Sam tatuaż nie stawia danej osoby w najniższej grupie społecznej. Nie mam ani jednego tatuażu ale nie widzę niczego niestosownego w jego posiadaniu. Jeśli debil wytatuuje sobie "BUK CHONOR OJCZYSNA", to debilem był jeszcze przed postawieniem pierwszego kleksa.

Jest z wlasnej woli ostemplowany jako debil....

Wolna wola jest dana każdemu, ciało człowieka jest ciałem tego człowieka i obcym nic do tego. Tak samo jak w kwestii aborcji, eutanazji, religii itd. Jeśli nie krzywdzi tym drugiego człowieka, to jego sprawa (do przeciwników aborcji - to złożona kwestia i nie na ten wątek). Celanka ilu debili nie jest ostemplowanych jako debil, a jednak są debilami...

@kurnachatawiocha - obecnie oceniamy ludzi w spoleczenstwie z wygladu, czesto nie ma czasu wnikac w ich intelektualne wartosci. Jezeli widze tatuaz, mijam czlowieka. moze to moja wina ale oceniam go jako prymitywnego albo bylego wieznia. Kto normalny ozdabia sie w ten sposob? To tylko prymitywni ludzie!!!!

Widać, że z językiem ojczystym u Ciebie kiepsko.

zetar nie ma racji, bo w tej dresiarskiej sentencji od siedmiu boleści NIE chodzi o rzeczownik "sprzedaż", tylko czasownik "sprzedasz". "Młodości nie kupisz, ani nie sprzedasz", a nie "Sprzedaż detaliczna młodości" ;-) Nie zapominaj o kontekście i drobnym fakcie, że tu idzie o dwa różne słowa.

Za stary już na to jestem :D