie. W domu to może działać ale w samochodzie gdzie są wstrząsy w żadnym wypadku! Pamiętam jak miałem ten sam napęd w starym 10-letnim komputerze. Wystarczyło, że szturchnąłem stół i już odczyt płyty szwankował. Strasznie wrażliwe to są napędy także nie ma bata by to jakoś działało. To tylko pokazówka.

Działa? Działa.

fajne rozwiązanie ale mógł to troszeczke ukryć np w schowku. ;D

Jeśli działa to całkiem sprytne. Koleżka z tych kreatywnych

Nie rozumiem dlaczego trafiło na wiocha.pl po prostu ktoś jest pomysłowy hehe

to sie nazywa kreatywność...