@ChamzIlzy jak kiedyś tam zawędrujesz, to zagadaj do miejscowych chłopaków, postaw im piwo to może powiedzą ci jak rozpoznać profesjonalnego "LadyBoy'a", po kilku ledwo co zauważalnych szczególikach, wtedy twoje szanse na pozostanie "analną dziewicą" bardzo wzrosną. W przeciwnym wypadku po kilku drinkach z "super laską" możesz się obudzić w hotelowym pokoiku z zakrwawioną i obolałą doopą :D

@kuzyn_cosiek Opowiadaj dalej bajki, gimbusie. Tajscy ladyboye uprawiaja prostytucje, a wiec robia to, co klient od nich chce, a nie czaja sie, by zrobic go w kakao. I nie ma "szczegolikow". 50% ladyboyow mozna rozpoznac golym okiem, reszta jest od tak dawna na hormonach, ze nie ma szans.

@onogrzot widziałeś kiedyś takiego w życiu chociaż raz? I nie, nie takiego zwykłego "pedałka" z biednej dzielnicy po taniej kuracji hormonalnej z czarnego rynku i kilogramem tapety na ryju, tylko jednego z takich, którzy bawią się luksusowych drogich lokalach i są po kilu/kilkunastu operacjach plastycznych. Już widzę jak rozpoznajesz takiego z daleka:D Raczej dopiero wtedy jak ci usiądzie gołą doopą na twarzy i położy kutafona na nos. Jedź i sam się przekonaj:)