a ja mam isc na wybory i oddac glos na kogos kto mi nie odpowiada?? czy glosować na mniejsze zło? wolę nie oddać glosu w ogole

Wole takiego nowoczesnego patriotę niż nowoczesnego patriotę głosującego na nowoczesną pl

I BARDZO DOBRZE! Jeżeli nie ma pojęcia na temat polityki to niech lepiej nie głosuje! Od takiej nie ma co spodziewać się jakiejkolwiek wiedzy o partiach, więc na co miałaby głosować? Losowo? "zagłosuję na byle kogo, aby tylko zagłosować" jest gorsze niż nie oddanie głosu

I za coś takiego powinno być przynajmniej 10 tysięcy mandatu. Wtedy bydło by się nauczyło,co to jest obywatelski obowiązek.

No i to sie im chwali! Jesli ktos ma w dupie kompletnie rzady, polityke i nawet nic o tym nie wie, kto jest co, to po co ma tam chodzic? "O Ogorek fajne wlosy zaglosuje na nia", takich glosow potrzebujemy?

Ale potem jedna z drugą będzie narzekać jaki to rząd jest zły, że np nie chce im biednym pomagać w czymś tam. I kij. Wtedy ktoś rozsądny powinien powiedzieć wprost: Morda w kubeł i cierp skoro nawet 2 minut nie mogłaś poświecić na postawienie durnego krzyżyka. Ludzie, którzy nie poszli na wybory jak dla mnie nie mają żądnego prawa do chwalenia jak i krytykowania rządzących. Tracą to prawo w momencie w którym decydują się olać obywatelski przywilej ale i obowiązek.